Akcja PodForAków w Zamku w Łańcucie
temat tylko dla wytrwałych
Zainspirowani zostaliśmy sugestią kolegi kocan1 w fotorelacji odwiedzin Zamku w Łańcucie
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=28364 aby może nasze forum zajęło się podrasowaniem akwariów w oranżerii w Zamku w Łańcucie. Artykuł był w tonie, że w Zamku w Łańcucie jest wszystko piękne, poza akwariami
w oranżerii.
Inspiratorem akcji i głównym organizatorem akcji stał się kolega
Kasztan. Za jego sprawą do dyrekcji Zamku trafiła informacja o artykule kocan1 i propozycja aby nasze forum "coś z tym zrobiło". Trzeba przyznać, że nikt ze strony Zamku - muzeum, ani osoby decyzyjne, ani Panie bezpośrednio opiekujące się oranżerią nie potraktował naszej chęci negatywnie i zostaliśmy zaproszeni na rozmowy. Pojechaliśmy tam we dwóch z kasztanem. Rozmowy nie dość, że były bardzo miłe to i owocne. Doprowadziły do wspólnego wniosku, że i Zamek i forum wejdą w taką inicjatywę. Zamek deklaruje ile może "utopić w baniaczkach" a my ze swojej strony udostępniamy bezpłatnie naszą wiedzę, doświadczenie i czas jak również to co jesteśmy w stanie zdobyć dzięki darowiznom naszych użytkowników.
Przez około kwartał zbieraliśmy siły (chętnych użytkowników, rośliny, korzenie, kamienie, wyposażenie itd.). następnie według naszych wskazówek Zamek - Muzeum dokonał zakupu w ramach deklarowanej kwoty tego czego nie udało się zebrać a co było konieczne do funkcjonowania akwariów. Częściowo zakupiono też obsadę, częściowo zwierz pojawił się dzięki darowiznom. Rośliny, korzenie, podłoża, pokarmy były w 100% darowiznami naszych użytkowników.
Termin wyznaczono na 16 stycznia 2016 ponieważ w styczniu Zamek jest nieczynny - przebiegają prace konserwacyjne.
W dniu akcji pierwsi w Zamku pojawiliśmy się jednym autem z kolegami wisłok i SDD. Wszystko z władzami Zamku zgrał kolega kasztan więc wjechaliśmy bez większych problemów (straż zamkowa nas nie rewidowała aczkolwiek 2-krotnie skontrolowała słownie).
No to wjeżdżamy:
Oranżeria z zewnątrz wygląda tak:
a z drugiej strony:
Oczywiście elementy architektoniczne sa bardzo miłe - tu brama prowadząca do ogrodu różanego przy oranżerii:
Oranżeria od wewnątrz (wybrane slajdy):
cytrynka do herbaty
W oranżerii znajduje się nieco zwierza. Tu papugi (kilka mniejszych gatunków):
świerszcze:
żółwie:
Były też inne zwierzaki. Tajemnicą pozostanie jakie dla tych co nie zajrzą do Łańcuta
A tutaj nasze królestwo w wersji zastanej:
Jak widać było dużo do zrobienia
Jak już nieco pooglądaliśmy, chwilę po nas pojawił się Pumba (w dwóch osobach
) a potem kondzio20005. Szybko pojawili się k0k0z z fortune_teller i zaczęło się...
Wyładowaliśmy graty...
Fanty różne (ja wyłożyłem tam zielone od Inc0gnit0 i bartekcholma555; inne wyłożyli inni więc nie wiem czyje co je):
Bucki, mchy itp. od bartekcholma555
SDD zajął się płukankami (niestety złota nie wypłukał
) (choć kto go tam wie)
Tu chyba kamienie idą w ruch...
Pojawili się kolejni koledzy: MartiooT, kasztan, ucek, przemotbg-p1 i K2 więc pojawiły się zakupione rzeczy i wsparcie fizyczne
Tu 2 nowe akwaria (podmienione bo stare były bardzo kiepskie)...
Praca wre
mycie:
opróżnianie baniaków
W międzyczasie pojawili się pozostali.
Czasem trzeba było improwizować z tłem:
Krótka narada, co? kto? gdzie? z kim?
Kierownik akcji w transie...
