Zmobilizowani relacją
Crusty, pojechaliśmy dziś z
Wisłokiem wyrwać trochę roślin w akwariach. Akwaria mają się nad wyraz dobrze, rośliny rosną jak szalone, ryby się mnożą. Opisze poszczególne akwaria ze zdjęciami,
które są bardzo kiepskie bo strasznie jarzyło słońce prosto na szkła. Pasowałoby pojechać tam jak będzie brzydka pogoda
1. Akwarium skalne,
Ryby mają się dobrze, wisłok zauważył jakieś małe pod kamieniami. Za dużo jest samców saulosi jak ktoś chciałby się wymienić za samice to fajnie by było. Tu Krzysiek przeczyścił tylko szyby.
2. Akwarium korzenne, wydarłem mnóstwo nurzańca, mchu i mikrozoriów. Wywaliłem kamienie obciążające i jeden korzeń bo chyba trochę gnił od spodu i wg. mnie nie pasował tam
Odłowiłem stado małych gupików, ale jest ich tam jeszcze od zatrzęsienia.
3. Krewetkarium, robale rozmnożyły się jak szalone poprzerzucałem ich trochę do roślinnego i korzennego, a i tak zostało ich mnóstwo. Wyciąłem najbardziej zaglonione liście, a Wisłok poprzywiązywał mech do lawy. Jest problem z wypławkami, Panie dostały od Crusty no-planarię i zaczynają kurację od poniedziałku, dlatego wyłowiłem tyle ile się dało helenek i przerzuciłem do innych baniek.
4. Akwarium roślinne, tu wyłowiliśmy chorą molinezję pozatym nic nie trzeba tam robić. Trzeba by tu pyknąć tylko dobrą fotę i w kalendarz jak znalazł.
5. Akwarium artystyczne, wisłok rozprawił się z masą nurzańca i mchu. Akwarium zdecydowanie "przejrzało"
Jakby ktoś umiejący zrobić dobre zdjęcie był gdzieś w okolicy, bardzo fajnie by było żeby podjechał zrobić kilka fotek do kalendarza.
Potrzebna jest kabomba bo padła, a jest na rozpisce (może być teraz problem z jej kupnem)
Panie prosiły jakbyśmy znaleźli trochę czasu, by w kilka osób przyjechać w styczniu, żeby popatrzeć jeszcze na te akwaria przed końcem przerwy zimowej.
Mamy gorące pozdrowienia od Pań (jest ich teraz trzy
) i zawsze Podforaki są tam mile widziane, także jak ktoś będzie w okolicy to zapraszają.
A tu kilka fotek na koniec
Kwiatek:
Żółw:
Coś się tu chyba wyprawia
Takie tam cytryny i sufit