Bocja wspaniała - łuszczyca ?

[XMasterX]

Witam wszystkich ! jakieś 2 tygodnie temu kupiłem 5 bocji do 240l niestety nie miały kwarantanny, jako, że już się oswoiły miałem czas by im się dokładnie przyglądnąć, ku mojemu zdziwieniu wszystkie mają na płetwach - a nawet na większości ciała takie jakby małe bąbelki ? tak jakby miały łuszczycę, coś takiego

Kiedyś przedawkowałem aldehyd, ryby się jakby rozpuszczały - podobne zjawisko.

Wczoraj jedna padła a niektóre dziwnie się zachowuję, płynie spokojnie po dnie i nagle bokiem o dno - robią to bardzo energicznie.
I ciągle tylko pływają przy szybie, z góry na dół...

Również jeden skalar ma takie cos na płetwach.

Co robić ?


Akwarium 240l
Świeże, ma może z 2-3 tygodnie.


Dodam jeszcze, że nie jest to moja wina ( przedawkowanie czegoś ), po kupnie widziałem to u jednej, lecz myślałem, że wyzdrowieje...


PRZESTROGA!

RYBKI KUPIŁEM I ZOOIAQUANA NA OKULICKIEGO ! ( obok biedronki )

[zulix]

Z tego co wiem bocje nie maja łusek tylko samą skórę i łatwo ulega ona oparzeniom różnymi chemikaliami. Miewałem już bocje, które miały plamki jak przy ospie rybnej gdy parametry wody były nędzne (świeże akwarium, gwarantowana obecność NO2, NH3).

[XMasterX]

Dokładnie ospa rybna !

( jeżeli chodzi o NO2,NH3 - robiłem testy paskowe i niby są w porządku )

Lecz jeżeli chodzi o świeże akwa jest to prawdą. Więc co teraz mam zrobić ?

[Greek]

XMasterX, śmiało dawaj wysoką temperaturę. U mnie przy 34,5°C zdawały się czuć jakby temperatura była optymalna - oczywiście jeżeli nie masz tam ryb, które sobie z taką nie poradzą.
W ogóle - jaką masz tam stałą temperaturę? I twardość oraz odczyn?

[zulix]

Mi osobiście udawało się takie objawy u bocji usunąć tylko podmianami wody i podwyższeniem temperatury. Piszesz, że widać i na skalarze więc dodałbym jeszcze jakiś preparat, choćby Abioseptynę lub FMC.

[Greek]

Dokładnie jak pisze zulix - trzeba brać wzgląd na to, że bocje są wrażliwe i niekoniecznie dobrze odpowiedzą na zawartość leków w wodzie.
Biorąc pod uwagę, że skalar niekoniecznie dobrze zniesie wysoką temperaturę, dobrym rozwiązaniem byłoby podjęcie jego leczenia w osobnym zbiorniku, a bocji w głównym - już temperaturą.

[XMasterX]

Testy paskowe JBL EasyTest 6in1

PH: 6,8 ~ 7
KH: 6
No3: 50
No2: 0

Temperatura: 25 stopni

Jako, że miałem przykre doświadczenia z grzałkę jest wyłączona i ku mojemu zaskoczeniu po nagrzaniu wody do 25 stopni temperatura wgl nie spada tylko raz na jakiś czas ją włącze aby się podgrzała 1/5 stopnia

Ale utrzymuję stałą temperaturę 25stopni.

Skład:

Neony ( sporo, koło 70 )
7 skalarów
4 bocje
Zbrojniki
Piskorek

Filtracja:

Fluval 205
Aquael UniFilter 1000

-------------


Przy okazji miałbym do was pytanie, oświetlenia można powiedzieć, że nie mam jak widać na fotkach mam tylko 30W i to taka niebieska, morska ( ładnie wygląda ;p ).

Przy takim oświetleniem jest szans na rosliny ? wczoraj wsadziłem nurzańce i anubiasa ale czy coś z tego wyjdzie

[zulix]

Światło jest ekstremalne. Może anubias i mchy dadzą radę. Nurzańce jak liście położą się na tafli to może też ale pewności nie ma.

temperaturę na czas leczenia bym podwyższył.

[Greek]

Temperatura jest kategorycznie do podwyższenia nie tylko na czas leczenia, ale dla bocji - w ogóle. Na dłuższą metę przy tak zimnej wodzie ciągle będzie coś je brało (bardzo prawdopodobne, że tak niska temperatura jest przyczyną uaktywnienia się owej ospy). Niestety taka temperatura da porządnie w kość neonom. Wniosek: bocje i neony nie mogą koegzystować w jednym akwarium. Zresztą to akwarium jest i tak zbyt małe jako docelowe dla tych bocji.
Co tam masz za kamolce? Jakiś wapień? Tak to wygląda i pewnie skutecznie robi z wody kamień. pH z pasków JBL'a z pewnością zaniżone o minimum 0,5.

