Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

KAWAŁY

Podforaki to nie ponuraki. Pośmiej się i rozbaw innych... (ale z umiarem - humor zbyt "dorosły" jest tu zabroniony)

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Markiz

KAWAŁY

Post autor: Markiz »

coś na początek dla młodszych:

Rozmowa wnuczka z dziadkiem:

- Dziadek to wy z babcia nie mieliście neta??

- nie wnusiu.

- I nie mieliście gadu-gadu ani czatu??

- Oj wnusiu było - najpierw czat w krzakach a jak babcia dotarła to się zaczynało gadu-gadu...
Awatar użytkownika
comatose
Posty: 3933
Rejestracja: 02 paź 2009, 15:14
Imię: ---
Lokalizacja: ---
Płeć:

Post autor: comatose »

Facet ogląda Discovery, spiker z ekranu:
- Pandy mają ich 16, rekiny 100, a u człowieka norma to 32 zęby.
Facet podrywa się z fotela i wrzeszczy:
- K***a, jestem pandą!
nie daj się zwieść pozorom http://www.youtube.com/watch?v=iTEi_PlFEWU/
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

-Kochanie, marzy mi sie, żeby założyc na plażę coś takiego, co sprawiłoby ze wszyscy osłupieliby.
- Łyżwy załóż




Facet dostał się do nieba i po paru dniach, mocno rozczarowany idzie do Św.Piotra na skargę:

- czy to już wszystko, co ma mnie spotkać po uczciwym życiu,

czy nic więcej nie będzie się działo, tylko te pienia anielskie i nudy na pudy?

- No nie, mówi Św.Piotr, co jakiś czas mamy wycieczki. Najbliższa będzie w przyszłą sobotę, do piekła.

Facet nie mógł się doczekać soboty, zapisał się i pojechał.

W piekle nie wierzył własnym oczom:

jak w Monte Carlo - ruletka się kreci, panienki piękne,

trunki się leja, a na scenie jazzik przygrywa...

Wrócił napalony i mówi do Św.Piotra, ze postanowił przenieść się na stale.

- Owszem, jest to możliwe, odrzekł mu Piotr, ale tylko raz.

Jeśli podejmiesz taka decyzje, to nie ma już powrotu.

- Nie ma sprawy, mówi facet, jestem zdecydowany na 100%.

Odtransportowali go do piekła, wchodzi i cóż widzi? - kotły, smoła, jęki, łańcuchy...

Leci zdenerwowany do Lucyfera, opisuje co widział na wycieczce, a co zastał teraz...

A diabeł mu na to:

- Widzisz kochany, bo co innego TURYSTYKA, a co innego EMIGRACJA...!
yankees
Posty: 237
Rejestracja: 22 paź 2009, 19:36
Imię: stev
Lokalizacja: rz
Płeć:

Post autor: yankees »

Do baru wchodzi facet, siada i mówi do barmana:
- Zakładam się o stówę, że kiedy postawisz na drugim końcu lady szklanki, potrafię do nich nasikać stojąc na tym brzegu.
Barman się zastanawia - to łatwe pieniądze. Więc się zgadza. Facet wchodzi więc na bar i sika wszędzie, nawet na barmana. Ten się nie przejmuje, bo właśnie wygrał 100zł. Z radością prosi o swoje pieniądze. Facet wręcza mu je uszczęśliwiony, a barman pyta:
- Czemu się tak cieszysz?
Facet na to:
- Widzisz tego faceta po drugiej stronie baru? Założyłem się z nim o 1000zł, że nasikam na Ciebie, a Ty do tego będziesz uśmiechnięty.
Awatar użytkownika
boggi
Posty: 4230
Rejestracja: 01 paź 2009, 21:09
Imię: Bogdan
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 52

Post autor: boggi »

Żona mówi do męża...
Ż: Ale Ty jesteś pierdoła...Jesteś taki pierdoła, że większego na świecie nie ma....Wszystko za co byś się nie wziął , zaraz chrzanisz. Gdybyś wystartował w konkursie na największego pierdołę, zajął byś drugie miejsce!
M: Dlaczego drugie?
Ż: Bo taka jesteś pierdoła!



