Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Co mi zjadło crystal red? Warunki dla życia i rozmnażania?

Nasze doświadczenie i obserwacje z różnymi zwierzakami.

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Co mi zjadło crystal red? Warunki dla życia i rozmnażania?

Post autor: justfilied233 »

Powiedzcie mi czy czytając na necie opisy tych ryb (Bystrzyk Karlik (amnade), ukośnik jednopręgi, otosek, kirysek panda, razbora karłowata) i z własnego doświadczenia wiedzać czy te $#^&*$ rybki mogły zjeśćkrewetke crystal red.

kupiłem dziś w aquatice 2 CR dorosłe samiec i samica wpusciłem rybki nakarmiłem i mi któreś z nich ja typuje bystrzyka zjadły samca (był mniejszy) sam odwłok znalazłe tak sie wkurzyłem że masakra krew mi sie zagotowała 10 zł poszło sie walić nie wytrzymam zaraz. co radzicie w takiej sprawie zrobić do tą nie ruszyły red cherry ani takich jednych nie wiem jak sie nazywają.

Zmiana tytułu i przeniesienie wątku - zulix
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 10:50 przez justfilied233, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko żywe zioło :D
Krystian
Posty: 540
Rejestracja: 23 paź 2009, 18:04
Imię: Krystian
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: Krystian »

Tak to jest, karmić ryby i wrzucać malusie krewetki, sam sobie jesteś winien, powinieneś krewetki włożyć do zbiornika jakąś godzinę po zgaśnięciu światła kiedy rybki nie żerują wtedy krewetki znalazły by sobie kryjówki i wiedziały gdzie mają się chować ;) Która z ryb jest sprawcą nie wiem :lol: , wszystkie są dosyć małe i nie powinny atakować krewetek (moim zdaniem), poczekamy niech się wypowie ktoś kto miał styczność z tymi rybami. Może jakoś dostała się do filtra i zrobiło z niej to co zrobiło ;)
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

nie to na pewno nie jest z filtra nie ma drogi którą mogła sie od niego dostać.
A to jak kupię krewetkę (dzisbyło ot koło 13 to mam ją trzymaćw worku do wieczora i w tedy wpuszczać???
Ja zawsze wpuszczam daje jesć zeby rybki sobie pojadły i zajęły sie jedzeniem a krewetki mogły sobie pływać po akwa.

a tak przy okazji chyba sie zdenerwuje i zrobie tak kiryski zostawię bo one raczej na pewno kreweci nie zabiły jak był odwłok na dnie to go wcinały ale tak to chyba nie one są sprawcami otoski też mi się wydaję że nie i one może zostaną ale bystrzyki i ukosniki wyjadą. te razborki karłowate co mam to one są mniejsze od tej krewetki wiec raczej nie one.

moje podejżenie najbardziej pada na bystrzyki bo jak wpusciłem krewecie to jeden do samiczki kreweci podpłynął i tak jakby ja dotkną w ogonek ale pomyślałem że to tylko sprawdził co to nowego jest.

a tak przy okazji nie chce ktoś kupić ukośnika jednopręgiego lub bystrzyka karlika.
Odbiór w Sędziszowie kiedy komu pasuje. bystrzyk 1zł sztuka ukośnik 2zł sztuka
Tylko żywe zioło :D
Krystian
Posty: 540
Rejestracja: 23 paź 2009, 18:04
Imię: Krystian
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: Krystian »

Wiesz, niektóre osoby kupują krewetki przed zamknięciem sklepu (18-19) i jak krewetki posiedzą z godzinę w worku to im nic się nie stanie. Te które kupisz wcześniej to możesz przełożyć do jakiegoś małego zbiornika. (Ja nie mam tego problemu bo nie mam ryb ;) ). Lecz tak jak mówię jak karmiłeś to mogły krewecie wziąć za żywe żarełko i się posilić w sumie się nie dziwie ze to zrobiły też kiedyś popełniłem ten błąd :oops: i całe stadko RC (10szt) zostało wszamane na śniadanko :twisted: .
Co do rybek, nie musisz ich od razu sprzedawać, decyzja należy do ciebie. Masz jakieś krewetki już w akwarium :?
kwadratos
Posty: 1101
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:32
Imię: Michał
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 54 na nowo
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: kwadratos »

