Myślę, że jakbyśmy się chcieli bawić w zrobienie zbiornika najbardziej zbliżonego do naturalnego lub stworzyć warunki najbardziej podobne do panujących w naturze to musimy wziąć wiele czynników pod uwagę:
-zmienność temperatury (dzień - noc, pory roku)
-oświetlenie (łagodne przechodzenie )
-odp. rodzaj wody - rzeka, jezioro, itp.
- warunki chemiczne wody
-pokarm (sezonowość pokarmu - spadające liście, owady w zależności o pory roku, owoce itp.)
Myślę, że to czy ryby będziemy karmić przysłowiowo "z ręki" czy będą musiały sobie same znaleźć i regularność karmienia nie ma aż takiego wpływu na jakość ryby. Nawet śmiałbym powiedzieć, iż regularność i konsekwentność działa tutaj na naszą korzyść. Dodatkowo odporność ryb nawet tych najbardziej odpornych może poważnie ucierpieć poprzez niewłaściwy transport czy niewłaściwe wpuszczenie rybek do naszych "akwenów". Myślę, że nie można żadnego gatunku jednoznacznie opisać jako gatunek "najbardziej odporny" a przynajmniej byłoby to niepoprawne ponieważ na znajdzie się wielu zapalonych akwarystów którzy złamią i zszargają stereotypy. Dla jednego neon czy gurami czekoladowe jest odpornym gatunkiem, bo umie z nim postępować - zna tą rybę jej potrzeby plusy i minusy natomiast drugi zamorduje gupika zanim dojedzie do domu. Możemy jednak założyć, że spełniliśmy wszystkie warunki aby rybce było super - temp, woda, roślinność pod dany gatunek i poddać powiedzmy kilka gatunków między sobą i wtedy można wyciągnąć jakieś wnioski. Czyli dla chętnych zakładamy kilka zbiorników biotopowych (uwzględniając wielkość zbiornika w preferencjach gatunku ) i sam bardzo chętnie poznam spostrzeżenia i wnioski na zasadzie porównań. Nie jest to może łatwe (pod względem finansowym) ale może ktoś się znajdzie (przecież w jakiś sposób mamy tą średnią krajową
:):):)...
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.