Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Odchudzanie, wiosenne porządki z ciałem.

Tu możesz pisać na każdy temat, ale zgodnie z regulaminem :)

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
skaczacy
Posty: 1439
Rejestracja: 25 sty 2010, 19:50
Imię: Mateusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ~1000l, 160l, 27l
Płeć:
Wiek: 37

Odchudzanie, wiosenne porządki z ciałem.

Post autor: skaczacy »

Witajcie, chciałem stworzyć temat w którym moglibyśmy się wymieniać dietami, spostrzeżeniami dotyczącymi wyglądu itp. Nie chciałbym aby wątek dotyczył jednej osoby czy porad dla jednej osoby lecz ogólne porady dla wszystkich. Wasze doświadczenia itp.

Zacznę od siebie - od 1 lutego jestem na diecie, moja waga wyjściowa to 140 kg (od tej liczby zacząłem się odchudzać). Obecnie już po niecałych 2 miesiącach ważę 122 kg. Jestem na diecie niskowęglowodanowej - tłuszczowej (dieta dr. Atkinsa). Mogę jeść wszystko co nie zawiera (lub zawiera bardzo mało) węglowodanów, a dokładniej w 1 fazie ich limit wynosi 20g - odpadają ziemniaki, mąka, pieczywo, kasze itp. Natomiast do woli praktycznie można jeść mięsa, ryby, kapusty, sery żółte, pleśniowe, jajka itp. Reszta rzeczy ma swoje tabelki z liczbami węglowodanów, i trzeba się z ich liczeniem pilnować.
Dodam, że w tej diecie się strasznie zmniejsza apetyt, jemy dużo mniej bo organizm nie potrzebuje tyle tłuszczu, bo ma go pod dostatkiem u siebie.

A jakie diety Wy przechodziliście, jakie efekty itp.?
"Dla mnie też niezbyt łaskawy był dzień"
Awatar użytkownika
comatose
Posty: 3933
Rejestracja: 02 paź 2009, 15:14
Imię: ---
Lokalizacja: ---
Płeć:

Post autor: comatose »

Chciałbym tylko napomnieć, że dieta powinna być indywidualnie opracowywana dla poszczególnych osób przez dietetyka. Każdy organizm jest inny ;]
nie daj się zwieść pozorom http://www.youtube.com/watch?v=iTEi_PlFEWU/
Awatar użytkownika
OKO
Posty: 2180
Rejestracja: 04 sty 2011, 22:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: mam
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: OKO »

Ja stosowałem tą dietę przez 2-3miesiące http://www.poradnikzdrowie.pl/odchudzan ... 33880.html. Efekt jest taki że w pasie spadło a w łapie przybyło :roll: A tak btw. polecam kupić sobie garnek na parę (świetna sprawa). Wrzucamy mięsko+warzywa i mamy obiad. No i oczywiście po 18 nie ma jedzenia.
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

No to 18 kg to niezły wynik. Ja ważę 100 jakbym schudł 20 kg byłoby już super. Wzrostu mam 182 cm. Muszę spróbować tej diety, tylko nie wyobrażam sobie obiadu bez ziemniaków.
Awatar użytkownika
varik
Posty: 133
Rejestracja: 18 sty 2010, 13:01
Imię: Bartek
Lokalizacja: Krosno,Miejsce Piastowe
Akwarium: 50l,20l
Płeć:
Wiek: 36

Post autor: varik »

Swego czasu bawiłem się w kulturystykę więc diety itp nie są mi obce. Fakt każdy człowiek jest inny i ma inną przemianę materii. Na pewno zero smażonego, zero węglowodanów prostych (w grę wchodzą tylko te złożone). Poza tym dużo ruchu (wg. mnie najlepsze bieganie), posiłki gotowane, grilowane lub duszone najlepiej o tej samej porze, ostatni posiłek przed 18. Jak jeszcze coś sobie przypomnę to napiszę
VARIK
Awatar użytkownika
Bozi
Posty: 359
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:42
Imię: Bożena
Lokalizacja: Warszawa
Akwarium: 126, 45, 10
Płeć:
Wiek: 62

Post autor: Bozi »

Ja stosuję co pewien czas "Odchudzanie weekendowe"- jest to książka napisana przez dr. Marka Bardadyna o diecie strukturalnej.. Polecam dietę wg tej książki. Można również znaleźć informację na ten temat w sieci. Dieta polega na piciu 4 razy dziennie eliksirów oraz zielonej herbaty i wody niegazowanej do woli. Zaczyna się w piątek o godz 15 i kończy w niedzielę. W poniedziałek już je się normalnie. Przez ten czas organizm sięga do odłożonych zapasów. Nie można stosować tej diety dłużej ponieważ później organizm zaczyna zwalniać przemianę materii. Jest również książka kucharska Bardadyna. Tak naprawdę ta dieta polega na jedzeniu wartościowych produktów a wyeliminowaniu "śmieci"
Ostatnio zmieniony 20 mar 2011, 17:18 przez Bozi, łącznie zmieniany 1 raz.
sypki
Posty: 254
Rejestracja: 07 lut 2010, 22:16
Imię: Tomek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 63l
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: sypki »

