Zauważyłem, że mój kirys leży na grzbiecie. Wyłowiłem do pudełka po lodach. Dałem 50/50 kranówy i wody z akwarium żeby w razie czego rozcieńczyć ewentualne trucizny.
Kirys ma jakby skrzywioną jedną płetwę brzuszną, drugą nie porusza. Ta skrzywiona przylega ściśle do ciała. Jak go poruszam to reaguje. Pokarmu nie pobiera. Inne ryby są ok.
Woda
ph=7,6
co2 optymalne
kh=6
gh=12
wiem kh, ph i co2 optymalne nie pasuje wzgl. siebie
fe 0,3
po4 >1,0mg/l
Nh4 =0,5 --> nawożę NH4no3
W podłożu bazalt. Pozostałe 6 kirysków jest ok
Czy to uraz mechaniczny czy choroba ?