Wieloszczety czyszczą różne zakamarki skalne z resztek
Ogólnie to są pożyteczne ale jak się na nie natkniesz i dostaniesz kolcem w palec to będzie troszkę boleć i spuchnie (sam to przeżyłem ) ale nie jest tak źle
Byka za rogi dorwałem, ale nie powiem jakiego - crusta
Ostatnio zmieniony 31 sty 2013, 17:11 przez pilarz617, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak masz oswojone i łagodne wieloszczety to Cię nie uchlają. Asia takie ma (a raczej miała) i dziś żaden mnie nie dziabnął, a "kilka" takich pięknych wyciągałem łapami.