Po wielu latach Bóg spojrzał znów na ziemię i stwierdził, że się bardzo źle dzieje. Ludzie byli zepsuci i skłonni do przemocy, więc postanowił znów zesłać potop i zniszczyć ludzkość. Ale przedtem zawołał Noego i powiedział:
- Zbuduj arkę z drzewa cedrowego, tak jak wtedy: 300 łokci długa, 50 łokci szeroka, 30 łokci wysoka. Zabierz żonę i dzieci, i z każdego gatunku zwierząt po parze. A za 6 tygodni ześlę wielki deszcz.
Noe nie był zachwycony - znów 40 dni deszczu, 150 dni bez wygód na arce, bez telewizora i z tymi wszystkimi zwierzętami - ale był posłuszny i obiecał spełnić wymagania Boga. Po 6 tygodniach zaczęło padać dzień i noc. Noe siedział i płakał, bo nie miał arki. Bóg wychylił się z nieba i zapytał:
- Dlaczego nie spełniłeś mojego rozkazu?
Noe odpowiedział:
- Panie, coś mi uczynił? Jako pierwsze musiałem złożyć podanie o budowę. W urzędzie myśleli, że chcę budować stajnie dla baranów. Potem nie podobała im się architektura - za wymyślna dla baranów, a w budowę statku na lądzie nie chcieli wierzyć. Także wymiary nie znalazły poparcia, bo dziś nikt nie wie, jaką miarą jest łokieć. Po przedłożeniu nowych planów dostałem znów odmowę, bo budowa stoczni w terenie zamieszkanym jest niedozwolona. Po kupnie odpowiedniej działki zaczęły się nowe kłopoty. W tej chwili Np. chodzi o to, że w planach nie są uwzględnione systemy do gaszenia w czasie pożaru. Na moją uwagę, że będę przecież otoczony wodą, przysłali mi psychiatrę powiatowego. Kiedy psychiatra upewnił się, że jednak buduję statek, zadzwonili do mnie z województwa, żeby mi uświadomić, że na transport statku do morza będzie potrzebne nowe zezwolenie, a będzie o nie trudno, bo minister podał się do dymisji. Kiedy powiedziałem, że statku nie muszę transportować, bo będzie i tak otoczony wodą, kazali mi z ministerstwa marynarki wojennej, według przepisów unii, złożyć podanie do Brukseli w ośmiu odbitkach i trzech urzędowych językach o zezwolenie na zalanie terenów zamieszkałych. Z drzewa cedrowego musiałem zrezygnować - nie wolno go już ze względów ekologicznych sprowadzać. Próbowałem kupić tutejsze drzewo, ale nie dostałem tej ilości ze względu na przepis o ochronie środowiska, najpierw musiałbym zadbać o sadzenie drzew zastępczych. Na moją wzmiankę o tym, że i tak będzie potop i nie opłaca się tu sadzić żadnych drzew, przysłali mi nowego psychiatrę - tym razem z województwa. Krótko mówiąc - dałem kilka łapówek, kupiłem drzewo, znalazłem nawet cieśli do budowy, ale oni najpierw utworzyli związki zawodowe. Kiedy się okazało, że nie mogę ich płacić wg taryfy, to rozpoczęli strajk, tak, że budowa arki znów się odwlekała. W międzyczasie zacząłem sprowadzać zwierzęta. Tylko, że wmieszał się związek ochrony zwierząt i zabronił mi transportu jeleni w okresie rykowiska. Poza tym, musiałem podać cel transportu tych zwierząt, jestem na stronie 22 pierwszego formularza z 47, moi adwokaci sprawdzają, czy przepisy dotyczące królików obejmują również zające. A działacze z Greenpeace wskazali na konieczność specjalnego urządzenia do pozbycia się gnoju i innych odpadów pochodzących z hodowli zwierząt. Panie Boże, teraz jeszcze podał mnie mój sąsiad do sądu, twierdząc, że buduję prywatne zoo bez zezwolenia. Moje nerwy są zszarpane, nie mogę spać, arka nie gotowa a ty zesłałeś deszcz.
W tej chwili przestało padać, wyszło słońce i tęcza. Noe spojrzał w niebo i powiedział:
- Czyżbyś się Boże rozmyślił i nie chcesz już zniszczyć ludzkości?
Bóg odpowiedział:
- Nie trzeba. To załatwi biurokracja.
Awatar użytkownika
texel
Posty: 361
Rejestracja: 19 paź 2009, 21:41
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 100 + 60
Płeć:

