Moderator: Administracja
dokładnie a do tego ma jeszcze tyle ości, że się odechciewa.Markiz pisze:Sorry-Karpia nie znoszę bo mi śmierdzi mułem
Ktoś kto decyduje się na zabicie ryby w domu nie robi tego pierwszy raz. Ryba pływa w wannie potem dostaje w łeb i po krzyku. Ciekawe co na to ludzie na wsi z przy domowymi mini gospodarstwami i kurami... Też mają wzywać specjalistę do zabicia kury?Blizniak2 pisze:4. Nie zabijaj ryb samodzielnie w domu – to podwójny stres: dla nich, dla Ciebie i Twojej rodziny; nie przekazuj tego zwyczaju najmłodszym.
Mniam mniam! Ja też cały rok na niego czekam U nas karp pływa w czystej wodzie po zakupie- wtedy nie wali mułem. A i przyrządzenie też musi być pierwszorzędne!krzysiekb4 pisze:Karpik .... mniam mniam .... już się doczekać nie mogę Ja osobiście karpia uwielbiam. Oczywiście dobrze przyrządzony nie wali mułem Piotrze
Wątpię aby to 2 dni w czystej wodzie na tyle mięso oczyściły by pozbyć się aromatu. Raczej wprawna ręka gospodyni i odpowiednie przyrządzenieDżoena pisze:U nas karp pływa w czystej wodzie po zakupie- wtedy nie wali mułem.