Kiedyś jak bardziej żyłem życiem nocnym
co dzień rano przyjeżdżał bus wysadzał Pana na wózku inwalidzki on stał ileś tam godzin z puszką później przyjeżdża znów bus i gościa pakowali. Heh okazało się że mieli takich kilka osób. Prawdą było że byli niepełnosprawni ale ktoś taki biznes im wymyślił i dzielili się sami by nie dali rady przez chorobę a tak zawsze coś "dorobili".