Witam ja za namową znajomej dla spróbowałem diety "Odchudzanie na zawołanie". Póki co jestem bardzo zadowolony, polega na rotacji spożywanych posiłków w 9 dniowym cyklu aby pobudzać metabolizm. W dużej (ale nie zupełnie) mierze polega też na zasadzie nie mieszania białka z węglowodanami a wygląda to tak:

WW - Węglowodany
B- Białka
WW-B - posiłek Węglowodanowo-białkowy
1 dzień - 3 posiłki WW i 1 posiłek WW-B
2 - 3xWW i 1xB
3 - 2xWW i 2XB
4 - 1xWW i 3xB
5 - 1xWW-B i 3xB
6 - 1XWW i 3xB
7 - 2xWW i 2xB
8 - 3xWW i 1xB
9 - 3xWW i 1xWW-B

Z czego wyszczególnione jest, że WW mają pochodzić głównie z warzyw i owoców, chleba owsianego czy otręb. Białka to nabiał, ryby, chude mięsa i wędliny.
Oczywiście jak chyba wszystkie diety zakazują tłustych posiłków, panierowanych, fast-foodów, chipsów, kolorowych napojów i tak dalej...

Osobiście luźno trzymam się tego planu żywieniowego jak i dozwolonych, mam swoje modyfikacje i czasami robię wyjątki. Generalnie jestem zadowolony gdyż nie chodzę głodny, jem same dobre rzeczy, niczego mi nie brakuje, czasami zdaży się podjeść a to cukierka, a to trochę czekolady czy kawałek ciasta mamy i nic strasznego się nie dzieje. Oczywiście staram się nie jeść po 18/19. Zacząłem 20 lutego z wynikiem 104kg, a aktualnie ważę 95kg, nawet trochę za szybko spadam ale z doświadczenia wiem iż z każdym kg tempo spada więc nic z tym nie robię.

Z bardzo ważnych uwag to muszę dodać, że 4-5 x w tygodniu jeżdżę 1h na rowerze stacjonarnym (a dokładnie na trenażerze), w zakresie 60-70% mojego maksymalnego pulsu a więc w strefie spalania tłuszczu. Dodatkową informacją to to, że od kiedy jestem na diecie przestałem pić alkohol i na razie nie zamierzam tego faktu zmieniać (chociaż na pewno prędzej czy później jakiś wyjątek się zdarzy) gdyż do ćwiczeń i diety na redukcję wagi chcę zacząć ćwiczyć na siłowni - dla siebie i siły - nie dla rzeźby kulturysty.

Wszystkim na diecie oraz sobie życzę wytrwałości i wspaniałych wyników :)
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 48

Post autor: Artur___ »

ja osobiście uznaję jedną dietę, a mianowicie jeść mniej niż potrzebuje organizm,
w zależności od tego jaki tryb życia prowadzimy ustalamy sobie dzienną rację żywieniową ;) np. 1200 kcal i jej nie przekraczamy, jemy na co mamy ochotę ale z notesem i wagą w ręku - po tygodniu tabela kalorii nie jest juz potrzebna, wszystko przelicza się samo (to jak jazda samochodem i zmiana biegów ;)

różne inne wynalazki do mnie nie przemawiają, białkowa, kapuściana, weekendowa i inne takie - na ogół takie odchudzanie to spadek treści żołądka, a po kilku dniach/tygodniach waga wraca do normy - uważam, że dieta ma sens kiedy trwa co najmniej kilka miesięcy
swoje wnioski wysnułem na podstawie obserwacji mojej żony i jej internetowych wynalazków (dobrze, że ostatnio nie zagląda na forum ;) )

z ciekawostek dodam, że mój ojciec dorobił sie bajpasów na diecie Kwaśniewskiego ;) - panowie i panie dbajcie o nogi
Awatar użytkownika
DEXTER_lab
Posty: 101
Rejestracja: 26 sty 2011, 21:24
Imię: Piotrek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 120l ,25l i 13 l
Płeć:
Wiek: 40
Kontakt:

Post autor: DEXTER_lab »

