Akwarystyka to choroba postępująca i jak się okazało - mutująca się jak ta nowa grypa:). plany były takie - akwarium 500 l 200x50x50 . tego nie chce zmieniać ale nad tym akwarium chce dobudować paludarium a właściwie myślę o połączeniu jednego i drugiego .Akwarium strefa wody rośliny wodne , ryby , krewetki ,potem strefa roślinności przybrzeżnej częściowo zanurzone i strefa epifitów- storczyki , bromelie itp
Czy ktoś z forumowiczów miał jakieś doświadczenia z czymś takim i mógłby podzielić się wiedza czyli jak "ugryźć" ten temat?:) powiem prawdę ze samego mnie to trochę przeraza ...ale do odważnych świat należy.
znalazłem trochę zdjęć i powiem wam ze ....zresztą oceńcie sami:)
jeśli ktoś ma jakaś wiedzę albo doświadczenie to bardzo proszę o wszelkie uwagi myślę ze bardzo się przydadzą.
Jak temat ruszy z miejsca obiecuje dokładną foto-relacje
Jak widzicie muszę nawet popracować nad wklejaniem zdjęć , ale po kliknięciu w to coś co widzicie, otworzy się normalne zdjęcie.