To ja napiszę o swoim doświadczeniu, a mianowicie dawniej w
kostce 44L stosowałem kompakty w belkach IKOLA. Głównie firmy BLAU kupowane w erybce.
Ilość światła (jasność) oceniam na bardzo dużo (jak na 18W), niebieskie świetlówki też ładny kolor dawały, ale brakowało tego czegoś, aby kolory koralików jarały po oczach.
Żywotność świetlówek była dosyć dobra, bo spokojnie 1,5 roku trzymały kompakty.
Przyrostów jakiś szałowych nie było wśród miękkich, ale były, a z twardzieli jedynie pavona jakoś ledwo dychała, ale ledwo-ledwo.
Minusem jest na pewno olbrzymia ilość ciepła emitowana przez świetlówki (szczególnie w lecie) oraz ich słaba dostępność i brak aktyniki (te co są sprzedawane pod taką nazwą nie mają nic wspólnego ze światłem aktynicznym).
Obecnie jako przejściowe oświetlenie w większym baniaku mam T5+T8 i muszę przyznać, że koraliki do tej pory jeszcze tak nie pompowały się i nie rosły, jak teraz.
T8 nie będę opisywał, bo mam jedną świetlówkę białą, którą używam rzadko jedynie do doświetlenia.
Plusami T5 są na pewno, jak Łukasz napisał duży wybór i niemal pełen zakres barw z aktyniką włącznie. Spora ilość światła też jest ich zaletą.
Minusy tego oświetlenia to niestety cena świetlówek i słaba (niekiedy niemal zerowa) dostępność krótszych świetlówek niż 24W - 60cm.
Z obserwacji po zbiornikach innych ludzi (a też mam styczność z kilkoma) mogę powiedzieć, że LEDy są w porządku, ale nie, jako główne (w sensie jedyne) źródło światła. Używane jako podbicie kolorów i uzyskanie blink'ów spisują się wyśmienicie, lecz nie dają obecnie jeszcze rady zastąpić w 100% świetlówek liniowych.
Reasumując moją wypowiedź jestem aktualnie zwolennikiem T5 + LED do wybarwienia, a jeśli mały baniaczek z miękką ekipą to kompakty PLL jak najbardziej wystarczą.