Sałata na ślimaki

Post autor: **justfilied233** » 18 cze 2009, 13:25

Robię to pierwszy raz więc proszę o wyrozumiałość.

Przyniosłem z działki soczysty liść sałaty zagotowałem wodę i polałem po liściu a on zrobił sie taki lelawy wrzuciłem do akwa i pływa przy powierzchni. Czy to wszystko jest noramlne i wystarczy, że kamyczkiem przyłożę do dna listek i wszystko bedzie ok.

Przesunąłem do odpowiedniego działu - MirosławB

Post autor: **comatose** » 18 cze 2009, 13:30

A po co gotować? można wypucować w ciepłej wodzie - gotowanie pozbawia w znacznej mierze właściwości warzyw.

Post autor: **justfilied233** » 18 cze 2009, 13:34

No bo wszedzie piszą żeby sparzyć, a to o ile mi wiadomo znaczy polać wrzącą wodą.

Post autor: **zulix** » 18 cze 2009, 14:03

A co chcesz robić z tą sałatą w akwarium?

Post autor: **justfilied233** » 18 cze 2009, 19:47

chcę żeby przez noc slimaki na nią weszły. (zatoczki)

Post autor: **zulix** » 18 cze 2009, 20:00

Według mnie dobrze

Post autor: **justfilied233** » 18 cze 2009, 20:47

aha czyli wszytko ok jutro myślę że sie coś złapie :twisted:

Post autor: **zulix** » 18 cze 2009, 20:50

Ja wolę patent z parzoną marchewką bo sałata strasznie się "rozciapuje" i na drugi dzień trudno ją wyjąc w całości.

Post autor: **justfilied233** » 18 cze 2009, 20:54

No a gdybym zrobił tak jak kolega comatose mówił umyćw ciepłej wodzie i wsadzić mogło by być.

Post autor: **boggi** » 18 cze 2009, 20:58

ja kiedyś próbowałem z gotowaną marchewką i powiem , że nawet trochę ślimaków przyszło , kupiłem 3 helenki ale jakoś jeszcze nie widziałem ich w akcji . Wiem że mało ale na razie na tyle miałem fundusze . Zobaczymy jak będzie ich więcej

Post autor: **Mirro** » 18 cze 2009, 21:02

Ja również próbowałem kiedyś zrobić motyw z marchewką. Ślimaków miałem mnóstwo, po nocy złapał się..... jeden

Post autor: **zulix** » 18 cze 2009, 21:05

Pewnie nie były głodne. Skoro inne rarytasy były.....

Kiedyś ktoś wkładał kawałem mięsa do akwa i po nocy było całe oblepione ślimakami podobnie jak zdechnięte ryby, ale ja nie lubię sobie robić problemów więc tego wynalazku nie testowałem.

Post autor: **Mirro** » 18 cze 2009, 21:15

Obuecnie nie mam plagi ślimaczków, ale niestety są, więc je sukcesywnie zgniatam jak wpełzną na przednią szybę. Co spadnie na dno, to krewetek

Post autor: **justfilied233** » 19 cze 2009, 17:10

no i lipka nnic sie nie "złapało" przyszedłem po południu to jeden siedział i oczywiscie jedna ampularia sobie ucztę na sałatce zrobiła.

Macieksoko · Post autor: **Macieksoko** » 22 cze 2009, 13:27

Wpuść kilka helenek.