Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Dyfuzor - dzwon

Czy to się sprawdzi?

Wszystko co potraficie zrobić sami, aby odciążyć budżet. Pomysły, rysunki, fotorelacje...

Moderator: Administracja

wojtas0606
Posty: 48
Rejestracja: 09 lis 2009, 18:04
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Czarna
Płeć:

Dyfuzor ze szczykawki;]

Post autor: wojtas0606 »

Ja dyfuzor zrobilem ze szczykawki (50ml) i kawalka galezi z lipy

Najpierw skrucilem szczykawke bo takiej dlugiej nie trzeba i be wyglada
Galaz lipy wystrugalem tak by idealnie weszla w szczykawke .Wewnetrzne sciany
szczykawki posmarowalem cienko silikonem by
nie przepuszczalo powietrza przy scianach a wezyk podpinam tam gdzie igle;);]...
i by sie jakos trzylamo w akwarium dalem przyssawke


Obrazek
Obrazek

Zarchiwizowano zdjęcie/a na serwerze forum - SDD
Ostatnio zmieniony 16 paź 2015, 10:03 przez wojtas0606, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

Podłączę się do tematu :
Zrobiłem sobie bimbrownie , jako dyfuzor użyłem strzykawkę z lipowym korkiem , wszystko było ok. tzn. nie podobają mi się latające po całym baniaku bąbelki CO2.
Wczoraj byłem w zoologiku i widziałem jak mają zrobione , jest taka drabinka( spirala ) po której bąbelki wędrują do góry i w całości wypływają na powierzchnię . czyli bąbelek nie rozpuszcza się a mimo tego roślinki pięknie bąbelkują. Zrobiłem przed chwila dzwon z kubka na mocz ( nowego oczywiście ) wychodzą z niego duże bąble i wypływają na powierzchnię , czy nie jest to strata CO2 ? Jaki jest dobry sposób rozpuszczania CO2 w wodzie , bez widoku latających malutkich bąbelków.
Jeszcze jedna sprawa :
Zauważyłem że rośliny słabo bąblują , chociaż co2 raczej jest pod dostatkiem , jeśli podmienię wodę to za jakąś godzinę zaczynają się pieknie " pocić tlenem " a na drugi dzień czar pryska ......
Poradźcie mi coś , bo chyba nie do końca rozumiem ten temat.
wojtas0606
Posty: 48
Rejestracja: 09 lis 2009, 18:04
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Czarna
Płeć:

Post autor: wojtas0606 »

A moze oddal dyfuzor od filtra bo pewnie on rozprowadza bombelki po calym akwa...
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

dałem też wczoraj na drugi koniec akwa i też bąbelki sobie lataja :(
wojtas0606
Posty: 48
Rejestracja: 09 lis 2009, 18:04
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Czarna
Płeć:

Post autor: wojtas0606 »

moze poprostu masz za duzy obieg wody...ja niewiem u mnei nic nie lata po tym ze mam troszku piany na wodzie
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

boggi pisze:Zauważyłem że rośliny słabo bąblują , chociaż co2 raczej jest pod dostatkiem , jeśli podmienię wodę to za jakąś godzinę zaczynają się pieknie " pocić tlenem " a na drugi dzień czar pryska ......
Obszerne wyjaśnienia zawarłem w poście: http://www.rzefa.podforak.ayz.pl/viewtopic.php?t=341
W skrócie chodzi o to, że szybkość rozpuszczania się gazów w wodzie jest niewielka. Puste akwarium z wodą i po tygodniu nie ma jeszcze maksymalnego stężenia choćby tlenu w wodzie. Jeżeli są ryby to max. stężenia tlenu w wodzie nie będzie nigdy (bez roślin).
Stąd jeżeli rośliny wytwarzają tlen to musi zejść dość długo zanim nasycą wodę do takiego stężenia, że zaczyna wydzielać się tlen. Jeżeli roślin jest zbyt mało (u ciebie jest O.K.) to bąbelkowania nigdy nie zobaczymy. Rośliny oprócz CO2 potrzebują jeszcze nawozów i dobrego światła. Bez tego też nic "wizualnego" nie będzie.

