Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

jak w sposób niezorganizowany przerabiać akwarium

Jeżeli nie wiesz w którym dziale pytać o swoje problemy to pisz tutaj. Każdy kiedyś zaczynał.... Jak będzie trzeba to temat przeniesiemy w bardziej stosowne miejsce.

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Marcelina
Posty: 78
Rejestracja: 23 lis 2009, 20:02
Imię: Marcelina
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

jak w sposób niezorganizowany przerabiać akwarium

Post autor: Marcelina »

No i nadszedł ten dzień! Kwaiatki i spirytus na dzień kobiet pływały od niedzieli do wtorku, przy czym kwiatki pływały a spirytus dojrzewał....
wygląda jakby kwiatki spożyły spirytus i dobrze sie bawią do góry nogami...
Obrazek
Zatem mając w zapasie starą wodę (ok 15 l), 10l RO, 40l źródlanej z Biedronki i "nieco" odstanej kranówki, rozwaliłam wszystko, strzeliło mi w krzyżu i poszłam spać. Nadmieniam, że zaczęłam o 17.00. W międzyczasie wyskoczyłam po wzbogacacz podłoża. Było tylko to - JBL AquaBasicPlus. Kupiłam. Miało wystarczyć na 100-200l. Rozłożyłam wypłukany żwirek, wrzuciłam tą mieloną cegłówkę i przysypałam żwirkiem. Zaczęłam sadzić roślinki. Po kilku robiłam to już zupełnie po omacku.
Obrazek
I tak przyszło środowe popołudnie....
Obrazek
Ciągle wielki męt, ale widać wreszcie błędy popełnione przy sadzeniu. Ryby musiały wrócić, bo ich wyskakiwanie z PRZYKRYTEGO tacą wiaderka działało mi na nerwy. Dostały grzałkę i mały filtr z napowietrzczem, więc źle nie miały, ale nudno było więc dla rozrywki skakały z wiaderka do miski z roślinami. Czasem nie trafiały... Dzisiaj jest pięknie wyklarowana woda, podłoże juz nie lata, zebrałam brązowy kożuch z powierzchni i czekać teraz na eksplozję zielonego. Zgodnie ze złośliwą opinia Markiza, moje "wymagające" gatunki ryb nie miały nic przeciwko świeżej wodzie... Na razie nie wlewam nawozów, żeby roslinki wypracowały korzonki. Restart kosztował mnie nieomalże rozwód, cały tydzień nie odrabianych zadań przez dziecko i permanentny ból w krzyżach. Następnym razem za rok!

Minęło 10 dni. Niektóre roślinki ładnie rozpoczęły w nowym domu. Niektóre aż za ładnie.... Ale zobaczcie sami.
Obrazek
Nie wiem jakie są parametry wody Na oko miękka ;) , bo zero osadów na szybie. Czuły test mam, nie? Nawożenie na razie tylko z podłoża, ale chyba maja z czego żyć, bo pływacza obcinam prawie codziennie. Tam gdzie go omywaja bąbelki wytworzył kubeczki. W innych częściach akwa ma dość azotu, bo nie zaobserwowano kubeczków. Rybki się rozmnażają :zdegustowany:

A i jeszcze pokaże Wam jedną ślicznotkę z mnóstwem malusich listków, które zaczynają łapac kolorki...
Obrazek

Podsumuję ten eksperymencik tak:
CO2 nie było i nie będzie, światło się już nie zmieni, bo nie ma jak..., natomiast poprawa jakości wody i wzbogacenie podłoże robią dobrą robotę. Ciekawe na jak długo to wystarczy? Przyznam, że nie bardzo mi zależy na sztucznych, wydumanych aranżach - wolę raczej dżunglę i to chciałabym osiągnąć.

Zarchiwizowano zdjęcie/a na serwerze forum - zulix
Ostatnio zmieniony 19 paź 2015, 20:23 przez Marcelina, łącznie zmieniany 6 razy.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Skądś znam taki nieład w akwarium. No, ale trzymać tak dalej. Moje (po miesiącu) już dojrzałe i będę wywalać zielsko z powierzchni akwa leniucha. Glonów zero, czego i tobie życzę.

W sumie podoba mi się, szczególnie wystrój dna. Widzę jednak, że te, którym tylko jedno w głowie jeszcze zostały. No cóż, nie wszystko od razu. Z nawożeniem dobrze, że ostrożnie. Nawożenie świeżego baniaka to najlepszy sposób na kłopoty.
Awatar użytkownika
Mirro
Posty: 5715
Rejestracja: 02 paź 2009, 9:30
Imię: Mirosław
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: Mirro »

Tajny lotos :ok: ............. i termometr :P
Marcelina
Posty: 78
Rejestracja: 23 lis 2009, 20:02
Imię: Marcelina
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Marcelina »

Mirosław, sory za termometr... to jeszcze zdjęcia robocze, które tylko pokazują męt ogólny. Wydawało mi się, że skończyłam rozpi....uchę w czwartek, tymczasem znalazłam w bałaganie parę rzeczy, o których zapomniałam ( na szczęście nie były to ryby i rośliny) Termometr został na wierzchu bo musiałam mieć go na oku przy wlewaniu wody - w środku juz pływało towarzystwo chętne do ucieczek z wiaderka...
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Re: jak w sposób niezorganizowany przerabiać akwarium

Post autor: zulix »

Marcelina pisze:A i jeszcze pokaże Wam jedną ślicznotkę z mnóstwem malusich listków, które zaczynają łapac kolorki...
Jeden z naszych kolegów z forum biorąc ode mnie ludwigię podsumował, że rośnie tak fajnie jak porzeczka czerwona. U mnie gęsto od roślin (aranż: łąka) więc nie mam tak rozkrzewionych roślinek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział ogólny - akwarystyka słodkowodna”