Ja się dopisze do tego wątku z uwagi na to ze nie chcę spamowac w innych.
Nie ma tak lekko. Staramy się nie wprowadzać bałaganu więc temat wydzielam - zulix
Mam problem z związany z 2 rzeczami
pierwsza z nich to prawdopodobnie martwica pletw albo cos w odzaju plesniawki ogonowej u gupików ?!
dróga sprawa to chyba glony nitkowe
I mam 2 pytania
Po pierwsze jak zwalczyc tą chorobę u pawików, zredukowało mi to obsadę w małym akwarium o 70 % nie wiem czy one sobie kaleczą te ogony ( raczej nie ) moze gryzą sobie je na wzajem ? 2 dni temu odseparowałem te najwieksze z najmniejszych gupików ktore mialy ogony a zostawilem w akwarium tylko te ktore byly "pogryzione i chore" ale .. co teraz ? czekac az popadaja wszytkie bez ogonów az taki nie jestem cierpliwy ani bez serca, starałem sie wode jakoś naprawiać ale nie wiele sie udało zrobic PH wody ciągle prawie utrzymuje sie na 8.0 - starałem sie ogrzac zbiornik nieco lepiej z 25 do 28 oC ( grzałka z termostatem padla co za pech ). mam filtr wewnetrzny zwykły z włuknina a w srodku w włukninie mam dodane troszke granulatu do filtracji ( ZEOS mini Filtus-a ) jest to wklad pochodzenia wulkanicznego pochlania amoniak i jony amonowe i ma teoretycznie stabilizowac ph.
drógie moje pytanie tyczy sie glonów, czy one w jakiś sposób negatywnie zadziałaja na rośliny bądz ryby ?
i czy otosek, kosiarka albo zbroinik niebieski moga poradzic sobie z tymi glonami ? czy trzeba cos innego robic.