Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Śmierć przed obiektywem, czyli dziwne zejście prętnika?

Co dolega naszym podopiecznym. Dlaczego się źle czują bądź zdechły.

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Śmierć przed obiektywem, czyli dziwne zejście prętnika?

Post autor: wisłok »

Byłem dzisiaj świadkiem dziwnego przypadku. Otóż podczas sesji akwarium użyłem 2 razy w krótkim czasie flesza aby wydobyć haremik prętnika trójbarwnego z cienia. Zaraz po tym samiec wystartował z miejsca, 2 razy wyskoczył nad wodę, zaczął nerwowo pobierać powietrze po czym wysztywniło mu płetwy i dokończył żywota. Do tej pory był okazem zdrowia, co jest bo jakoś wierzyć mi się nie chce że zabiła go lampa błyskówa?
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
dzidek1983
Posty: 34
Rejestracja: 21 paź 2014, 14:57
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Akwarium: na etapie poszukiwań
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: dzidek1983 »

1 - zawał ze strachu
2 - zapach w pokoju ponad wodą :)
3 - indianie wierzyli że zdjęcia wykradają duszę :lol:
ToryBcia
Posty: 2465
Rejestracja: 12 paź 2009, 17:19
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 375 L
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: ToryBcia »

Może go obudziłeś z rana a sam się nie ogarnąłeś i go swym widokiem zabiłeś :D

Heh poważnie dziwna sprawa ale tak bywa. Ja się tak pozbyłem paletki z impetem przestraszona o szybę i później już pływała taka potłuczona i padła. A nikogo nie było przy akwarium jakaś inna ryba ją wystraszyła najwidoczniej.
Zapraszam do mnie :) http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=15668
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Ale ryby nawet nie zareagowały na flesz, poresztą zdążyły się do tego przyzwyczaić. ;) To wyglądało trochę tak jakby rybę zaczęło paraliżować lub jakby dostała skurczu mięśni dusząc się jednocześnie(częste i nerwowe pobieranie powietrza). Całość nie trwała chyba nawet minuty.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
dzidek1983
Posty: 34
Rejestracja: 21 paź 2014, 14:57
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Akwarium: na etapie poszukiwań
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: dzidek1983 »

zawał... duszności i ból w piersiach...

wyskoczyła bo powietrza jej brakowało...

ewentualnie udławiła się landrynką...
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Dobra bez jaj. Temat założyłem by ustalić co się stało a nie żartować sobie z dziwnej śmierci ryby. W czym zresztą nie widzę nic śmiesznego.

Czy silny impuls wzrokowy mógł by spowodować to co się stało?
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
dzidek1983
Posty: 34
Rejestracja: 21 paź 2014, 14:57
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Akwarium: na etapie poszukiwań
Płeć:
Wiek: 41

Post autor: dzidek1983 »

ale ja naprawdę nie robię sobie jaj z tym zawałem... za landrynkę przepraszam...
ryba się mogła przestraszyć, jak człowiek może ze strach zejść to ryba też...
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Źle to odebrałem a ostatnio może trochę bardziej nerwowy jestem. U ryb zjawisko zawału praktycznie nie występuje, to domena ssaków i z rzadka ptaków. Poresztą rybka była w pełni spokojna przed, po jak i wtrakcie sesji. Dopiero zaraz po tym jak przestałem strzelać fotki stało się to co opisałem.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
Awatar użytkownika
K2
Administracja
Posty: 3448
Rejestracja: 28 cze 2011, 7:53
Imię: Rafał
Lokalizacja: Mielec
Akwarium: 240Skalarium/40
Płeć:
Wiek: 43

Post autor: K2 »

Wydaje mi się, że to impuls świetlny. Zdażały się przypadki że ludzie na częste impulsy świetlne reagowali napadami padaczki więc na rybę też mogło to mieć negatywne działanie. Generalnie to teraz można jedynie teoretyzować. Szkoda rybci :/
Awatar użytkownika
zdzislaw
Posty: 2997
Rejestracja: 21 paź 2010, 17:50
Imię: Zdzisław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: RIO 180
Płeć:
Wiek: 76

Post autor: zdzislaw »

Może moje zdjątka często marne są, ale naprawdę boję się straszyć fleszem fotografowanych. Wybieram po prostu światło zastane. Nawet rozumiem zakaz używania flesza w ogrodach zoo i akwariach.
Krzysiu - tak czy siak - jeśli brakuje ISO próbuj rozpraszać błysk jakąś nasadką DIY na lampę.
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Bez nakładki na lampie ani rusz, do tej pory sugerowałem się słowami J. Klonowicza który między innymi w "MA" pisał że jakoby błysk flesza mimo że intensywny jest za krótki aby wywołać stres u podwodnych modeli, jednak chyba jak widać się mylił. No cóż trzeba będzie zwiększyć światłoczułość matrycy, tylko aż boję się tego bo mój fujik szumi niesamowicie. :(
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
Awatar użytkownika
cherry_ukasz
Posty: 3820
Rejestracja: 02 paź 2009, 11:31
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 70x45x40 - ReefTank
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: cherry_ukasz »

Krzysiu a ja wierzę w zawał u ryby. Kiedyś w słodkowodnym jeszcze miałem taki przypadek, że gwałtowny ruch wprowadził prętnika w taki szok, że przestraszony uderzył w szybę z 2x, potem go zesztywniło w momencie.

Ostatni przypadek z akwarium morskiego. Wprowadzaliśmy u znajomego nowe ryby. Rybcia, która miała trafić do jego zbiornika 2 lata wcześniej była okazem zdrowia u hodowcy. Potem po transporcie i aklimatyzacji wzięliśmy rybę do siatki i...zesztywniło ją w momencie i trup - oczy szeroko otwarte , płetwy wyprostowane, dzióbek rozwarty - zgon :(
Morskie klimaty 126 litrów - Cherryreef v.2.0

Obrazek
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Z przyczyn fizjologicznych zawał u ryb jest mało prawdopodobny więc nadal go odrzucam, coś tam z technikum, z zajęć anatomi i fizjologi itp. jeszcze na szczęście pamiętam i czasem się przydaje. :) Pozostaje jedynie ośrodkówy układ nerwowy bo tam "kabli" jest niewiele a jak któryś siądzie to pada parę rzeczy na raz. Możliwe że nagły silny impuls zakłucił jego pracę i poprostu się coś wyłączyło.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Czynnik stresogenny odpadł. Dzisiaj padła mi samiczka, objawy identyczne, tyle że nie miało jej co przestraszyć. W pokoju nic się nie poruszało a sama była największą w akwarium.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
ToryBcia
Posty: 2465
Rejestracja: 12 paź 2009, 17:19
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 375 L
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: ToryBcia »

Cudów nie ma. Coś może być w wodzie-może podtrucie.

U mnie paletki też tak robiły jak Co2 nawaliło i wywaliło znaczną ilość. Z tym że to wytrwałe sztuki i przeżyły :)
Zapraszam do mnie :) http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=15668
Pozdrawiam
Tomek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Choroby i zgony w akwarium ”