Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Jaki samochód ???

Tu możesz pisać na każdy temat, ale zgodnie z regulaminem :)

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Gekon
Posty: 878
Rejestracja: 07 lis 2009, 15:41
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Rzeszów/Zalesie
Akwarium: wiele :)
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: Gekon »

A tak z ciekawoscia sledze temat bo sam szukam czegos powolutku :)
Co prawda jak koledzy wyzej pisza ze niestety ale samochodu ze zrodla pewnego znalesc ciezko,a co drugi sprzedawca na stacje diagnostyczna jedzie niechetnie lub takiej wizyty odmawia.Ostatnio zastanawiam sie nad taka pozycja
http://otomoto.pl/nissan-almera-1-5-cdi ... 75089.html
Moze ktos z obecnych tutaj mial stycznosc z ta marka/tym modelem i cos wiecej bedzie umwial powiedziec na jego temat?
No i zasadnicza kwestia diselek czy benzyna i dokladamy gaz?
Mowa oczywiscie o silnikach 1.5 :)
Awatar użytkownika
OKO
Posty: 2180
Rejestracja: 04 sty 2011, 22:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: mam
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: OKO »

W życiu każdego mężczyzny są dwie radości: pierwsza gdy kupuje auto, a druga gdy je sprzedaje :lol:
Nie należy się uprzedzać do żadnej marki samochodu, ale warto wiedzieć co w danym modelu jest piętą achillesową. Może napiszę to co wszyscy wiedzą ale to napiszę. Dobrze kupić samochód od pierwszego właściciela. Trzeba uważać na przesadnie wypicowane autka. Nieraz świeża konserwacja jest tylko po to aby zakamuflować dziury w podłodze.
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

Ja mam nissana primere 2.0 td p11 96 rok i się przejechałem nie tyle na marce co na dieslu - naprawy drogie fachowców mało, bardzo delikatna na przegrzanie głowica. To był mój pierwszy diesel i ostatni. Choć ta sama wersja tylko w benzynie cieszy się niezawodnością. Sam szukam samochodu i szukam porady choć to jest prawda, że nie ważne co kupisz - jak się uda będzie chodził a nawet jeździł :)
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Gekon
Posty: 878
Rejestracja: 07 lis 2009, 15:41
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Rzeszów/Zalesie
Akwarium: wiele :)
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: Gekon »

No własnie co do diesla to fakt iz naprawy nieporownywalne z robieniem przy silniku benzynowy,ponoc diesel warty kupna to taki z rzeczywistym małym przebiegien a z tym jak wiadomomo ciezko...
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

Dokładnie z małym przebiegiem albo nowy - wtedy silnik potrafi wytrzymać bardzo dużo. A tak to same problemy, które kosztują dużo kasy...
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Awatar użytkownika
mariusz
Posty: 678
Rejestracja: 18 mar 2010, 17:46
Imię: MARIUSZ
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 360,70
Płeć:

Post autor: mariusz »

A u mnie w robocie odwrotnie.
wszyscy kierowcy chwalą diesle i nikt nice chce benzyny.Niektórzy mają po 800 tyś i jeżdżą , a jak swojego diesla kupiłem i sie obawiałem że ma duży przebieg bo 300 tyś to śmiali sie że ledwo dotarty......
Awatar użytkownika
marilyn16
Posty: 132
Rejestracja: 10 lis 2011, 21:52
Imię: Marek
Lokalizacja: Sanok
Akwarium: 180
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: marilyn16 »

Koledzy. Jeśli chodzi o diesla to rzeczywiście naprawy są nieco droższe w porównaniu z benzyną. Jednak wszystkie te koszty idą w zapomnienie podczas tankowania. Silnik benzynowy jest lepszy do miejskiego trybu jazdy jednak gdy ktoś jeździ w trasy to tylko diesel. Ja posiadam podobno bardzo awaryjnego diesla 2.0 TDI 16V BKD zamkniętego w budzie Audi A3 8P z 2005 roku. Samochód mam od dwóch lat i jedyne co w nim zrobiłem to wymieniłem komplet świec żarowych oraz czyszczone były wtryskiwacze bo niedomagały. Wiadomo, że są koszty, których się nie da uniknąć wynikające z eksploatacji pojazdu typu klocki hamulcowe, filtry, oleje etc... Oczywiście jeśli ktoś kupi diesla, który ma najechane ponad 300 tys to musi się liczyć z tym, że naprawy zabiją go finansowo. Najgorzej jest kupić diesla, który ma przejechane około 120 tys +- 10 tys. Z tego względu, że przy tym przebiegu jest mnóstwo rzeczy do roboty takich jak rozrząd, dwumasa, sprzęgło, turbo.. koszty są bardzo duże i nie jest to opłacalne.. Także podsumowując: do jazdy miejskiej benzyniak ( moim zdaniem najlepiej honda lub toyota ewentualnie mercedes ale duzo pali ), a jeśli ktoś zapuszcza się w trasy to tylko diesel do którego lejemy verwę nie mającą dodatku biopaliwa, które szybko zabija większość silników diesla. ;)
PS: ale się rozpisałem :P
Awatar użytkownika
franz
Posty: 282
Rejestracja: 05 lis 2012, 21:55
Imię: franz
Lokalizacja: rzeszów
Akwarium: 160l, 40l, 30l
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:

Post autor: franz »

ryszard pisze: jak trafisz na auto to pojeździsz ,czy to Niemiec czy Francuz czy Japończyk
Jestem tego samego zdania. W moim krótkim życiu motoryzacyjnym miałem:
astre, 2xpassata, 2xkangoo, brawo, hilux i teraz peugota 407. Z tych wszystkich na pudle póki stoją 1. 407, 2. passat, 3. hilux stawkę zamyka astra.

