W skrócie:
Wysokość rośliny w zbiorniku: 5-100 cm. Zasadniczo jest to roślina III planu.
Temperatura: 0-25 °C, ale wytrzymuje kilka dni wakacyjnych upałów. Wymagane oświetlenie: duże
pH: dowolne
Twardość wody: dowolna
Nawożenie: nie wymagane
CO2: nie wymagane, dobrze toleruje tzw. węgiel w płynie
Podłoże: granulacja drobna i średnia, podłoże raczej żyzne
Szybkość wzrostu: średnia
Trudność uprawy: średnia
Pełny opis:
Bylina krajowa (w ogóle obecna w większości wód stojących i leniwie płynących Świata) , gdzieniegdzie popularna i przeszkadzająca żegludze bo w naturze tworzy solidnie rozgałęzione egzemplarze o długości nawet 3 metrów. Rośnie też nawet na głębokości 3 metrów. Roślina kwitnie nad wodą a kwiatki są niepozorne (różowe).
Najbliżej spotkań podforakowych można ją sobie wyciągnąć z jeziorka wędkarskiego obok Glinianki w Rzeszowie.
Roślina rośnie w prawie każdej wodzie (również słonawej - widziałem ją przy ujściu Wisły do Bałtyku). W naturze jej liście są karbowane (stąd nazwa) a roślina jest solidnie rozgałęziona aż do tego poziomu, że z każdego węzełka liściowego wyrasta nowy pęd. W naturze jest czerwonawo-ciemnozielona. Zupełnie inaczej wygląda w akwarium (mniejsze, jaskrawozielone aż przeświecające, prawie gładkie liście na łodygach nie wykazujących chęci do rozgałęziania). Nie znalazłem powodu takiej przemiany: czy to mniejsze światło w akwariach, czy wyższa temperatura? Nawet w książce Aquarienpflanzen Ch. Kasselmann stwierdziła ona, że powody takiej degeneracji nie są w pełni jasne. Ponieważ obecnie zmieniłem światło na 2X lapsze to zobaczymy w przyszłości jak będzie rosła.
Roślina rozmnaża się głównie poprzez kłącza. Łapiąc kiedyś gupiki musiałem wyrwać wszystkie rośliny z akwarium. Po jakimś czasie okazało się, że z jałowego pozornie podłoża zaczęły wyrastać mi nowe sadzonki rdestnicy. Ucięte łodygi rzadko tworzyły u mnie szczepki. Najczęściej ginęły. Co innego ucięte sadzonki, które dobrze się zakorzeniały.
Galeria
Akwarium roślinne HT (0,6 W/l, GH ok. 20, kH ok. 6., pH ok. 7, podłoże ADA 1, CO2, nawozy).
- właśnie wyłazi z podłoża:
- niestety słabo się eksponuje:
- ale strukturę liści ma ładną (wyraźne unerwienie):
- wspomniana "przezroczystość" (prawie):
- no i po zwiększeniu światła do 1,2 W/l są pierwsze symptomy "kędzierzawienia" liści. Zobaczymy, czy radość nie jest przedwczesna: