Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

jak przewozić rybki na dłuzsze odległości

Jeżeli nie wiesz w którym dziale pytać o swoje problemy to pisz tutaj. Każdy kiedyś zaczynał.... Jak będzie trzeba to temat przeniesiemy w bardziej stosowne miejsce.

Moderator: Administracja

przewa
Posty: 171
Rejestracja: 23 gru 2010, 19:50
Imię: Przemek
Lokalizacja: Rzeszów/Jasło
Akwarium: 100l
Płeć:
Wiek: 34

jak przewozić rybki na dłuzsze odległości

Post autor: przewa »

Możliwe, że będę musiał przewieźć moje akwarium 100l na odległość około 80km i mam pytanie jak tego dokonać aby żadne stworzenie rośliny jak i przede wszystkim ryby nie odczuły tego zabardzo
Awatar użytkownika
Tomasz
Posty: 760
Rejestracja: 05 sty 2010, 21:16
Imię: Tomasz
Lokalizacja: rzeszów
Płeć:

Post autor: Tomasz »

rybki do worków troszkę tlenu (lub tabletki uwalniające tlen) i najlepiej do kartony styropianowego lub do ciepłego samochodu, roślinki w woreczki lub reklamówki. 80km to wcale nie tak daleko. Z giełdy lub z zagranicy jadą o wiele dłużej :)
Nigdy nie kłóć się z idiotą - najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Brzosti1989
Posty: 215
Rejestracja: 10 mar 2010, 12:18
Imię: Tomasz
Lokalizacja: Dębica
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: Brzosti1989 »

roslinki do jakiegos pojemnika z plastiku z woda zamknac
rybki jw. a najlepiej do pojemnika izotermicznego :D ja tak wozilem rybki przy mrozie -15 na odleglosc 60km i nic im nie bylo.
50x30x38 38x22x28 30x30x35
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

Ja wiozłem 2 skalary na odległość ponad 600 km jak było tamtej zimy -18. Ryby do słoika, pod kurtkę albo między kolana, w połowie drogi podmianka 70% wody i dojechały.
14KKK
Posty: 429
Rejestracja: 19 lut 2010, 23:41
Imię: Marcin
Lokalizacja: Stalowa Wola/Pilchów
Akwarium: 160
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: 14KKK »

To jakieś wyjątkowe masz te skalary :P
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

14KKK, takie normalne były 15cm/10cm, co w nich wyjątkowego?
14KKK
Posty: 429
Rejestracja: 19 lut 2010, 23:41
Imię: Marcin
Lokalizacja: Stalowa Wola/Pilchów
Akwarium: 160
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: 14KKK »

że aż 600 km przebyły do Twojego zbiornika
Zaku
Posty: 1581
Rejestracja: 11 paź 2009, 19:39
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Rzeszów
Płeć:

Post autor: Zaku »

600 km przebyły ale w drugą stronę :P wyjechały ode mnie i pojechały w świat.
Awatar użytkownika
xoni
Posty: 40
Rejestracja: 25 sty 2011, 10:09
Imię: Baśka
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 50l i 112 się tworzy
Płeć:
Wiek: 38

Post autor: xoni »

No to ja wam teraz powiem jeszcze lepszy motyw. Bratanica jak kilka lat temu zobaczyła u mnie akwarium, to rodzice zdecydowali jej je zakupić i kupili ryby w Polsce i wieźli je do Szwecji, pamiętając o podmianie wody, no i rzecz jasna w ciepłym aucie. Zwierzaki przeżyły:).
No a było to w zimie.
Awatar użytkownika
justfilied233
Posty: 4989
Rejestracja: 19 paź 2009, 14:39
Imię: Dominik
Lokalizacja: Sędziszów Młp.
Akwarium: 160l,126l,45l
Płeć:
Wiek: 31

Post autor: justfilied233 »

Ludzie nie myślcie że ryby znowu takie delikatniutkie są. Co to jest 600km 10-12h drogi samochodem (wyjątek polskie drogi).

