Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Choroby ryb kiedy?

Tu możesz pisać na każdy temat, ale zgodnie z regulaminem :)

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Choroby ryb kiedy?

Post autor: justfilied233 »

Dałem to tu bo to taka luźna rozmowa.

Kiedy pierwszy raz w waszym akwa pojawiła się jakaś choroba??? Co to była za choroba??

U mnie (odpukać) od Lutego czyli od początu akwa nie było żadnej.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Pierwszą chorobę miałem z pierwszymi kupionymi rybami. Pierwszy sklep który znalazłem jeszcze jako dziecko miał seksualne podejście do sprzedaży tego co na sklepie.
Awatar użytkownika
crusta
Posty: 7056
Rejestracja: 01 paź 2009, 20:52
Imię: Konrad
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 12 x 43l - krewetki
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: crusta »

A ja pamietam jak pierwszy raz ukatrupiłem sobie rybki, zaczynałem od 2 pawików, glonojadka i plateczki i raz sie tyyyyyyyyyyyyyyyyle jedzonka wrzuciło i rybki jadły i jadły i jadły i plateczka juz nidy potem nic nie skosztowala bo byl to jej ostatni posilek... a choroby oczywiście sie pojawiały bardzo czesto na początku, wtedy kazdy bad pociąga za soba jakieś ofiary, dokupuje ise nowe rybki, leje chemie, a rybk ze sklepów są słabsze i znowu sie cos pojawia i na poczatku to takie kolo nowe-choroba-trupki-nowe-choroba-trupki-nowe-choroba...
Ważne są dni których jeszcze nie znamy....

caridina.pl

[>500l] Krewetkaria - Mój swiat i moja odskocznia
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

ja sobie znalazłem taki sklep że przychodze i pan mi mówi przywiozłem je wczoraj jak chcesz być pewny że zdrowe to poczekaj np. do poniedziałku i ja ci powiem czy jakieś zdechły czy nie także na choroby ze sklepu raczej nie obawiam się.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Mirro
Posty: 5715
Rejestracja: 02 paź 2009, 9:30
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Mirro »

jedyną chorobę jaką miałem w akwarium była ospa. Było to jakieś 3 lata temu. Od tamtej pory nie mam problemów z chorobami.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

a mogę prosić jeszcze po jakim czasie od założenia w akwa pojawiłą sie choroba :) bo mnie to strasznie ciekawi ja mam akwa od lutego tego roku i jeszcze chorób nie było a ryby były wpuszczone do akwa bez dojrzewania świeża woda nalana 5 minut przed "wsypaniem" (było ich duzo :P ) ryb do akwa. byłem zielony więc rozumiecie a poza tym nie ja decydowałem wiec nic z tego.
Ostatnio zmieniony 21 cze 2009, 19:05 przez justfilied233, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Choroby wyłażą zwykle do tygodnia, góra dwóch od zarażenia (nowe roślinki, nowe ryby, siatki i inny osprzęt z cudzego akwarium itd.) - ale zwykle nie oznacza zawsze - są nosiciele, które nie wykazują objawów.
Jeżeli wyłażą ci np. białe kropki mimo, że przez pół roku nie miałeś prawa nic przywlec to jest to raczej objaw fizjologiczny wody o złej jakości. Podobnie jest z kropkami czerwonymi - czasem jest to objaw podrażnienia a nie choroba. Ryby przejedzone bądź podtrute CO2, NO2, NH3 też zaczynają się dziwnie zachowywać. Stąd leczenie chemią jest wskazane wyłącznie po dość świeżych zakupach. W 90% wypadków wystarczy solidna podmiana wody.

Przykładowo bocje są podobno nieodporne na "ospę rybną" i pojawiają się na nich często białe kropki. Jak wiemy ospa jest chorobą i trzeba ją bezwzględnie leczyć bo rybki padną. Tę ospę u bocji leczyłem wielokrotnie za pomocą solidnych podmian wody bez żadnych leków. Ewidentnie nie była to choroba chociaż objawy miała takie same.
Obecnie nie mam chorób od wielu, wielu lat bo stosuję metody zapobiegawcze polegające na niekupowaniu rybek od razu tylko zaglądaniu do sklepu co kilka dni i oglądaniu wszystkich baniaczków. Jeżeli gdzieś trupek lub ryby chore to w danej chwili sklep dla mnie wypada. No i oczywiście zaraz po świeżej dostawie (widocznej choćby tylko w innych akwariach) ryb nie kupuję.

A tu pierwszy wynik z googla na temat ospy rybnej: http://www.pmp.p-net.pl/biologia/ospa_rybia.htm bo z tym najczęściej mamy do czynienia w sklepach.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
leszcz25
Posty: 629
Rejestracja: 10 paź 2009, 13:53
Imię: Andrzej
Lokalizacja: Szczepanów
Akwarium: 300, 27, 27
Płeć:
Wiek: 43
Kontakt:

Post autor: leszcz25 »

Pewnego dnia zauważyłem na kilku neonach białe kropki ( ospa ) , jako że zawsze w zanadrzu mam apteczkę pierwszej pomocy zaaplikowałem "Ichtiosan" rybki po 48 godzinach były wyleczone , oczywiście bez żadnych strat .
Kolejną groźniejszą chorobę przywlokłem z nowymi paletkami były to pasożyty ( wiciowce oraz nicienie ) niestety nie posiadam zbiornika do kwarantanny i leczenie odbywało się w zbiorniku ogólnym środki jakie zastosowałem to "Metronidazol i levamisol" z 6 ryb przeżyło 4 szt. , ale dobre i to :?
To było by na tyle ....
Prawdziwy facet nie je miodu !... Prawdziwy facet żuje pszczoły! ! !
I pamiętaj....Życie jest zbyt krótkie, żeby jeździć Dieslem.


Pozdrawiam
Andrzej L.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy z sensem i bez ”