Ale przypominam, że wszystko zależy na jaki egzemplarz się trafi. :D

Więc na chwilę obecną polecam peugota auta za rozsądną kwotę, dobrze wyposażone i do tego jeszcze ładnie się prezentują.
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=19961

To, co zdarzyło się raz, może nie zdarzyć się już więcej. Lecz, To, co zdarzyło się dwa razy, zapewne zdarzy się i trzeci...
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

A co powiecie na Toyotę Corollę 1.6 vvti 110km z 2003 roku przejechane tylko 115.000km samochód sprawdzony ???
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
sky
Mecenas
Posty: 588
Rejestracja: 26 wrz 2012, 20:39
Imię: Arek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: sky »

Tomasz pisze:A co powiecie na Toyotę Corollę 1.6 vvti 110km z 2003 roku przejechane tylko 115.000km samochód sprawdzony ???
nic tylko brać, jeżeli faktycznie z takim przebiegiem to pojezdzisz dłuuuuuuugie lata
A.WILCZEK
Mecenas
Posty: 587
Rejestracja: 21 gru 2012, 11:11
Imię: Arkadiusz
Lokalizacja: Rudna Mała k Rzeszowa
Akwarium: 180x55x45h
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: A.WILCZEK »

A co dołożę swoje... Ja mam w domu dwie hondy civic obie białe to ważne szybciej się brudzą.

A tak poważnie to

pierwsza 5 drzwiowy heczbek 2000r 1.4 90KM z fabryki w Anglii klima wspomaganie ABS 2 poduszki elektryczne szyby 120 tyś przebiegu pierwszy właściciel wymieniany tylko przegub i konserwacja 2 lata temu

druga (tą ja użytkuję) 3 drzwiowy heczbek 1997r 1,4 90KM 100% japoniec klima poduszki wspomaganie (tak że biedniejszy) 240 tyś przebiegu drugi właściciel poprawki lakiernicze były konserwacja tyż 3 lata temu części z tego co wiem to prawie cała fabryczna łożysko koła ja wymieniłem i rozrząd zawieszenie jeszcze pojeździ...

Autka fajne nie za duże nie za małe zwrotne na mieście się da zaparkować bagażniki całkiem pojemne nie są to kombiaki ale przyzwoicie. Dość głośne w środku słabo wytłumiona komora silnika, na pewno bez awaryjne przynajmniej moje. Spalanie w 8 litra na mieście zamknie się rekord oszczędności na trasie to 4,9 l na 100 ale męka nie jazda. a tak normalnie 5.5-6 a miasto 6,5-7,5 tak mi wychodzi co miesiąc wiec nie jest źle nie mają instalacji LPG założenie odpowiedniej w kole zapasowym około 1900-2100 jak się znajomego pytałem ostatnio. Ale jakoś nie instaluję...

Powiem tak ja innego autka niż Honda nie kupię ale nie mówię że nie ma innych dobrych autek innych producentów...

Dodam tylko że te silniki zaczynają żyć powyżej 3500 obr/min i wcale wtedy dużo więcej nie palą i nie huczą
Pozdrawiam Arek
sky
Mecenas
Posty: 588
Rejestracja: 26 wrz 2012, 20:39
Imię: Arek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: sky »

biorąc po uwagę że masz w tych hondach silniki sohc (jedne z lepszych silników jakie człowiek stworzył )to raczej trudno się czepiać czegoś w "prawdziwych samochodach" ja takowe traktuje do roku 2006 bo później to już są pudełka na kółkach z komputerami zamiast silników
Ostatnio zmieniony 13 sty 2014, 23:04 przez sky, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
OKO
Posty: 2180
Rejestracja: 04 sty 2011, 22:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: mam
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: OKO »

1,4 90km to sa chyba sohc bez vteca.
sky
Mecenas
Posty: 588
Rejestracja: 26 wrz 2012, 20:39
Imię: Arek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: sky »

OKO pisze:1,4 90km to sa chyba sohc bez vteca.
fakt pomylilem z innym silnikiem, ale ogólnie te 1,4 sa nie do zarżnięcia :P
A.WILCZEK
Mecenas
Posty: 587
Rejestracja: 21 gru 2012, 11:11
Imię: Arkadiusz
Lokalizacja: Rudna Mała k Rzeszowa
Akwarium: 180x55x45h
Płeć:
Wiek: 32

Post autor: A.WILCZEK »

Tak są to zwykłe silniki 1.4 są nie do zdarcia aczkolwiek silniki 1.5 VTEC te 115KM te są dopiero nie do zdarcia ino rzadkie są.
Pozdrawiam Arek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy z sensem i bez ”