[Rzeszów] EBR-LIGHT, Rzeszów, Towarowa 12

[alkarn]

Ja powiem z swojej strony tak. Pan który sprzedaje tam bardzo niegrzecznie do mnie się odnosił, może gościu ma pojecie co do oświetlenia w biurach ale w akwarystyce nie ma pojęcia. Wyciągał mi katalogi i mówił ze świetlówki Osram 840 nie ma w katalogu a jak było w katalogu napisane.

[LaJon]

Nie wymagajmy, że każdy jest akwarystą ...i że każdy pomoże nam w dostaniu konkretnego artykułu. ...gość pewnie miał gorszy dzień heheh

[alkarn]

Krzysiek tylko mi to sie nie pierwszy raz zdarzyło ze gościu był arogancki wobec mnie.

[OKO]

alkarn, może koleś miał TE dni. W sumie dobrze ze ktoś odświeżył temat bo szukałem sklepu takiego typu

[Zaku]

Gość taki jest, jak się tam wejdzie trzeba się przygotować na 15 min zakupy. Najlepiej coś wspomnieć o kwestiach technicznych jasność, moc, zużycie prądu, ledy itp Pan sobie kupił zestaw sylvanii - sprzedał go już? Uświadamiałem go że źle zrobił i to był ostatni raz jak się spotkaliśmy hehe.

[Pasiasty20]

Zgadzam się w 100% z alkarn, sprzedawca arogancki i chamski.
Gdyby nie to że mam dwa kroki do tego sklepu i potrzebowałem oprawek bryzgoszczelnych i uchwytów a w innych sklepach ich nie znalazłem to inaczej bym z tym Gościem rozmawiał.
Pan na wejściu na pytanie czy ma oprawki wodoszczelne zrobił mi wykład że ma tylko bryzgoszczelne ;/ a potem "zaproponował" zakupy w sklepie akwarystycznym
Kiedy byłem po raz 2 po uchwyty usłyszałem "Ahhh... wy akwaryści już mam Was dosyć"
Sklep polecam bo ceny są dobre ale z Panem nie ma co się wdawać w rozmowę (osobą nerwowym odradzam)

[Łoren]

Ja muszę powiedzieć ze też kupowałem w tym sklepie i odniosłem całkiem inne wrażenie.Właściciel poświecił mi chyba 20minut może więcej sam doradzał najlepsze rozwiązania obdzwonił przy mnie chyba z pięciu dostawców którzy dysponowali asortymentem który kupowałem (t5 80w i stateczniki + oprawki).zamówił wszystko zostawiłem mu zaliczkę 200zł na drugi dzień w południe zdzwonił do mnie ze towar jest do odebrania w sklepie i finał.Rzetelnie i konkretnie.

[crusta]

Ja także mam bardzo dobre zdanie o sklepie i obsłudze, pomimo tego że byłęm klientem za 10zł to pan poświecił mi bardzo dużo czasu doradzając i kombinują jak się da żebym tylko była zadowolony

Może czasem niektórym wydaje się że za dużo im się należy.... i nie pisze to jako crusta, ani jako Konrad...

[Pasiasty20]

Uważam że będąc klientem niezależnie od kwoty mam prawo wymagać poświecenia czasu.
Nie napisałem mojego posta po to by kogoś oczernić tylko po to żeby się z Wami podzielić moimi odczuciami.
Może Pan należy do tych którzy maja gorsze dni ale mnie jako klienta to mało obchodzi.