No to lecimy. Pozostały 2 akwaria "stare" i tu był największy kłopot. Czyściciele w akcji:
Akwaria nowe nie wymagały czyszczenia więc od nich się zaczęła praca. Najpierw nakładanie tła na I akwarium (skalne)
Ustawianie akwarium i przycinanie pianki:
Ktoś tam skoczył po flaszkę 0,5 l wyrobu spirytusowego (widać na zdjęciu) a chłopaki nadal skrobią... Co chwilę ktoś krzyknie: po, po, po, po...lejcie.
a akwarium skalne już komponowane:
Drugie nowe akwarium już oklejone więc też można zacząć coś robić. Tu się zrobi akwarium "korzenne"
Trzecie akwarium dostaje tło. Będzie to roślinne LT na niewymagających roślinach.
Powódź w skalnym
W korzennym tez nie próżnują
Kreweciarze dumają
"Opóźnieni w rozwoju" poprzez wykorzystanie starego baniaczka rośliniarze nie wytrzymali presji - zaczęli sypać
A akwaryści - artyści dumają nad akwarium "artystycznym".
Wiązanie sznurowadeł
Wybór ziela i w ogóle opieka nad nim...
Nada się, czy się nie nada?
No i co się gapisz? Zrobiłeś to jest...
Oczywiście gdy praca od 8 do 15 to jakaś prezerwa śniadaniowo-kawowo-ciastkowa się należy
Robiliśmy to na raty w chwilach wolnych bo było tylko kilka kubków i krzeseł
Widać koniec więc pojawiają się pierwsze oznaki rozprężenia towarzystwa...
choć niektórzy opieprzali się cały czas...
Choć nie. Oni pozowali
Niestety końca akcji nie dotrwało kilka osób
ale Ci co dotrwali...
Nasze dzieła
(tym razem na złość od prawej do lewej)
a) jak artystyczne:
b) jak roślinne LT
c) kreweciarnia
d) korzenne
e) skalniaczek
Jak widać woda jeszcze po-restartowa.
Miłym akcentem ze strony zarządzających było zaproszenie nas do obejrzenia storczykarni. Choćby takich:
ale to już inna opowieść.
Nie wszyscy też dali radę oglądać kwiatki... Niektórzy byli przygnieceni restartem więc tutaj odpoczywali...
W storczykarni pozostało 1 akwarium w którym nie moczyliśmy rączek:
Na zakończenie chciałbym serdecznie podziękować w imieniu administracji forum (więc mam nadzieję, że i w imieniu ogółu użytkowników forum) osobom, które przyczyniły się do tego co się zdarzyło. Największe podziękowania należą się koledze kasztan, który wziął w ręce koordynowanie wszystkiego. Następnie chciałbym wyrazić swój podziw pracownikom Zamku za to, że widać w nich było pasję dokonywania zmian. Dotyczyło to i najwyższego jak i najniższego szczebla osób z którymi mieliśmy do czynienia. Szczególne wyrazy sympatii przekazuję osobom z którymi mieliśmy osobisty kontakt: konserwatorowi oraz Paniom opiekującym się oranżerią.
Następnie chciałbym serdecznie podziękować realizatorom akcji, zarówno pomysłodawcom, dyskutantom i pomocnikom merytorycznym jak i wykonawcom, których w Łańcucie było około 20. Wykonawcy oprócz swojego czasu i umiejętności złożonych dzisiaj niejednokrotnie wzbogacali akwaria w przywiezione elementy dekoracyjne, w tym i rośliny. Nasz wyjazd, paliwo, wyżywienie itd. był również naszym wkładem w akcję. Alfabetycznie to byliśmy my: b@ndziork@, boggi, crusta, cyklista, Dżoena, fortune_teller, Horati, Hubercik, k0k0z z kolegą, K2, kasztan, kondzio20005, mama Kondzia
, MariooT, przemotbg-p1, Pumba (i Pumbowa), SDD, ucek, wisłok, zulix.
Serdecznie podziękowania składam tym którzy mimo, że nie byli w stanie przybyć na akcję to wspomogli ją przekazując to co mogli a co potrzebowaliśmy: amy022, andrzejbk, bartekcholma555, dawo99, duda, Gekon, Inc0gnit0, keisaj, tekilla5, XerX, Zenonzlasu, zdzisław.
Są też bezimienni. Ci przekazali różne rzeczy wcześniej - choćby na inne akcje a które to rzeczy wykorzystaliśmy teraz...
Wszystkim użytkownikom forum, którzy kibicowali naszej aukcji
dziękuję. Czasem potrzeba tego, że ktoś wierzy w to co robimy.
(Jeżeli kogoś pominąłem to postaram się dopisać jak tylko ktoś mi uświadomi lub sam zaskoczę). W tej chwili nie chcę przedłużać z opublikowaniem tematu...
Jak ktoś dostał coś na akcję od kogoś czego mogę nie wiedzieć to niech podeśle mi nicka. Uhonorujemy go.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).