Witam wszystkich serdecznie.
Od jakichś 2 miesięcy mam zagwostkę z jedną z brzanki denisona.
Mianowicie. Nabyłem 5 sztuk dość młodych ryb. Jedna od razu wzbudziła u mnie podejrzenia, bo czerwony kolor ciągnący się od "nosa" był bardziej jaskrawy niż u pozostałych. Zbagatelizowałem, bo zachowywała się normalnie. Aktywna, pobierała pokarm, latała po całym Akwa. Po kilku dniach zaczęła tracić barwy od pyska, wzdłuż ciała. Efekt jest taki, ze straciła cały kolor, prócz czerwonego ubarwienia. Wyglada jak albinos. Przez ten cały czas normalnie pływa, aż nadto aktywna, je najwiecej ze wszystkich. Obawy wzbudzają jasne plamki w okolicy tylnej płetwy oraz podobne gdzieś nad odbytem.
Jak myślicie? Pasożyt? Dodam, ze reszta obsady zdrowa, bez oznak.
Akwa 200l, woda kranowa, temp. 23-25st. Filtr zewnętrzny, z napowietrzaniem.
Obsada:
-5 brzanek denisona
-2 brzanki rekinie
-2 brzanki czerwone
-10 neonek
-zbrojnik
-rak cpo
Foto http://imgur.com/UUpPqIY