Zawsze można w ciągu dnia zrobić zaćmienie słońca :D i krewetki zdążą się pochować
Awatar użytkownika
crusta
Posty: 7056
Rejestracja: 01 paź 2009, 20:52
Imię: Konrad
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 12 x 43l - krewetki
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: crusta »

Krystian, , justfilied233, napisałe ze ma red cherry i takie co nie wie jak sie nazywają :D .

A jakyś tak zrobi że najpierw karmisz rybki bo chodzi ci o to żeby były bardziej najedzone i nie ścigały wszyskiego co sie rusza w ich poblizu a potem (nie odrazu!), za jakiś czas jak rybki przestana jeść wpuszczasz krewetki i nie koniecznie w toń wodna na góre tylko np gdzies nisko w mech... myśle ze takie rozwiazanie jest mniej kosztowne niz karmić ryby i wpuszczać krewetki, bo wtedy to tak jakbyś krewetki zaprosił na ibiad którego beda jednym z dań
Ważne są dni których jeszcze nie znamy....

caridina.pl

[>500l] Krewetkaria - Mój swiat i moja odskocznia
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

można i tak ale ja sprubuje tak jak Konrad mówi jak bede miał czas i bede w tedy je obserwował co robią.

Krystian niestety nie bede specjalnie o 18 jechał 30 km żeby kupić 2 CR :alien: ja mieszkam w Sędziszowie wiec jest problem ale zaćmienie też im można zrobićale ja sie boję ze te bystrzyki i tak bedą ją męczyć nawet jak wyjdzie z ukrycia np. na drugi dzień a szkoda mi kolejnego 10 zł aż taki bogaty nie jestem :P

P.S ma ktoś do sprzedania lub wie gdzie kupić razbore karłowatą
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
crusta
Posty: 7056
Rejestracja: 01 paź 2009, 20:52
Imię: Konrad
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 12 x 43l - krewetki
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: crusta »

wiem jakiej wielkości były te CR i skoro redki sobie radzą w tych warunkach jakie masz u siebie, chodzi mi tu o współtowarzyszy to CR też dały y rade tylko ty chyba wrzciłeś je na ten obiad a ryba głupia nie wie co je i dorwała cristala.
jest tez taka opcja że Crisal padl śmiercią naruralna, było goraco, nowe akwa i został zjedzony, choć pewnie do wersji i obiadem bardziej bym sie skłaniał
Ważne są dni których jeszcze nie znamy....

caridina.pl

[>500l] Krewetkaria - Mój swiat i moja odskocznia
Awatar użytkownika
leszcz25
Posty: 629
Rejestracja: 10 paź 2009, 13:53
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Szczepanów
Akwarium: 300, 27, 27
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:

Post autor: leszcz25 »

Moim zdaniem krewetka sama padła i ryby poczęstowały się padlinką , jeżeli wpuszczałeś krewetki i byłeś w tym momencie przy akwarium to na pewno widziałeś , że pierwszą reakcją krewetek w stresie jest chowanie się byle gdzie , aby tylko się schować !
Jeżeli krewetka nie reagowała w ten sposób to były pierwsze objawy jej wycieńczenia lub choroby . Ja zawsze obserwuje nowo wpuszczone nabytki bo szok związany z nowymi warunkami (zwłaszcza crystalki) jest bardzo niebezpieczny z reguły chodzi tu o nagłą zmianę PH .
Napisz dokładniej jak wpuszczałeś krewetki tzn, mieszałeś wodę z baniaka z tą w woreczku ?
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.


