Witam wszystkich. Jestem można powiedzieć nowy na tym forum, ale z racji że mieszkam na Podkarpaciu to postanowiłem spróbować tu. Mam nadzieje że mi pomożecie bo sprawa dosyć pilna!!!. Na początku trochę o samym baniaku.
Akwarium -40/25/25 szkło float 22.11.2016
Oświetlenie - dwie lampki ledowe po 6w każda w oprawie własnej roboty (6500k i 8000k)
razem 12wat w ledach . Nie wiem czy nie za dużo na 20l wody netto.
Co2 - butla ciśnieniowa+ dyfuzor z lipy (zamieniony na reaktor DIV)
Podłoże - AS2+ / kamole i korzeń
Temp. - 21 stopni
Filtracja - FZN 1 kaskada
Rośliny:
Eleocharis parvula
Hemiantus callitrichoides
Hemiantus micranthemoides
Staurogyne repens
Rotala rotundifolia indica
Hydrocotyle tripartita
Mech taiwan
Obsada:
Krewetki RC tak na oko 40 szt.
Nawożenie
NO3 podaje około 10 ppm
PO4 0,5 ppm
K2SO4 10/12 ppm
I teraz kilka słów, co do tej pory z tego wyszło. Zaczyna mi się robić glonowisko. Prawie wszędzie zielona wata. Najgorzej na małym henku i na mchu, ale ogólnie jest wszędzie. Może lepiej było by na RO przejść ?
Magnez zacząłem lać ale nie potrzebnie bo mam go w kranie około 10ppm.
Po tygodniu test na azot pokazuje góra 1 ppm. Dzisiaj dopiero po prawie dwóch miechach jest około 5ppm.
Robiąc wczoraj test kh wyszło 10 . Ph- 6.5 a to dlatego że przegiąłem z co2.
Fosforu nie mierze. Tym magnezem utwardziłem sobie chyba wodę ,może dlatego te glony. Ale wcześniej też były tylko może trochę mniej. Mam podłoże aktywne, więc może wchłania za dużo i jest czegoś nie dobór ?. Dlatego pytam o wodę ro ,bo wydaje mi się że było by łatwiej.
Jak ktoś ma baniak na takim samym podłożu to proszę o pomoc bo sytuacja wymyka mi się z pod kontroli. Mylałem że dam sobie radę ale trzeba się uderzyć w pierś i popytać ludzi na pewno mądrzejszych.
Tak wygląda mój baniak.