Mam te ślimaki od 1,5 miesiąca. Kupiłam 4, ale 1 z niewyjaśnionych przyczyn zdechł. Z tego co o nich czytałam a przede wszystkim zaobserwowałam u siebie:
*roślin nie zjadają moje - tego jestem pewna,
*nie znalazłam u siebie ani jednego jajeczka, też o tym czytałam i bacznie obserwowałam każdy biały punkt w akwa (zawsze okazywało się że to kamyczek zabłąkany a nie jajo),
*parametrów nie mierzę, moje żyją na tzw. kranówce,
* nie wiem czy to dobre rozwiązanie, bo faktem jest że zżera glony jak kombajn ale jak się naje to i kupe robi, więc jedne zanieczyszczenia pewnie by zjadł ale i od siebie sporo pozostawił
A tak od siebie dodam, że one buszują mi po akwa jak szalone, bardzo dobrze czyszczą glony widać to w szczególności na korzeniach po ich przejściu. I to jest ich jedno z najulubieńszych miejsc. A że ja miałam w zamyśle zrobić mini las to właśnie i z tego względu je zakupiłam.
Nie wiem gdzie żyją tak w naturze. Ale wiem że do rozmnażania potrzebują słonej wody. Także w słodkowodnym nie grozi ich plaga.
Ogólnie baaaaaardzo je polecam, ale czy za tło je wkładać to nie wiem...