Cześć!
Mam akwarium z brzankami, dzisiaj rano zauważyłem, że jedna z nich pływa osobno i głowa do dołu. Dziwnie ją skręca, trzęsie i ma szary nalot na sobie. Skrzela też wyglądają na przekrwione. Martwię się o resztę ryb. Czy ktoś z was się już z tym spotkał i co to może być?
Akwarium mam od 2 miesięcy. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
-litraż akwarium - 40l
-ile czasu istnieje akwarium - 2 miesiące
-obsada 12 brzanek mszystych 4 kiryski
-czy w obsadzie były jakieś zmiany- nie
-roślinność - kryptokoryny, nurzaniec, limnofila, rogatek
- nawożenie- nie nawożę
-ogrzewanie/ temperatura w zbiorniku - 25C
-pokarm- płatkowany 2 razy dziennie wszystko zjadają szybko
-podmiany - woda podmieniana co tydzień - 10l, woda kranowa przegotowana
- filtracja - kaskada zew. aqua szut n 300
-parametry wody:nie znam
- wprowadzone ostatnio zmiany -brak zmian
Ostatnio zmieniony 27 sty 2013, 19:52 przez Hecarim22, łącznie zmieniany 1 raz.
Opisz swoje obserwacje co do tych pytań:
- czy normalnie zjada pokarm,
- czy w czasie karmienia chowa się,
- czy odchody wydala normalnie, tzn czy za nią nie pływa jakiś glut z odchodami,
- opisz dokładnie ten nalot na niej, tj. czy wygląda jak wata, miejsce jest zaczerwienione, itd.
- czy schudła, przybrała (zobaczysz po brzuchu)
Jak możesz to podeślij fotkę.
Napisz dokładnie, nawet jeśli Tobie wydaję się nie istotną informacją.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 15:43 przez bols88, łącznie zmieniany 2 razy.
- nie podpływa w ogóle do pokarmu, siedzi w zaroślach nurzańca
-nie chowa sie akurat w trakcie karmienia, po prostu większość czasu spędza w ukryciu
-nic za nią nie pływa, nie zaobserwowałem jej sposobu wydalania- czy w ogóle cokolwiek wydala czy nie
-nie jest to typowy nalot, co raczej jest ciemniejsza niż była, wyróżnia się spośród ławicy
- nie zaobserwowałem przybrania/utraty wagi
Jedyne jej dziwne zachowanie to sposób pływania. Jak już odważy się na chwile wypłynąć z tych roślin, zachowuje się jakby miała swego rodzaju paraliż. Kręci nią na boki.
Tu może być klika czynników, dla których brzanka tak się zachowuje.
- raczej 40l akwa jest za małe dla ruchliwej gromadki 12 sztuk brzanek,
- któryś z parametrów, może azotyny poszły w górę, gdyż brzanki mają szybką przemianę materii, więc może być rybcia podtruta.
Obserwuj dalej, oraz zwiększ podmiankę wody na 2x w tygodniu. Karm małymi porcjami, tak aby rybcie szybko zjadły a pokarm się nie marnował. Jak możesz to popraw filtrację, można węgiel dać prewencyjnie. Zwiększ też natlenienie.
Mam też takie pytanie - czy kiryski często płyną do powierzchni wody i zaczerpują powietrza ??
Jeśli coś nowego dojdzie, to napisz.
Jeśli się mylę, lub ktoś miał podobny problem to napiszcie lub mnie poprawcie.
Ostatnio zmieniony 28 sty 2013, 18:25 przez bols88, łącznie zmieniany 1 raz.
wiem, że akwarium jest małe ale na wiosnę planuje zwiekszyć litrarz. Postaram sie wymieniac wode 2x w tygodniu, zobaczymy czy to cos zmieni.
Jedyne co zaobserwowałem to roznice pomiedzy zaczerpywaniem powietrza przez kiryski szmaragdowe, ktore duzo częściej wypływają do powierzchni wody niz kiryski pstre, ktore prawie wogóle nie podpływaja do powierzchni. Wie nie wiem teraz jak na to patrzec?
Niestety ryba bez zmian, jedyne pocieszenie to że reszta jest zdrowa.
Stosuje się do rad i na razie czekam co będzie z nią dalej chyba, że reszta brzanek sama usunie chore ogniwo z ławicy bo już zauważyłem obgryzione płetwy.
[ Dodano: 2013-02-01, 14:59 ]
A i jeszcze zapomniałbym niektóre zaczęły się ocierać o rośliny. Czy to może być początkiem tej samej choroby??
Mam nadzieję że nie dostane opierdolu, ale zamieszczę dla Ciebie linka wykaz chorób
czyżby te objawy miała Twoja brzanka: - ocieranie się - szary filcowy nalot (strzępki waty), chudnięcie, brak apetytu, sklejanie płetw, duszenie się - PLEŚNIAWKA
Nie widziałem Twojej rybci to na 100% nie mogę Ci pomóc, ale poczytaj wszystkie objawy chorób i dopasuj sobie.
Poczytaj jak się tego pozbyć.
Co do obgryzionych pletw to może to być objaw choroby, nie podgryzania.
Ostatnio zmieniony 01 lut 2013, 17:52 przez bols88, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za tego linka.
Sądzę, że moja rybka ma zaburzenie pęcherza pławnego. Najbardziej mi to odpowiada. A płetwy są na pewno obgryzione bo specjalnie się przyglądałem zachowaniom reszty.
Dziękuję za pomoc
Rybka wróciła do zdrowia. Oprócz zastosowania podmian i zieleni przypadkowo nastąpiła przerwa w dostawie światła do akwarium przez 3 dni ,(padła mi instalacja przez wilgoć i robiłem nową). Po włączeniu światła rybka zachowuje się normalnie jak przed chorobą tylko że ma troszkę płetwy poszarpane
jedyne co zostało jeszcze do wyleczenia to nadmierna płochliwość ławicy po włączeniu światła. Wszystkie 12 siedzi pod korzeniem i grzałką gdy świeci się światło, a zaraz po zgaszeniu wracają w toń wody i żerują.