Post autor: texel »

Byłem z żoną u psychiatry. Lekarz pogadał z nią, potem ją objął, pogłaskał i pocałował. A potem mi mówi - Oto zabiegi, które są potrzebne pańskiej żonie. Powinny być stosowane przynajmniej co drugi dzień. No to się zgodziłem, czego w końcu się nie robi dla kochanej żonki, i mówię mu, że owszem we wtorki i czwartki będę ją do niego przyprowadzał, ale w sobotę będzie przychodzić sama, bo w soboty gram z kumplami w karty ;P
Obrazek

Panie Boże, o niewiele cię proszę, ale chciałbym, żeby wszystko, co mi dasz, było najwyższej jakości.
Markiz

Post autor: Markiz »

Przyjechała wycieczka krakowian po 50 latach z Chicago i tak jeżdżą po Krakowie i wspominają....

W pewnym momencie wjeżdżają na plac Centralny a tu grupka dresiarzy obok...

-Panie przewodniku - pyta dziadzio - co to za grupka blokersów tam stoi??

- Szanowny panie to nie blokersi - to rdzenni mieszkańcy Nowej Huty w strojach ludowych :D
Awatar użytkownika
texel
Posty: 361
Rejestracja: 19 paź 2009, 21:41
Imię: Grzesiek
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 100 + 60
Płeć:

Post autor: texel »

Chińczyk pyta Polaka:
- To ilu was jest w tej Polsce?
- No ze 40 milionów..
- To wy się tam chyba wszyscy znacie...
Obrazek

Panie Boże, o niewiele cię proszę, ale chciałbym, żeby wszystko, co mi dasz, było najwyższej jakości.
ToryBcia
Posty: 2465
Rejestracja: 12 paź 2009, 17:19
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 375 L
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: ToryBcia »

1
Na stacji benzynowej blondynce zatrzasnęły się kluczyki. Obok niej przejeżdża dwóch facetów. Jeden zaczyna się śmiać w głos. Drugi się pyta:
- Z czego się tak śmiejesz?
A on na to:
- Bo tamta blondynka próbuje wyciągnąć kluczyki drucikiem.
- Co w tym takiego śmiesznego?
- Bo w środku siedzi druga blondynka i mówi:
- trochę w lewo, trochę w prawo.



2
Przed ślubem:

On: Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
Ona: Możesz ode mnie odejść?
On: Nawet o tym nie myśl!
Ona: Ty mnie kochasz?
On: Oczywiście!
Ona: Będziesz mnie zdradzać?
On: Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
Ona: Będziesz mnie szanować?
On: Będę!
Ona: Będziesz mnie bić?
On: W żadnym wypadku!
Ona: Mogę ci ufać?

P.S.
Po przeczytaniu proszę przeczytać od dołu do góry
Zapraszam do mnie :) http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=15668
Pozdrawiam
Tomek
Awatar użytkownika
vip-gsm
Posty: 74
Rejestracja: 14 gru 2009, 20:53
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Tomaszów Lub_Rzeszów
Akwarium: 15l, 56l, 112l, 210l
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: vip-gsm »

Robotnicy wnoszą fortepian na 10 piętro.Po godzinie jeden mówi:
-Mam dobrą i złą nowinę...
-Mów dobrą
-Zostały nam 2 pietra
-A zła?
-Chyba pomyliłem bloki

- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
- Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
56, 112, 210 l ;)
Awatar użytkownika
dnolek
Posty: 585
Rejestracja: 27 lis 2009, 18:05
Imię: Norbert
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 240,180, 60, 40
Płeć:
Wiek: 39
Kontakt:

Post autor: dnolek »

Jezdzi sobie wycieczka z Chin po Krakowie

Podjechali na rynek.