[Gekon]

Ja rowniez mam pozytywne odczucia co do sprzedajacego i firmy.Bylem Pan faktycznie zaczal gadke na dobre 20 minut ale rozmowa sympatyczna,swietlowka w dobrej cenie.Jesli ktos ma zastrzezenia co do firmy przeciez na rynku jest wybor dosyc spory takze nikt do niczego nie zmusza

[Artur___]

też nie mogę o gościu złego słowa powiedzieć, no może poza tym, że poszedłem po 6 uchwytów do świetlówek (wydałem małą fortunę ) a spędziłem pewnie z pół godziny na sympatycznym gadaniu
ale za to dowiedziałem się sporo przydatnych rzeczy między innymi o oświetleniu ledowym

[crusta]

A jas nspisze mały off topic i albo którys mod go usunie albo sam to zrobie jutro, mianowicie czasem wydaje się nam że jesteśmy panami wszechświata, i jak się jest z forum to się mają nam kłaniać w pas, swego czasu do mojej pracy (a ci co są aktywni wiedzą gdzie pracuje) przyszło trzech panów, byli dość hmm.... rzekł bym aroganccy, zrobili zakupy i dostali by rabat, ale zaczeli się odnosić z tym że "MAJA" dostać rabat bo są z podforaka, a ja z ciekawości zapytałem o karte (rabat i tak by dostali), karty oczywisćie nie było ale jeden z tych panów dość niegrzecznie oznajmił mi że jak coś to on może zadwonić po karte i zadzwoni do xxxxx - zainteresowany wie ze chodzi o niego, jest to członek administracji, no i ja odpowiedziałem ze bardzo prosze mogą dzwonić do ***** - wymieniłem tego osobnika z imienia po czym panom nieco minka zrzedła, rabat dostali, ale dostali by dużo wyższy jakby zachowywali się fer, a nie odnosili się z tym że są z podforaka i im się należy, a co do mnie raczej jestem pro rabatowy jesli chodzi o forumowiczów i co by nie powiedzieć jakieś tam rabaty mamy i czasem brałem udział w rozmowach co by taki rabat był, ale chamstwa takiego że "bo mi się należy" nie zniose.

Ja nie pisze tego pod czyimś kątem, także proszę się nie doszukiwać niczego.

Ten Off Topic i tak jak napisałem wykasuje niebawem ale pomyślcie jak takie zachowania rzutują na całe forum, po mnie to spłyneło i smiałem się z tej sytuacji z kilkoma osobami, zresztą i z tym xxxxx do którego panowie mieli dzwonić no i nawet przyznał racje co do mniejszego rabatu któy dostali za to jak podeszli do tematu, no cóź, może dlatego że kolorki mamy te same

[Dżoena]

Niestety w dzisiejszych czasach klient jest wymagający- a w porywach robi się niegrzeczny, bo:

"bo mi się należy"

Skończyły się- owszem- czasy komuny, kiedy to panem był sprzedawca. Teraz klient jest najważniejszy, ale niestety niektóre osoby wychodzą z założenia, że trzeba przed klientem klękać. Z drugiej strony- każdemu zdarza się zły dzień, jakieś zakręty życiowe, które są powodem innego zachowania sprzedawcy, niż zwykle. Jeżeli to nie powtarza się często- można to w ten sposób wytłumaczyć.
Jakby nie było- nie tłumaczy to bezczelności, z jaką czasami się spotykamy- ani w przypadku klienta ani sprzedawcy.
Zarówno Ty, crusta, jak i ja widzimy to inaczej- z tej drugiej strony lady. I mimo tego, że pracuję w innej branży- zgadzam się z Tobą.
Wychodzę z założenia, że uśmiechem i humorem o wiele więcej zyskamy niż krzykami i żądaniami- wiem, jak to działa u mnie w sklepie

crusta, to też OT- więc jak będziesz kasował swój- ten też wykasuj

[alkarn]

Dżoena zgadza się z tobą. Ale można normalnie klientowi wytłumaczyć i go naprowadzi na dobra drogę. A jak ktoś na ciebie się drze i cie opiernicza to cie wkurza i możesz coś powiedzieć nie miłego sprzedawcy, tylko raz możne sprzedawca wywinąć numer i klienta traci.

[MariooT]

Stane w obronie kolegów co twierdzą, ze sprzedawca czasem ma te dni. Wiem to z własnego doświadczenia, a raczej nie jestem "typem cwaniaka twierdzącym, że mi się należy"