Pozdrawiam
Andrzej L.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

Włozyem worek z kreweciami do akwa żeby się temp. wyrównała potem rozwiązałem i wlałem 2,5 szklanki wody do woreczka w takim stanie poleżał z 5 minut. Worek był duży więc miałem małą siateczkę i wyłowiłem najpierw samca wpusciłem do akwa to on od razu na ludwige popłynął i potem jak wróciłem z samiczką ona na mech popłynęła a samiec siedział tam gdzie na początku. Po chwili patrzenia jeden bystrzyk podpłynal do krewetki i tak jakby ją musnął w ogon ale pomyślałem, że sprawdzał co to jest. zaraz po w puszczeniu dałem jedzenia i poszedłem za 1h przyszedłem i na dnie leżał odwłok samca a samica była schowana pod taką roslinką jak mech która leżała na dnie nawet jej nie było widać dopiero jak poruszałem to wyskoczyła.


watpie aby to było z choroby bo:
1.Druga żyje do dziś
2.W 30 min krewecia chyba nie zachorowała bo pan Michał mówił że one są już dość długo u niego i żyją ładnie.
3. Żadnej choroby w akwa nie miałem jeszcze.
4. AKlimatyzacje zawsze taką robię i jest dobrze.
Tylko żywe zioło :D
Krystian
Posty: 540
Rejestracja: 23 paź 2009, 18:04
Imię: Krystian
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: Krystian »

leszcz25, ma w sumie racje, CR są wrażliwe na parametry wody i to mogło spowodować "śmierć" krewetki, potem mogła się nią jakaś ryba zainteresować i po sprawie.
Polecam lekturę (artykuły LiR są bardzo pomocne):
http://www.bojownik.pl/index.php?showto ... entry50343
http://www.bojownik.pl/KREWETKI-zbior-p ... t4641.html

Aklimatyzacja powinna trwać przynajmniej godzinę, dokładny opis znajdziesz w tych linkach!
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

Dzięki na pewno poczytam.
Teraz juz jestem pewny że to bystrzyki. Włąsnie byłem w pokoju i sprzątałem :P i zaobaczyłem że red cherry już duża siedzi na roślince w środku akwa i nagle podpłynął do niej bystrzyk i dziubnął a ta uciekął szybko do mchu tak sie zerwała taki ruch sie zrobił straszny.

tak więc jak ktoś ma ochotę to sprzedam za 1zł 5 bystrzyków karlików (amande)
Tylko żywe zioło :D
aquatika
Firma
Posty: 222
Rejestracja: 13 paź 2009, 19:53
Imię: Michał
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:

Post autor: aquatika »

Witam
Jak bedziesz w Rzeszowie to przynieś karliki do mnie do sklepu- napewno sie dogadamy.
http://www.akwaria.pl/krewetki/caridina ... l_red.html - strona o krewetkach P.Szewczaka i J.Sawicka.
Sklep ON-Line www.aquatika.pl
Sklep ON-Line www.karpiekoi.eu - oczko wodne
Stacjonarnie na Reymonta 12 w Rzeszowie
Czynne: Pn-Pt 9.00-17.30
Sob. 10.00-14.00
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

Ok dzięki, mam u siebie kolege co się właśnie nad nimi zastanawia żeby kupić więc jak on nie kupi to przyniosę a jak nie przyniosę to na pewno i tak kupię jeszcze jedną CR bo z chęcią bym je rozmnożył :P
Tylko żywe zioło :D
Krystian
Posty: 540
Rejestracja: 23 paź 2009, 18:04
Imię: Krystian
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: Krystian »

justfilied233, zwróć uwagę że CR lubią przebywać w grupie, 2 krewetki to moim zdaniem za mało. Na twoim miejscu poczekał bym i oszczędził by przynajmniej było ich z 5 w zbiorniku, masz wtedy większe szanse na rozmnożenie ich, a krewetki będą się lepiej czuły. Pasowało by im też zapewnić wystarczająca ilość kryjówek w postaci mchów, korzeni by inne ryby ich nie przeganiały. Radze przeczytaj jeszcze raz te artykuły na portalu bojownik.pl jeśli chcesz hodować CR, linki masz wyżej!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skorupiaki, mięczaki i inne zwierzaki”