Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Akwarium w wazonie.

Podforaki to nie ponuraki. Pośmiej się i rozbaw innych... (ale z umiarem - humor zbyt "dorosły" jest tu zabroniony)

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Damian23111
Posty: 1476
Rejestracja: 13 lut 2010, 21:45
Imię: Damian
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Akwarium: 600
Płeć:
Wiek: 33

Akwarium w wazonie.

Post autor: Damian23111 »

Szukałem właśnie informacji na temat glonojada syjamskiego i przypadkiem włączyłem jakieś forum, to co tam przeczytałem mnie rozwaliło:

"GLONOJAD SYJAMSKI atakuje... wszystko co żółte :D
« : Sierpień 03, 2009, 18:08:11 »

W listopadzie 2008roku kupiłam 4cm długiego żółtego stworka który powinien żywić się glonami. Bardzo dobrze żyło mu się z moimi 40kiryskami pstrymi i bojowniczką w 70-80l mocno zarośniętym akwarium. Był 'przesympatyczny' . Poszłam więc po miesiącu po drugiego ale zostały tylko te totalnie mniejsze i moja nowa rybcia miała 3,5cm... Żyły sobie razem. Wszystko jak w bajce. Zero ślimaków, glonów... Miałam szkołe i tylko karmiłam raz dziennie ryby. Potem po egzaminach gimnazjalnych patrze i... Od ponad miesiąca mój ukochany żółty kirysek zaczoł zachowywać się jak norm ryba pływając przy powierzchni. Jak się potem okazało pierwszy glonojad urusł i atakuje czyt chce zjesc! mniejsze kiryski(które potem znikneły... myslalam ,ze glonojady sa tylko roslinozerne... ). Zaś ten mniejszy półalbinos sie wycfanił i unika dużego. Postanowiłam ,ze zrobie więcej kryjówek i sprawa się rozwiaze (jak z samcami bojownikow pare lat temu). Nawaliłam tysiąc więcej wszystkiego a potem zabrakło mi roślinnego akcentu więc... wrzóciłam z kotnika(akwa 25l na male rybcie) glon nitkowaty Było pięknie ale potem to wszystko się ROZROSŁO i rybcie nie miały gdzie pływać. Cały czas się plątały Zdobyłam sie dzis na odwage i zaczelam porzadki w zbiorniku Pozbyłam się całego glonu, wyłowiłam wszystkie żyjątka co było koszmarem ale dałam rade i zaczelam przeliczanie, mycie itd. Wpuściłam już danio(kupiłam je miesiac temu) i 11kirysów(reszte pare miesiecy temu sprzedalam do zoologa). Półalbinos zamieszkał w kotniku z malutkimi rybkami jako służba sanitarna. ma aktualnie 4-5cm i jest bardzo łągodny. Nie chce znowu skazywac żółtego kiryska na nieustanną ucieczke przed dużym żółtkiem więc duży zółtek siedzi w kotniku plastikowym w kotniku. Ma 7-8cm. Nie wiem dokładnie bo się strasznie rzuca

I teraz mam problem... CO ZROBIĆ Z DUŻYM ZÓŁTKIEM. Mama powiedziała ,że może urządzić akwarium z wazonu o ksztaucie wysokiego akwa o pojeności 8l. Zgodnie z przelicznikiem jest to ok ale wydaje mi się ,że to mógłby być tylko tymczas. W wazonie byłoby sporo roślin i kryjówek "
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

nie tyle ten wazon a sposób pisania mnie rozśmieszył.

teraz już nie rozumiem czy to ten syjamski gonił kiryski czy tego mniejszego syjamskiego czy może kiryski goniły syjamskiego?? co to jest ten pół albinos kirysek czy syjamski???? a ten co został jak służba sprzątająca w kotniku to kirys czy syjamski??
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Damian23111
Posty: 1476
Rejestracja: 13 lut 2010, 21:45
Imię: Damian
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Akwarium: 600
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Damian23111 »

Ja to rozumie tak: miała 40 kirysów pstrych samice bojownika i dokupiła sobie syjamskiego więc dokupiła sobie jeszcze jednego? Syjamski miał już 7-8cm i zaczął tłuc kiyrsy, a ten pół albinos to chyba ten drugi którego kupiła i miał 3cm. To jest tak napisane że masakra nie wiadomo o co chodzi , a najlepsze jest to jak nawaliła wszystkiego tysiąc roślin i ryby nie miały gdzie pływać i się plątały. Ten co został w kotniku to chyba ten syjamski co ma 7-8cm. Mam chyba odpowiedz na pytanie:

"wiem do czego sluzy wazon ale lepsze juz to 8l niz kotnik bez zadnej kryjowki itd...

wydaje mi sie ,ze duzy zoltek to samiec a ten polalbinos to samica ale NIE CHCE MIEC MALYCH GLONOJADKOW. 11kiryskow mi wystarczy

chyba najlepszym rozwiazaniem bedzie oddanie zoltka ale jeszcze sie nad tym zastanowie"

i to już ostatni jej post na tamtym forum:

"jak juz pisałam duży żółtek siedział w kotniku(plastikowy na male rybcie) w kotniku(25l akwa na male rybcie wielkosci 2cm). wczoraj wracam do domu 21 i patrze a go nie ma Okazało się ,że przeskoczył do tej samicy półalbinoski i świetnie się razem dogadują. szkoda tylko ,że sie męczy w tak małym litrażu Nie chce żeby się męczył. Mogę go oddać do akwa ponad 300l w którym są ogromne skalary, rozbory klinowe i ogromne kosiarki. Jak myślicie, to dobry pomysł "
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: Artur___ »

nie wierzę .... nie ma takich ludzi ...
Awatar użytkownika
Damian23111
Posty: 1476
Rejestracja: 13 lut 2010, 21:45
Imię: Damian
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Akwarium: 600
Płeć:
Wiek: 33

Post autor: Damian23111 »

Artur___, a jednak są.
Awatar użytkownika
Artur___
Posty: 3564
Rejestracja: 23 lis 2009, 11:16
Imię: Artur
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:
Wiek: 49

Post autor: Artur___ »

to już nawet nie jest tragiczne ... to jest po prostu smutne
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

Artur___, ty jeszcze wielu rzeczy nie widziałeś podobnych do tego :P czasem to się po prostu by chciało taką osobę za głupotę w twarz uderzyć.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Skoro są nagrody Darwina: http://nagrody-darwina.pl/ to i tacy ludzie są :P
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 1:00 przez zulix, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Humor nie tylko w akwarium”