Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Czy to są wypławki?

Nasze doświadczenie i obserwacje z różnymi zwierzakami.

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
Najcudowniejszy
Posty: 1309
Rejestracja: 07 lut 2010, 17:17
Imię: pawel
Lokalizacja: Krasne
Akwarium: 250,160,45
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: Najcudowniejszy »

Ten pan rurecznikiem nie handluje już od ponad roku.Za dużo zostawało.Widać że się dawno na giełdzie nie było. ;) :mrgreen:
pawel
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

zulix pisze:a miłą gromadkę przyjmę na zdjęcia mikroskopowe :)
Tylko , żeby były grzeczne i nie rozłaziły się na wszystkie strony.
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

aquatika pisze:rurecznik ma charakterystyczne segmenty jak dżdżownica.
Te takich segmentów nie mają. I o ile się nie mylę, rurecznik ma zabarwienie ciemno różowe/bordowe. Moje paskudy są białe
zulix pisze:a miłą gromadkę przyjmę na zdjęcia mikroskopowe :)
Jarku, masz to jak w banku :)
Tomasz, z tego, co wyczytałam w podanych przez Ciebie linkach, doniczkowce wymagają dużej wilgotności. Moje są zanurzone cały czas w wodzie i żyją w podłożu. Czy w całkowicie zanurzone padłyby? Te ze zdjęcia na drugim linku wydają się 2 razy grubsze od moich. Moje są grubości- dosłownie- nici
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

Pod wodą długo nie pożyją a najbardziej z wyglądu mi pasują na doniczkowce :( Może masz jakiś nowy gatunek :)
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
krzysiekb4
Posty: 2672
Rejestracja: 11 paź 2009, 22:08
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: krzysiekb4 »

Ostatnio jest moda na nowe nazwy gatunków :) Może to doniczkowczus Joannus :)
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

krzysiekb4 pisze:Może to doniczkowczus Joannus
:lol: paskudnie odporny na zanurzenia :roll:
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

krzysiekb4 pisze:doniczkowczus Joannus
doniczkowczus Joannus odpornus :P
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

Nie mam pojęcia, co to za gady, ale od wczoraj masowo padają krewetki. Właśnie robię restart. Wyjęłam wszystko i mam pytanie: rośliny, które mam ( mchy, anubiasy, microsoria, strzałki) na pewno w korzeniach mają te gady. Jak się tego pozbyć nie uszkadzając roślin?
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: Artur___ »

może kąpiel w kwasku cytrynowym lub nadmanganianie?
albo flubendazol ale on może nie działać na stadia przejściowe robali
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

a kwasek kie załatwi mi mchów? Nadmanganianu nie mam :/
Co z podłożem? Jeżeli zaleję kilka razy gorącą wodą to wybije gady?
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

Mchy wrzuć do słoików albo miski i zrób im kwarantannę. Dobrze żeby temperatura wody wynosiła około 25 stopni to najpóźniej po 2 tygodniach powinny się wykluć ewentualne pozostałości.
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

Zaku, a jak radzisz z podłożem? Zalanie gorącą wodą wystarczy? Nigdy nie miałam takiego problemu i nie wiem, jak sobie z nim poradzić. Dobrze, że nie w 450-tce :D
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :)
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

Ja żwirek gotowałem jak miałem wypławki, ale jakieś jaja musiały na roślinach przetrwać bo pojawiły się po 2 tygodniach, a nie wydaje mi się zeby przetrwały 20 min gotowania. Masz żwirek czy coś dla krewetek? chyba najlepiej rozpuścić ze 100g kwasku wymieszać z podłozem i odstawić na kilka dni co jakiś czas mieszając.
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

Mam podłoże dla krewetek, niestety nazwy nie pamiętam. Znalazłam nadmanganian :mrgreen: zalałam rośliny w wiadrze, podłoże też :D I tak zostawię- jutro będę się dalej bawić
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skorupiaki, mięczaki i inne zwierzaki”