Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Już, czas, już sesja....

Podforaki to nie ponuraki. Pośmiej się i rozbaw innych... (ale z umiarem - humor zbyt "dorosły" jest tu zabroniony)

Moderator: Administracja

Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Już, czas, już sesja....

Post autor: zulix »

Dla studiujących pocieszenia, dla starających się przestroga...
http://www.youtube.com/watch?v=6W4whEytGoI
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Łoren
Posty: 2110
Rejestracja: 16 lis 2009, 14:24
Imię: Robert
Lokalizacja: Rzeszów -Krasne
Akwarium: 50L 500l start
Płeć:
Wiek: 54
Kontakt:

Post autor: Łoren »

:ale jaja: :ale jaja: :ale jaja: :ale jaja: :ale jaja:
Łoren akwarystyka to choroba postępująca:)
Awatar użytkownika
crusta
Posty: 7057
Rejestracja: 01 paź 2009, 20:52
Imię: Konrad
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 12 x 43l - krewetki
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: crusta »

Tu się nie ma z czego śmiać, przecież to powinno być w jakimś dziale Filmiki dokumentalne albo coś....
Ważne są dni których jeszcze nie znamy....

caridina.pl

[>500l] Krewetkaria - Mój swiat i moja odskocznia
piotr77

Post autor: piotr77 »

ot , :mrgreen: cala prawda o studentach :mrgreen:
Awatar użytkownika
SDD
Administracja
Posty: 3001
Rejestracja: 21 lis 2009, 12:23
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Akwarium: Ogólne w LT
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: SDD »

piotr77 pisze:ot , :mrgreen: cala prawda o studentach :mrgreen:
zależy o jakich ;)
Tylko ZERO tolerancji pozwala na funkcjonowanie forum, zgłaszaj przyciskiem Obrazek posty łamiące regulamin!

I'm not crazy, my reality is just different than yours...
Awatar użytkownika
dnolek
Posty: 585
Rejestracja: 27 lis 2009, 18:05
Imię: Norbert
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 240,180, 60, 40
Płeć:
Wiek: 39
Kontakt:

Post autor: dnolek »

Dobre dobre. :D
piotr77

Post autor: piotr77 »

Grzegorz ,na pewno nie o wszystkich ;)
ale trzeba powiedziec ze o sporej czesci raczej tak :P
Awatar użytkownika
SDD
Administracja
Posty: 3001
Rejestracja: 21 lis 2009, 12:23
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Akwarium: Ogólne w LT
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: SDD »

O tej sporej, przez którą dyplom uczelni wyższej zaczyna coraz mniej znaczyć...
Tylko ZERO tolerancji pozwala na funkcjonowanie forum, zgłaszaj przyciskiem Obrazek posty łamiące regulamin!

I'm not crazy, my reality is just different than yours...
piotr77

Post autor: piotr77 »

szkoda niestety ze dyplom uczelni wyzszych coraz mniej znaczy w naszym kraju,ale takie sa realia,np czytalem na stronie pupu tekie ogloszenie : przyjme na sprzataczke ,wyksztalcenie wyzsze,3 jezyki biegle,mloda a doswiadczeniem ,wiek do 28 lat itp. ,wynagrodzenie 1800 brutto ?????
to po co ci wszyscy mlodzi ludzie sie tyle lat ucza ,chory ustroj !!! :(
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Kiedyś, całkiem na serio było ogłoszenie "magistra do rozrzucania gnoju zatrudnię". Pewnie gość "coś miał" do nich, ale oficjalnie się tłumaczył, że ktoś z wykształceniem na pewno to zrobi dobrze.

- Przed wojną "taki z maturą był ktoś".
- W latach 90-tych okazało się, że matura to g... i trzeba robić studia.
- Teraz studia to ... i trzeba robić doktoraty (z coraz niższej półki więc niedługo będą jakości obecnych magistrów).
- całkiem niedługo doktorat to będzie norma, jako kolejny etap nauki szkolnej...
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
SDD
Administracja
Posty: 3001
Rejestracja: 21 lis 2009, 12:23
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Sędziszów Małopolski
Akwarium: Ogólne w LT
Płeć:
Wiek: 35

Post autor: SDD »

zulix, powiem Ci szczerze, że gdybym tylko miał możliwość zrobienia doktoratu po magistrze to nawet bym się nie zastanawiał ;)
Tylko ZERO tolerancji pozwala na funkcjonowanie forum, zgłaszaj przyciskiem Obrazek posty łamiące regulamin!