Co do wody z podmiany, to zawiera ona rozpuszczone gazy w dużej ilości ponieważ jest ona podawana pod ciśnieniem. Po wypłynięciu ciśnienie się zmniejsza i gazy opuszczają wodę.
Drugi wariant to taki, że z wodą z podmiany wprowadzasz nawozy a po ich wyczerpaniu wszystko zdycha.
Trzeci wariant, że woda ci szybko żółknie. Wtedy zaraz po wymianie masz dużo światła dla roślin a po jakimś czasie woda nie przepuszcza tyle światła co trzeba i bąblowanie zdycha.

Ale na coś takiego będziesz musiał zapracować :roll: :
Obrazek
Przy czym nie wiem, czy to jest takie idealne.
Ostatnio zmieniony 09 paź 2015, 18:24 przez zulix, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

:przestraszony: wow , marzenie , myślę , ze dojdę też do tego .
Może jako podpowiedź dodam jeszcze , że wszystkie " kikuty " po przyciętych roślinkach strzelają tlenem po podmiance a na drugi dzień uspokaja się to :(

[ Edit ]

Dzisiaj zauważyłem przy karmieniu rybek , jak nigdy dotąd nie wyłączałem filtra ale dziś wyłączyłem żeby pokarm nie rozchodził się po całym baniaku . Po kilku minutach ciszy zaczęło się bąbelkowanie najpierw z kikutów a potem z roślin . Próbowałem jeszcze 2 razy tak zrobić i to samo , czyli za szybko woda krąży , muszę skołować lub zrobić jakąś deszczownię i będzie oki. za kilka dni może będę miał kubełek , to może będzie lepiej.
Dzwon zlikwidowałem i włożyłem z powrotem strzykawkę , tylko w inne miejsce i jest duzo lepiej . Przedtem miałem przymocowana do gąbki filtra , więc rozpylało bezpośrednio . Teraz dałem przy bocznej szybie przy samym dnie i powracajaca woda do filtra delikatnie zgarnia CO2 , chociaż do powierzchni dochodzą " mikroskopijne " cząsteczki CO2 .
Ot mała rzecz a cieszy :)
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Nie wiem jak długo nawozisz TPN, bo dalej minimalnie widać niedobory azotu (ale oczywiście jest o niebo lepiej). To też może spowalniać "bąbelkowanie". Oczywiście przy twoim świetle łatwo przesadzić z nawożeniem, ale jeżeli nie masz kłopotów z glonami może by tak zwiększyć z 20%? Albo dodać czystej saletry potasowej tak z 0,5 ppm na dzień.
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

Dzięki za wskazówki :) , jesteś Wielki :)
Jeśli chodzi o TPN - prawie wcale nie daję , zaczęły mi się pojawiać nitki , wprawdzie śladowe ilości ale wolałem dmuchać na zimne . Podaję Potas codziennie 5 ml. Myślałem dziś pomału zacząć z TPN-em , zobaczę co będzie się dziać.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

dobra może mnie uznacie za idiote i jakiegoś kompletneog nieuka ale trudno co to jest dyfuzor do czego łsuży i jak działa. wiem że ma t ozwiązek z CO2 ale wiecej nic zastanawia mnie najbardzije działanie
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

A tam od razu idiotę :) skąd u Ciebie ta samokrytyka ?
Po to jest forum , jak sama nazwa wskazuje - dyskusyjne :)
abyśmy sobie dyskutowali i pomagali
Dyfuzor jest to urządzenie do rozpuszczania CO2 , czyli z butli lub bimbrowni wychodzi gaz wężykiem , nie zostawiamy tego tak ponieważ bąbelek wypłynie na powierzchnię , podczas tej wędrówki bardzo mało ( prawie wcale ) a śmiem sądzić , że wcale się nic nie rozpuszcza.
Jeżeli na końcu wężyka umieścimy strzykawkę z włożonym doń koreczkiem z drewna lipowego , to gaz przechodząc przez kawałek drewna dzieli się na bardzo małe cząsteczki ,
czasami udaje się uzyskać efekt mgiełki . Cząsteczki czasami nie zdążą wypłynąć na powierzchnię a już są rozpuszczone .
Oczywiście są również inne sposoby rozpuszczania CO2 np. drabinki , labirynty , dyfuzory ze spiekiem ceramicznym , ale po co przepłacać , skoro można sobie coś samemu zrobić lub taka kostkę kupić w zoologiku .
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

justfilied233 pisze:...mnie uznacie za idiote i jakiegoś kompletneog nieuka....
Co najwyżej za leniucha :P , ale i po to jest forum aby sobie pogadać.

