koledzy a powiedzcie mi jak może się cofać woda w stronę reduktora CO2?
1 butla otwarta, reduktor otwarty, zaworek precyzyjny wyreguowany i otwarty.
2 po drodze elektrozawòr podczas cofania się wody normalnie zamknięty, czyli odlaczony od prądu (zamknięty)
3 po drodze jeszcze zwężenie i to mocne w postaci igły 0,5mm
4 wężyk wyżej położony niż lustro wody o jakieś 13cm
A i tak przez 4godziny woda podeszła w wężyku o jakieś 15cm i już zaczęła wpływać w dół. musiałem na noc podać co2 w minimalnej ilości żeby rano nie zobaczyć zalanego elektrozaworu lub reduktora.
Co o tym myślicie. jakiś zaworek zwrotny trzeba zamontować. Ale nie wiem jak to jest możliwe kiedy mam otwarta butlę i zamknięty zawór elektro.