Chciałbym aby woda z akwarium do filtra zasysana była w 2 miejscach. Chciałbym zastosować trójnik, tylko nie wiem czy nie będzie jakichś problemów z taką instalacją. I tu mam prośbę. Może ktoś stosował takie "udoskonalenia" lub słyszał coś o czymś takim. Wyraźcie swoje opinie na ten temat
Najlepiej jak by były równej długości, o tej samej średnicy (również rury), i na tej samej głębokości, no i jednakowo zanieczyszczone/oczyszczone, ale to przypadek idealny od którego mogą być pewne odstępstwa. Najwyżej w jednym wężu będzie mniejszy "cug" ot i wszystko.
Pisząc Y chodziło mi o kąty - trójnik w kształcie T będzie gorszy, mniej odporny na zatkanie jednej z rur. W przypadku Y jeśli woda z jednego węża będzie płynąć szybciej to porwie ze sobą więcej wody z drugiego węża. Przynajmniej tak mi sie wydaje
Oj obawiam się że wydajność filtra może spać a może i nie. (dobrze by było gdyby kolega to rozrysował jak to sobie wyobraża) 2 wloty równa się 2 gąbki co raczej na pewno zmniejszy przepływ na godzinę ale nie znaczy ze zmniejszy wydajność filtra, bowiem woda będzie filtrowana wolniej ale na 2 gąbki nie na 1. Dlatego proszę rysunek jak to by ewentualnie miało hulać czy na 1 wlocie gąbka na drugim nic czy jak.
Panowie troszkę odkopali temat ale może to i dobrze Zrezygnowałem z takiego patentu z czystego lenistwa. W sumie trójnik leży w domu, musiał bym dokupić tylko zaciski, tak na wszelki wypadek, żeby węże nie spadły z trójnika
Rysunek postaram się zrobić jak będę miał czas. Ale z tego miejsca informuje że zdolności rysunkowych to ja nie mam A prefiltry były by na obu wylotach
moim zdaniem pomysł dobry, rozdzielenie wlotu w kształcie litery T na dwa nie powinno zakłócić przepływu wody, gdyż jeżeli zmaleje on na jednym końcu poprzez zapchanie to zwiększy się na drugim, który po pewnym czasie też się powinien zapchać i tak na zmianę do czasu ich wypłukania
najlepszym rozwiązaniem byłoby założenie rozdzielacza, który ma końce wygięte w łuki, co eliminuje osadzanie się syfu na zgięciach, ale myślę, że byłoby to dosyć pracochłonny wariant
trzeba też wziąć pod uwagę, że nie zawsze duży przepływ jest najlepszy do oczyszczenia wody
Panie Boże, o niewiele cię proszę, ale chciałbym, żeby wszystko, co mi dasz, było najwyższej jakości.
Co jest celem tego aby robic podwojne wejscie do filtra ? jezeli to ma byc spowodowane lepszym czyszczeniem to ok. Ale czyszczeniem czego ? samej wody ? czy ma byc taki objeg wody zeby rwał prawie ze podloze ?
Do czyszczenia samej wody nie potrzeba nam duzej sily i niewielki filtr nawet bedzie nam wode czyscił.
Jak chcemy zrobic rybom turbine z pradem wody to zakladamy wiekszy filtr ale do tego raczej lepiej miec wiekszy baniak bo przy mniejszym dojdzie do wymycia dna.
Dlaczego to pisze ?
Jezeli chcemy miec filtr ktory bedzie ruchem wody zbierał nam zgnile rzeczy z podloza to wystarczy wloty filtra zmniejszyc ze srednicy co spowoduje podcisnienie ktore bedzie szybciej zasysac wode w skutek mniejszej srednicy.
Jezeli jednak mamy wezyk do filtra o srednicy 2cm i zrobimy rozejscie na 2 rowniez 2cm wezyki to wydajnosc naszego filtra spadnie w tej sposob ze woda zasysana bedzie plynąc wolniej przez pierwsze 2 wezyki. to moze spowodowac to ze pomimo wylatywania z ogromna siła wody z filtra, cały syf bedzie plywal w baniaku ale niewielka ilosc bedzie zasysana do filtra bo zasysanie bedzie mialo niewielka moc.
Troche pokrecone ale mam nadzieje ze wyjasnilem oco mi biega...
Dlatego pytanie do autora zapytania, Co jest celem rozbudowy filtra ?