Dyfuzor to nazwa przemysłowa urządzenia w którym zachodzi proces dyfuzji ograniczony do przeniesienia masy z jednej fazy do drugiej. Prawda jakie to proste :rotfl: ?

Bez wdawania się w definicje dyfuzor w akwarystyce to takie urządzenie, które pomaga rozpuszczać gaz w wodzie. Takim dyfuzorem może być kostka ceramiczna dzięki której napowietrza się wodę (zresztą ze słabym skutkiem) jak również układ do rozpuszczania dwutlenku węgla (CO2). W tym ostatnim przypadku CO2 rozpuszcza się dosyć chętnie w wodzie i najprostszy dyfuzor ma kształt odwróconej do góry dnem szklanki do której wpompowuje się CO2. Jest to tzw. dyfuzor dzwonowy. Rozpuszczanie CO2 zachodzi na granicy gaz-woda i zachodzi dość powoli.
Drugi typ dyfuzora to coś w rodzaju kostki do napowietrzania. Im mniejsze pęcherzyki się wypuszcza tym skuteczność rozpuszczania się CO2 w wodzie jest większa. Stąd zamiast kostki ceramicznej stosuje się odpowiednie spieki szklane a najczęściej fragment drewna lipowego, dzięki któremu powstają pęcherzyki bardzo malutkie (wygląda jakby kostka dymiła).
Następny rodzaj dyfuzora to odpowiedniego rodzaju sprzęt wydłużający czas wypływania pęcherzyka na powierzchnię wody (zwykle są to spirale lub drabinki).
Czasem CO2 dostarcza się do wody za pomocą odpowiedniego układu rurek (tzw. zwężka Venturiego) - ale jest to rzadkie. Jest to coś w rodzaju napowietrzania za pomocą filtra wewnętrznego z opcją napowietrzania.
Niekiedy CO2 dostarcza się wprost do filtra zewnętrznego, bądź rury wypływowej z filtra. Długi czas kontaktu CO2 z wodą i rozbijanie CO2 na coraz drobniejsze pęcherzyki powoduje lepsze rozpuszczanie.
Jest jeszcze kilka innych rodzajów dyfuzorów, ale mają mniejsze znaczenie.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

ach to dzięki za odpowiedz bo się tak zastanawiałem jak to jest zklejone zakorkowane drewnem i ma to nawozić teraz wszystko jasne a jeszcze jedno jest taka mozliwość że bedzie za dużo CO2 i np. rybki pozdychają ajk bym np. puscił to Co2 przez zwykłą kurtynę do napowietrzania w teyd by bąbelki nie były takie małe i wolniej by się rozpuszczały.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

justfilied233 pisze:....jest taka mozliwość że bedzie za dużo CO2 i np. rybki pozdychają ajk bym np. puscił to Co2 przez zwykłą kurtynę do napowietrzania w teyd by bąbelki nie były takie małe i wolniej by się rozpuszczały.
Rybki mogą pozdychać z nadmiaru CO2 więc zwykle reguluje się wypływ. Niektórzy stosują tzw. licznik bąbelków, czyli puszczają gaz przez rurkę napełnioną wodą i liczą liczbę pęcherzyków wypływających w ciągu 1, 2, 3- sekund. Nie każdy to robi i wtedy pozostaje obserwacja stanu rybek. Nie zdychają one natychmiast tylko zaczynają mieć objawy przytrucia - wtedy trzeba włączyć napowietrzanie, aby wydmuchać nadmiar CO2.

Co do kostki "zwykłej" to jest to metoda nieekonomiczna. Możesz ją stosować, ale straty CO2 będą bardzo duże. Przecież nie spowolnisz szybkości wypływania bąbelka na powierzchnię. A jeżeli tam dojdzie to jest stracony. Straty mogą przekraczać 90%, ale czasem jak się nie ma czegoś innego to stosuje się i takie rozwiązanie. Przy butli ciśnieniowej to jednak za szybko by waliło po kieszeni. Przy bimbrowni to jeszcze ujdzie bo i tak nie ma możliwości większego magazynowania wytworzonego gazu.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

acha czyli jak bym zastosował dyfuzor taki jak wyrzej to do 126l mógłby być że tak powiem cały czas "właczony"
Tylko żywe zioło :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zrób to sam ”