Pojęcie dieta przyjęło się jako "Katowanie organizmu" czyli mniej jeść lub wyrzekać się pewnych produktów. Moim zdaniem to bzdura!! otyłość jest oznaką niedbania o swoje ciało czyli niezdrowe jedzenia i minimalna aktywność fizyczna :P Poćwiczyć lub zapisać się na jakiś sport jest trudno ale katować się dietami jest łatwiej dlatego wszyscy wybierają to drugie. Jeżeli wybierasz już to pierwsze bo nie masz czasu i takie tam wymówki to jedynym rozwiązaniem jest ZDROWE ODŻYWIANIE
Polega to na tym że dostarczasz organizmowi normalnego trybu funkcjonowania (przemiany materii,witamin i takich normalnych życzy) I organizm sam wraca na swoje tory,do swojej naturalnej wagi jaką powinien mieć (a jak każdy wie nikt nie rodzi się otyły :P:P )
TO co opisałem w wielkim skrócie to nie jest kolejna dieta cud z internetu tylko Czysta prawda nawet na zdrowy rozsądek zrozumie to każdy.
Najbliższy przykład mojej dziewczyny, która od lat próbowała najróżniejszych diet, na diecie "białkowej" kończąc. Efekt tego był taki, że wyniszczyła organizm do tego stopnia, że zaczął pobierać wapń z kości co spowodowało poważne zaburzenia w chodzeniu (ogromny ból kolan i stawów), zakwaszenie organizmu i pozbawienie wszelkich minerałów potrzebnych do funkcjonowania. Dziś jest po szerokiej konsultacji z dietetykiem i odżywia się wg wskazówek odpowiednich dla jej organizmu (bo każdy jest inny). Jadłospis jest normalny, co nie znaczy że co jakiś czas pozwala sobie na pizze z piwem, czy inne świństwa. I tak dzięki temu, że je "normalnie" w ciągu dwóch tygodni spadła waga o kilo. Uprzedzam, że przestawienie się na poprawne tory jedzeniowe jest trudne, ale za to nie pociąga za sobą ukrytych skutków ubocznych. To do końca nie znaczy że trzeba sie konsultować z dietetykiem :P Aby sie zdrowo odżywiać .Polecam stronkę z fajnymi przepisami http://www.klinika-zdrowia.com/przepisy.php Powodzenia :)
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

Poczekajmy jeszcze chwilę i wszyscy pójdziemy na dietę, czy tego potrzebujemy czy nie :)
X pisze:Sukces 4 lat Tuska Paliwo po 5zł cukier po 5 zł chleb po 5 zł zarobki 5zł za godzine
Awatar użytkownika
OKO
Posty: 2180
Rejestracja: 04 sty 2011, 22:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: mam
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: OKO »

MariooT, Niekoniecznie. Mniej pieniędzy w portfelu oznacza jedzenie słabszej jakości. Czyli zamiana wędliny na np smalczyk :D. Na diecie jemy mniej, a paradoksalnie wydajemy więcej (trzeba czymś zamienić ziemniaki i inne tańsze zapychacze).
Awatar użytkownika
Bozi
Posty: 359
Rejestracja: 24 lis 2010, 22:42
Imię: Bożena
Lokalizacja: Warszawa
Akwarium: 126, 45, 10
Płeć:
Wiek: 62

Post autor: Bozi »

Dieta strukturalna to nie jest głodzenie się ale jedzenie wartościowych dla organizmu produktów. Tak naprawdę je się co 3 godziny. Wg tej diety nie powinno sie jeść produktów light ponieważ zwalniają przemianę materii. Przemiana materii z wiekiem zwalnia.
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

Ja z kolei polecić mogę dwa środki farmakologiczne - skuteczne środki:

Bardzo dobry środek na odchudzanie (niestety już niedostępny) Zelixa - 22kg w 1,5 miesiąca - jeśli ktoś by miał dostęp do tego odkupię każdą ilość :) Środek działał na mózg blokując łaknienie i robił to wyśmienicie - bez katowania, diet, ćwiczeń. Wziąłem jedno opakowanie na próbę i jak poszedłem po następne to już zostało wycofane z obrotu (powodowało podwyższenie ciśnienia i u niektórych kołatanie serca ). Ale środek rewelacja.

Dla osób ćwiczących, biegających lub wykonujących inne ćwiczenia fizyczne polecam środek o nazwie DREN - dostępny na allegro chyba 100zł/op - podnosi ciepłotę ciała i dzięki zawartości seratoniny polepsza również nasze samopoczucie, jedna kapsułka dziennie 30min/ wysiłkiem
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

Jak już doszliśmy do tabletek :) to ja od siebie mogę polecić: feminafit.pl/products/133/p/329

Oprócz opisanych w linku zalet, bardzo fajnie zwiększa gospodarkę tlenową organizmu.

Usunąłem linka -K2
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: justfilied233 »

co jak co ale jeżeli miał bym się odchudzać, to nigdy żadnymi tabletkami, napojami czy innymi specyfikami, tylko i wyłącznie dobrze dobrana dieta. Tak jak w akwarium wyznaję zasadę jak najmniej chemii :P ale przede wszystkim tej widocznej czyli tabletki, proszki itp. bo jak trzeba to 2l pepsi za wieczór wypiję :P taki trochę paradoks.

nie wierzyłem w diety cud 5kg w 2 tyg itp. ale po tym co tu czytam widzę, że to jednak możliwe :) Brawo
Tylko żywe zioło :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozmowy z sensem i bez ”