[XMasterX]

Greek, A ile dokładnie ma być stopni ? 28 ?

Wydaje mi się, że tak - to wapienie. U wcześniejszego właściciela były w akwa z pyszczakami.

[Greek]

Wydaje mi się, że tak - to wapienie. U wcześniejszego właściciela były w akwa z pyszczakami.

No to masakra. Rybki, które masz to typowo kwaso-miękkolubne gatunki. To co one przeżywają to aż strach myśleć Generalnie kranówka najczęściej jest twardawa, a u Ciebie jeszcze jest taki "dopalacz".

Greek, A ile dokładnie ma być stopni ? 28 ?

Dla normalnej egzystencji optimum 27-28 Celsjuszków. Ale tak jak piszę: to po pierwsze akwarium nie dla nich, a po drugie masz ryby o kompletnie innych wymaganiach.
Reasumując:
Wymienione gatunki potrzebują miękkiej i kwaśnej wody, a Ty zapewniasz im twardą (zapewne bardzo) i zasadową (również pewnie mocno). Takie warunki skutkują tym, że nawet jeżeli wyleczysz je z ospy (co niekoniecznie może być łatwe, bo ryby ą potwornie osłabione tymi warunkami, i mimo że kulorzęsek jest generalnie bardzo prosty do pokonania, tak tutaj może być problem) to będą zapadać na kolejne choroby (przez osłabienie i stres), a także i schorzenia bezpośrednio związane z tymi warunkami (choroba zasadowa). Długotrwała egzystencja nie będzie możliwa i skończy się w najlepszym razie wielokrotnym skróceniem czasu życia.
Jeżeli nawet miałbyś warunki dla tych zwierząt to i tak dzielenie przez nich akwarium bez szkód na zdrowiu jest niemożliwe.

edit:
W innym temacie czytam, że poszukujesz paletek. No przy takiej sytuacji to już nie mam słów.

[XMasterX]

Mam jedną paletkę na przechowanie od kilku dni i nic jej nie jest, szczęśliwa, nie chowa się.


A jak zmiekczyc wodę bez zmiany otoczenia?

[Greek]

A jak zmiekczyc wodę bez zmiany otoczenia?

Nijak. Podobnie jak leczyć astmę, paląc papierosy, albo zrastać złamaną nogę, biegając w gipsie.

Mam jedną paletkę na przechowanie od kilku dni i nic jej nie jest, szczęśliwa, nie chowa się.

Rzeczywiście... Nie mam już pytań.

Szkoda mi tylko tych ryb. Bardzo szkoda

[XMasterX]

Ale trochę dziwne ze dzisiaj padł glonek, kilka dni temu bocja a paletka się trzyma

Ona tylko na przechowanie bo kolega robił restart ;p jutro wraca


Zresztą widzę, że z rybami jest coś nie tak ; (
Czyli jedynym sposobem jest usunięcie kamieni?
Szczerze i z bólem serca przyznam się do ogromnego błędu - dostałem te kamienie razem z akwarium, myślałem, że będzie wszystko ok...

Testy paskowe też nie pokazywały ogromnego ph czy twardości, jedynie 3 z 4 KH były na czerwono czyli źle ...


Czyli mam teraz wyrzucić wszystkie kamienie ?



A miałby ktoś może jakieś roslinki z przycinki ? bo już mnie na nie nie stać

[Greek]

Ona tylko na przechowanie bo kolega robił restart ;p jutro wraca

Ale jednak szukasz kolejnych.

Ale trochę dziwne ze dzisiaj padł glonek, kilka dni temu bocja a paletka się trzyma

Jeżeli już nawet zbrojnik pada to musi być kiepsko.

Czyli jedynym sposobem jest usunięcie kamieni?

Usunięcie kamieni nic nie pomoże, bo woda będzie wciąż twarda. Przede wszystkim to

Testy paskowe

nic mądrego nie powiedzą , zatem póki nie będziesz mógł określić coś pewnego w temacie warunków, nie można nic poradzić.
Ale przeczytaj jeszcze rady w poprzednim poście i zrozum, że pozbycie się twardości i zasadowości wody (jak to zrobić - można znaleźć na forum wiele porad) nie rozwiązuje problemu w Twoim akwarium.

Czyli mam teraz wyrzucić wszystkie kamienie ?

Tak.