NA 80 km to do worka wodę z akwa, worek pod kurtkę i jedziesz nawet się nie musisz bawi w wrzucanie tabletki tlenowej.

Dla przykładu skaczący krewety przywiózł z Krakowa i nic im nie było a zanim do nas dojechały leżały chyba 2 lub 3 dni w zamkniętych workach, wiem że krewety to nie ryby ale ryby też dadzą radę, no chyba że mówimy o jakichś specyficznych.
Nie polecam natomiast przy burzliwym transporcie przewożenia w naczyniach, bo rybka najzwyczajniej tłucze się o twarde ścianki.
Tylko żywe zioło :D
Awatar użytkownika
Dżoena
Posty: 8848
Rejestracja: 23 gru 2009, 22:59
Imię: JoAnna
Lokalizacja: Boguchwała
Płeć:
Wiek: 46

Post autor: Dżoena »

Do mnie palety przyjechały z Zielonej góry przesyłką konduktorską bez dodatku tabletek z tlenem. Wore3k szczelnie zamknięty, "nadmuchany". Było lato, więc bez boxu się obeszło.
justfilied233, ma rację- ryby nie są taaakie delikatne :)
Awatar użytkownika
Renata/Marcin
Posty: 121
Rejestracja: 25 sty 2010, 21:34
Imię: Renata/Marcin
Lokalizacja: Warszawa/Krosno/Stalowa W
Akwarium: 600,375,112,65
Płeć:
Wiek: 47

Post autor: Renata/Marcin »

Przyłączę się do tematu.

Może być, że będziemy się przeprowadzać (280km) i też nie mamy pomysłu jak przewieźć 50 pyśków z 600l i 30 rybek z 375l ogólnego a nie chciała bym sprzedawać akwariów tu na miejscu tylko wszystko zabrać.
Akwarystyka jest jak alkoholizm (nie ważne drogo czy nie aby do szkła) a co gorsze wszystko to robisz świadomie...Nowy początek starego ogólnego 375l...
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

50 pyszczaków to sporo w szczególności, że są to ryby nieodporne na przyduchę. Łatwiej będzie Ci je przewieźć teraz niż w lecie ponieważ w chłodniejszej wodzie tlen lepiej się rozpuszcza. Ja bym proponował jakieś wiadra po 25l np po tynkach grein plastu są dość szczelnie przykrywane i woda nie będzie się rozchlapywać. Warto też mieć napowietrzacz na baterie.
Awatar użytkownika
cherry_ukasz
Posty: 3820
Rejestracja: 02 paź 2009, 11:31
Imię: Łukasz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 70x45x40 - ReefTank
Płeć:
Wiek: 37

Post autor: cherry_ukasz »

Renata/Marcin pisze:Przyłączę się do tematu.

Może być, że będziemy się przeprowadzać (280km) i też nie mamy pomysłu jak przewieźć 50 pyśków z 600l i 30 rybek z 375l ogólnego a nie chciała bym sprzedawać akwariów tu na miejscu tylko wszystko zabrać.
A ja bym wziął 2 boxy styropianowe z jakiegoś sklepu zoo. Każdą rybkę w osobny worek - wody wg rozmiarów rybki + nabić tlenem zamiast powietrzem.
W takich warunkach nawet 24h przeżyją.

Pozdrawiam
Morskie klimaty 126 litrów - Cherryreef v.2.0

Obrazek
Awatar użytkownika
OKO
Posty: 2180
Rejestracja: 04 sty 2011, 22:32
Imię: Marcin
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: mam
Płeć:
Wiek: 30

Post autor: OKO »

MariooT pisze:Warto też mieć napowietrzacz na baterie.

Albo jakąś przetwornice lub UPS i już możemy praktycznie we wiaderku mieć grzałkę i napowietrzacz. Kiedyś w TV oglądałem program jak rekiny przewozili ciężarówką na dużą odległość. To było coś :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dział ogólny - akwarystyka słodkowodna”