Witajcie, na imię mi Tomek, mam 38 lat, jestem z Rzeszowa. Jako dziecko zawsze miałem akwarium, teraz po latach założyłem na nowo.
Woda mleko więc walczę kiedyś o dziwo nigdy takiego zjawiska nie obserwowałem. Czytam i się uczę na nowo. jak ustabilizuje zbiornik, chętnie zakupie rybki i rośliny.
Nie lubię, wlałem bakterie z tetry jakieś 40 godzin temu ale narazie nic...może gdzieś błąd popełniłem. Wczoraj dodałem drugi filtr w środku aby było większe napowietrzenie.
[ Dodano: 2019-12-16, 19:01 ]
Tak to na te chwile wygląda, nie udaje mi się dodać zdjęcia więc wrzuciłem link. Jest woda 3 doba idzie, i są roślinki ale nie wiem jakie. Uruchomiłem oprócz filtra zewnętrznego, dodatkowy wewnętrzny oraz napowietrzanie z pompki. Gdzieś wyczytałem że potrzeba dużo tlenu. Dzisiaj jeszcze zakupiłem ampułkę z bakteriami, taka żółta jak kiedyś do zastrzyków , niestety wurzucilem opakowanie. Zastanawiam się tylko czy gdzieś nie popełniłem błędu, czy tyle to powinno trwać. Mam wrażenie że woda jest coraz gorsza.
A mówili załóż se akwarium będzie fajnie . Teraz jeszcze widzę jakaś pleśń się pojawia na korzeniu. Dzizas jeszcze dobrze nie wystartowało a już tyle kłopotów. Ciekawe co z tym robić. Czy może samo zniknie ? Wygląda jak pleśniawka u ryby.
Nie chciałbym ślimaków krewetki mi szkoda męczyć w takim środowisku. Jest jakaś szansa że natura sobie z tym poradzi ? Tzn jak dojrzeje akwarium to samoistnie zejdzie? Boje się że nie będzie w czym wygotować, rozległe gałęzie. Ja go w ogóle nie wygotowalem....i boje się że może przez to moje akwarium nigdy nie dojdzie do siebie.
tomekrzeszow, taką galaretowatą naroślą na korzeniu się nie przejmuj przeważnie tak się dzieje w świeżych korzeniach typu Japoński. Możesz ściągnąć to wężykiem ale po pewnym czasie samo zniknie. Czy dawałeś jakieś bakterie na start zbiornika ? Jeśli nie to pasowałoby coś wlać z bakterii do wody aby akwarium szybciej ruszyło.