majlo pisze:Omówmy przypadki bardziej typowe. Blok/domek - gdzie jest granica od której akwarium trzeba kleić już na miejscu?
Granica w każdym przypadku będzie inna, a najprawdopodobniej jednym z najważniejszych czynników ją ustalających będzie możliwość wniesienia gotowego szkła do pomieszczenia, gdzie ma być ono ustawione. Jeśli klatki schodowe, bądź korytarze są wąskie, to dużo prostszą operacją od wniesienia gotowego baniaka, będzie transport pojedynczych szyb i sklejenie ich w pomieszczeniu. Pozostańmy w przyziemnych wymiarach: baniak 720L, wymiary 200/60/60 - do dostania na allegro bez większych problemów - teraz wyobraźcie sobie wnoszenie takiego zbiornika na 4 piętro.
Tylko ZERO tolerancji pozwala na funkcjonowanie forum, zgłaszaj przyciskiem posty łamiące regulamin!
I'm not crazy, my reality is just different than yours...
Wiadomo, że wymiary logistyczne są ważne i wiadomo, że mając drzwi wejściowe nawet 90 cm zwykle kończymy się na drzwiach do pokoi - zwykle 70 cm. Szerokość akwa więc zwykle limituje ta sprawa. Długość akwarium limitują możliwości manewrowe, np. na schodach.
Pamiętam jak Przemek robił jakieś akwaria i wnosili je przez okno i że kiedyś pisał, że w jakimś konkretnym przypadku lepiej będzie skleić akwa na miejscu. Nie pamiętam w jakim przypadku - być może właśnie chodziło tylko o możliwości "wniesienia". Pytanie zadałem raczej z myślą o jakieś parametry wytrzymałościowe. Może i kwestia odkształceń w trakcie noszenia co powoduje, że od pewnych wymiarów lepiej nie nosić... Właśnie o tym myślałem pytając.
Wiadomo, że w Emiratach jak zrobią oceanarium na 10 000 l to dźwig będzie obowiązkowy, ale myślałem właśnie o zastosowaniach prywatnych.
Przykładowo akwarium 200x90x70 hipotetycznie da się wnieść przez drzwi 70 cm po odwróceniu o 90 stopni, tylko, czy ciężar tak dużego akwarium nie spowoduje ewentualnego zniszczenia? Nie wiem, improwizuję.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Ot prosty przyklad- moje ostatnie akwa 315x100x65 ze szkla 12mm/dno 15mm przyjechalo do mnie w calosci. 8chlopa i akwa zostalo wniesione z busa do salonu przez rozsuwane 2metrowej szerokosci drzwi. W salonie zostalo postawione na stelazu. Pozniej mlotek do reki i rozkucie futryny drzwi pokojowych na 110cm szerokosci. Przemyslowe rolki pod stelaz i akwarium w dwie osoby przepchnelismy do pokoju i ustawili na swoim miejscu- waga szkla ok 320kg. Wieszksze szklo 360x120x75 jest cale z 15mm i wazy ok 500kg stad ze wzgledu na gabaryty i ciezar musialo byc klejone na miejscu. Moze gdyby pokoj byl wiekszy i mialbym mozliwosc rozkucia futryny/korytarzu do ok 130cm to pokusilbym sie o zamowienie gotowca i transport jak wyzej do pokoju. Jedyne ogranicznie to miejsce i wyobraznia:)
Czyli wygląda, że chodzi tylko o kwestie manipulacyjne - nie ma innych przeciwwskazań co do noszenia baniaków jeżeli są oczywiście zaprojektowane aby wytrzymać normalne użytkowanie...
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Mam takie pytanie - w akwa 126l o długości 80cm - szkło 5 lub 6mm (teraz nie powiem dokładnie) - jeden z wsporników wzdłużnych się obluzował i lekko opadł (cały się rusza) - zmierzona szerokość między szybami po zalaniu około 90% jest jakieś 2-3 mm większa niż przy krawędziach - co teraz zrobić ???:
- czy ściągnąć całkiem to wzmocnienie, usunąć silikon i nakleić od nowa
- zostawić jak jest
- usunąć i się nie przejmować
Jeśli opcja 1 to czym to skleić np. czy mozna to skleić zwykłym silikonem uniwersalnym bezbarwnym czy musi być to coś specjalnego? obecnie było sklejone jakimś czarnym silikonem