I'm not crazy, my reality is just different than yours...
piotr77

Post autor: piotr77 »

JAro za 10 lat bedzie tak ze trzeba bedzie sie uczyc do 35 roku zycia a potem dobra robota bedzie ,tylko kto doczeka wtedy do emerytury hehe ,mysle ze nikt :mrgreen:
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

SDD pisze:gdybym tylko miał możliwość zrobienia doktoratu po magistrze to nawet bym się nie zastanawiał ;)
I prawdopodobnie by ci to w niczym nie pomogło :( A wcale nie jest to takie trudne (mówię o załatwieniu sobie studiów doktoranckich).

Uczelnie mają minimalne możliwości zatrudniania doktorantów. Jest hossa to się produkuje a co z nimi robić to niech się inni martwią.
Przemysł nie zawsze chce doktorów bo rzadko który ma dział doświadczalny lub badawczy. A dla większości liczy się praktyka, której nie będziesz miał po doktoracie robionym po magistrze. Robi się więc kolejna poczekalnia zanim młody trafi do rzeczywistego życia. Mam znajomego co po doktoracie długie lata był przedstawicielem handlowym...
piotr77 pisze: trzeba bedzie sie uczyc do 35 roku zycia a potem dobra robota bedzie
Obawiam się, że nie będzie. Każda dziedzina, która jest elitarna (matura przed wojną czy nawet informatyk bez matury w latach 90-tych) jest dobrze płatna dopóki jest mało. Jak się robi masówkę to koniec z dobrą pracą za swoje wykształcenie. Dochodzą jeszcze względy "kumoterskie" w zdobywaniu pracy i wniosek, że studnia doktoranckie mogą być tak samo straconym czasem jak dla niektórych studia magisterskie.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

"Wszyscy profesorami nie będą" Dziś to wygląda tak, że:
robić studia bo wykształcenie, bo praca, bo możliwość rozwoju, ale ktoś musi pracować żeby ktoś mógł być prezesem.
Jak się nie znajdzie kogoś do łopaty to magister i doktor nie będą mieli gdzie robić a jak wszyscy będą szli na magistra to się nie znajdzie.

Coraz bardziej zaczyna mi się też wydawać że wszyscy są tak nastawieni na to wyższe wykształcenie że niedługo będą kierunki takie jak łopatologia naziemna itp.

Filmik jest piękny :D
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Jak było duże bezrobocie (a niezmiennie jest od lat 90-tych) to rządy wszelkimi metodami zmuszały do studiowania większej liczby osób. Wszystko po to aby wskaźniki bezrobocia były niskie. I przez to idzie na studia 5-10X tyle ile ma do tego chęci i zdolności. Za moich czasów były egzaminy na studia (ciężkie) i dostawało się ze 30 osób (tak było u nas). Z tego skończyło 20. Nikt się z nami nie pieścił. Obecnie nie ma egzaminów wstępnych, przychodzi do nas 200-300 osób z czego te 30 jak kiedyś nadaje się. Reszta traktuje to jako poczekalnię - czasem wręcz jak na filmie.

A skoro ludzie muszą się uczyć, aby coś robić to kolejne szczeble edukacji idą w gnój a szkoda bo jak wspomniał kolega:
justfilied233 pisze:Wszyscy profesorami nie będą
Statystyka, statystyką. Nie da się aby 90% społeczeństwa było geniuszami. Nie ma potrzeby aby 90% ludzi było magistrami i dalej...

Na prawdę brakuje osób o wykształceniu zawodowym. I często zarabiają lepiej niż większość osób po studiach. Zobaczmy, że np. do Niemiec można teraz wyjechać bez problemu. i kto może jechać? Budowlańcy, kelnerzy, piekarze, .... Na magistrów roboty zero. Ewentualnie mogą być inżynierowie, czy informatycy. Sporo krajów się zachłysnęło dobrobytem i "że nie trzeba ciężko pracować". Stąd i braki takich osób w całej europie.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Humor nie tylko w akwarium”