Witam wszystkich.
Po długich poszukiwaniach kubełka do nowego baniaka wybór padł na Hydora, głównie ze względów budżetowych. Jako że na necie ciężko o jakąkolwiek opinię na temat tego filtra postanowiłem napisać obiektywną w moich odczuciach recenzję
Zdjęcie nie posiadam to nie wstawiam, ale każdy może sobie znaleźć w internecie.
Na początek odniosę się do kilku danych technicznych:
Dane techniczne filtra Hydor External Professional 600:
Wydajność pompy: 1300l/h
Przepływ filtra: 1090l/h
Wysokość wznoszenia słupa wody: 150cm
Pobór mocy: 19W
Pojemność filtracyjna: 12.2l
Wszystkie dane wyglądają bardzo spoko, rzeczywistość prezentuje się następująco:
Moc filtra - potrafi zrobić pralkę w akwarium 300l - chyba nie muszę już więcej pisać na ten temat
Wysokości podnoszenia słupa wody oraz poboru mocy nie jestem w stanie sprawdzić.
Pojemność filtra - no i tutaj przyszedł zawód. Filtr posiada 5 koszy na wkłady.
1 - zaczynając od dołu, gruba włóknina zatrzymująca większe zanieczyszczenia,
2,3,4- kosze z wkładami ceramicznymi,
5- 2 wkłady z włókniny drobnej.
Do włókniny nie ma się o co przyczepić bo wygląda spoko i filtr po podłączeniu do baniaczka 300l potrafił w miarę szybko wyklarować wodę (akwarium na piasku, świeżo zalane). Natomiast ceramika to jakaś porażka. Do tych 3 koszy upchałem prawie 5l dodatkowej ceramiki (duże pierścienie). Osobiście posiadam filtr eheim 2224, gdzie producent dawał prawie pełne kosze z miejscem na włókninę. Firma Hydor w tym miejscu się nie popisała.
Lecimy dalej z tematem, tutaj kilka cech które podaje producent na temat filtra:
"No noise, no vibration" - Szczerze mówiąc nie spotkałem się z głośniejszym filtrem. Trzy Eheimy 2224 podłączone obok siebie nie emitują takiego poziomu hałasu. Filtr umieszczony w szafce i z odkręconymi zaworami na full emituje bardzo dużo hałasu i wibracji. Rano myślałem że jakś tir stoi za oknem - ale nie, to był tylko nowy filtr W moim mniemaniu jest to jakaś masakra, szafka działa jak pudło rezonansowe i filtr wytwarza w ten sposób mnóstwo hałasu, wg. mnie duży minus. Dodam że filtr jest postawiony w plastikowym kubełeczku, pod którym jest mata gumowa.
"The Integrated Priming System permit" - bardzo wygodny sposób na zalewanie filtra, wystarczy przed odpaleniem nacisnąć kilka razy pompkę, poczekać aż filtr się zapełni i gotowe, można startować.
Kolejna z przydatnych rzeczy które zauważyłem a nie są wymienione, są to obrotowe zawory w głowicy filtra. Bardzo fajna sprawa, dużo pomaga w ustawieniu ciężkich i grubych węży (śr. 18/24 mm). W zestawie z filtrem wlot wody, płaski wylot oraz deszczownia (ma chyba z 80cm długości albo więcej). Deszczownia przy maksymalnie otwartych zaworach emituje jakby cichy gwizd - kolejny minus.
Następna rzecz która okazała się wg. mnie badziewna to przyssawki dołączone w zestawie. Długo się z nimi mocowałem aby ustawić wszystkie węże tak jak chciałem. Przyssawka jest dwuczęściowa, składa się z przylepca i plastikowego uchwytu na krótkiej prowadnicy. Te dwie części bardzo lubią się rozłączyć przy montażu węży.
Co do szczelności filtra jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń - co będzie dalej czas pokaże
Podsumowując, filtr posiada kilka fajnch cech oraz kilka minusów. Jeżeli ktoś chce zaoszczędzić (tak jak ja) powinien liczyć się z tym że napotka przy kupnie tego filtra kilka wad. Są też pozytywne strony no i oczywiście cena. Ja swój filtr zakupiłem za ~500zł. W tej cenie większego filtra chyba nie da rady kupić, mam na myśli moc i pojemność.
Z czasem dopiszę jakieś uwagi, jeżeli ktoś ma taki filtr proszę również o komentarz co do swoich odczuć na ten temat.
Dzięki za czytanie i pozdrawiam!