jacalee pisze:Hej! Gdzieś się natknąłem na info o twoim problemie, ale nie jestem pewny czy na tym forum i nie chcę wypisywać bzdur.
Czytałeś może to :
klik
Dotarłem do 3 -ciej strony i ciągle domownicy odciagaja mnie od czytania
Szarlej, to zdjęcie które wstawiłes to jakby z mojego zbiornika
.Nawet roślina ta sama.
No i jestem po lekturze
, z której mało zrozumiałem
W moim przypadku te brazowe obwódki mogły powstać wtedy gdy dawałem samo fe bez manganu i dlatego zamiast wchodzić w roślinę żelazo osiadało na brzegach liścia.Robiłem to celowo, bo staram się w tej chwili tak ustawić micro aby jak najwięcej wykorzystać to , które jest w kranie.Postanowiłem sobie za punkt honoru rozpędzić roślinniak na kranówie i czystym żwirku.Przede mną jeszcze długa droga prób i błędów ale się nie napalam.Wodociągi podają parametry wody z dwóch ujęć które nieznacznie się od siebie róznią .Jednak woda w sieci miejskiej jest zmieszana z tych dwuch ujęć i jeżeli chodzi o micro to nie wiadomo co u mnie z kranu kapie.Dlatego próbuję wpasować się w to micro.Ostatnio [przed 10 dniowym wyjazdem na urlop] oprócz Fe dodałem równiez Mn i poprawa we wzroście jest ale po powrocie zastałem na szybie lekki brazowy nalot.Mam słabe swiatło [na razie] 0.3W\l i myslę że to okrzemki, ale przed urlopem ich nie było.Czy mógł to sprawić dodatek manganu?