Planuję zrobić nowe oświetlenie do baniaczka (160L), ponieważ dotychczasowe (2x T8 30W) nie spełnia moich oczekiwań. Niestety moja wiedza jest mocno niewystarczająca i dlatego przychodzę do was
Na tą chwilę nie wiem jeszcze, czy użyć power LED czy modułów LED. Na decyzji na pewno zaważy aspekt finansowy - chociaż wolałbym wybrać opcję lepszą, niż tańszą.
Jeśli miałbym skorzystać z opcji nr 2 - moduły led - to jakie najlepiej użyć? w handlu są dostępne różne diody, z różnymi chipami: 2835, 5050, 5252, 5630. Które z nich warto wykorzystać? Czy też może jeden pieron? Co jest potrzebne do tego, żeby świeciły? Driver, zasilacz czy wszystko jedno? Myślałem o użyciu około 35-40 modułów, przy wykorzystaniu tych: LINK, LINK, LINK koszt wyniósłby pewnie z 160zł za same moduły. Ogólnie lampę robiłbym na podstawie oświetlenia z tego tematu: http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?p=300021
Gdybym jednak wykorzystał power LEDy 1W, np takie: LINK, LINK i LINK, koszt wyniósłby około 130zł za same ledy i podstawki PCB. Projekt miałby wyglądać tak:
ewentualnie zjechałbym z ilością diod do około 40W.
Wiadomo, do tego dochodzi zasilanie, aluminiowe radiatory lub pleksi przy modułach, klej termoprzewodzący itd.
Co jest lepsze, bezpieczniejsze, bardziej opłacalne? O czym trzeba pamiętać, czy są tu jakieś haczyki itp itd?
Akwarium prawdopodobnie (ale nie na pewno) będzie bez pokrywy, w tym wypadku za pokrywę mogłaby robić lampa z modułów, tak jak zrobił to Rammstein. Przy diodach power led wykorzystałbym listwę aluminiową o szerokości 16cm LINK.
Pomóżcie