Chinol patrzy na koscioł i mowi
- CO to ?

przewodnik odpowiada - A oto kościoł marjacki,, budowali go 20 lat

Chinol na to eeee tam u nas to by w 2 lata wybudowali

Ida dalej podchodza pod sukiennice

Chinol znowu... CO to ?

przewodnik odpowiada - A oto sukiennice.... budowali je 5 lat

Chinol na to eeee u nas by to w rok wybudowali

Wycieczka zabrała sie i pojechali na wawel

Są na wawelu wkoncu Chinol znowu ....

CO TO ?

przewodnik tak patrzy, rozglada sie i mowi

A cholera wie, wczoraj tego nie było
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

Przewodnik oprowadza rosyjską delegację po ZOO (fajnie brzmi po rosyjsku, ale z uwagi na młodsze pokolenie wszystko daję po polsku :)).
- Tutaj widzą Państwo surokotki...
- Eeee, tam, u nas większe (odpowiada ktoś z grupy),
- A tutaj są żyrafy.
- U nas są większe.
- Tutaj znowu hipopotam.
- U nas dużo większe.
... przewodnik się w końcu wkurzył, że wszystko u nich większe i podchodzi do słonia
- A to są pchły.
- Tak? Bo u nas malutkie, jak śliwki...
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
truteen
Posty: 315
Rejestracja: 16 lis 2009, 23:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Już Zaczernie
Akwarium: 112 reaktywacja
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: truteen »

zulix napisz w wersji rusian też ;)

a tam nie nie chodzi czasem o surykatki na początku :D:D
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 58

Post autor: zulix »

oczywiście błąd :) z surykatkami :P, zresztą może to być i zebra :D - nie ma znaczenia

Jeszcze jeden kawał z gatunku "radzieckich".... (jak przekręcę po rusku to przepraszam, pamięć już nie taka)
-----------------
Diadia Dzierżyński był ocień choroszym ciełowiekiem (dziadzio Dzierżyński był bardzo dobrym człowiekiem)
Odnowo raza priszlki k niemu dieti (pewnego razu przyszły do niego dzieci)
I prosili jevo: "Diadia Dzierżyński daj nam konfietow (cukierków)
On im skazał "poszli won"
Oni snowa priszli k niemu "Diadia Dz. daj nam konfietow"
On im snowa skazał "poszli won"
No i oni chodili k niemu i chodili i prosili jevo "diadia Dz. daj nam konkietow"
On im wsjegda (zawsze) skazywał "poszli won" potomu on był choroszim ciełowiekiem. On im skazywał "poszli won" a mogł ubit!!! (zabić).
---------------
Pewnego razu w samolocie leciało 3 ludzi: polak, rusek, niemiec (jak to w starych kawałach bywało). Awaria a tu tylko 2 spadochrony. Mówią więc do rosjanina:
- Kak ty budiesz skoro priwodit rukami to budiesz lietat kak siniczka (jak będziesz szybko machać rękami to będziesz latać jak sikorka.
No i wszyscy wyskoczyli, ci na spadochronach, ten bez. No i nagle podlatuje on do tych na spadochronach i pyta:
"Kakaja to ptica?"

Rusycystów serdecznie przepraszam. To raczej rosyjski po polskiemu :P No i kawały nie są wymierzone przeciw nikomu. Takie kawały po prostu kiedyś chodziły :D
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
vip-gsm
Posty: 74
Rejestracja: 14 gru 2009, 20:53
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Tomaszów Lub_Rzeszów
Akwarium: 15l, 56l, 112l, 210l
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: vip-gsm »

W zatłoczonym autobusie:
- Co się pan tak pchasz na chama?
- A bo to w takim tłoku można wybierać?

Lotnisko w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś. Facet zaintrygowany ta sytuacja mówi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyślał no to co, spróbuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwiona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno pomyślał facet... spróbuję jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?!
- Aha, LOT!
56, 112, 210 l ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Humor nie tylko w akwarium”