Wiesz patrząc na twoje niedowierzania "no ale nie mogły wyjść" przypomniał mi się kawał o ruskim naukowcu....
Rosyjski naukowiec w latch 50 postanowił zbadać zachowanie muchy przy obrażeniach oderwania nóg.
Urwał pierwszą noge i krzyczy:
- Mucha idu!!!
no to mucha na 5 kończynkach zasuwa po biurku, co skrupulatnie odnotował "mucha po urwaniu jednego odnóża nadal się przemieszcza wykonując rozkaz przemieszczania się".
Oderwał 2gą nogę i wrzeszczy
- Mucha idu!!!
no mucha na 4 nogach dalej zasówa - co skrupulatnie znów w dzienniku odnotowuje, i tak mucha traci 3, 4 i 5 nogę.
W końcu naukowiec odrywa 6tą nogę i wrzeszczy:
- mucha idu!!!
Mucha nic - lezy kadłubek i się nie rusza, to ten znowu:
- Mucha idu!!!
Zero reakcji. Zaczyna ją popychać długopisem i drze się :
- No mucha idu no!!!
Mucha nic - więc kończy notę słowami "po oberwaniu 6 nogi mucha ogłuchła"