szybkie pytanie - dawkowanie soli a testy

[kryptokoryna]

Wybór regionalny - a jakie stężenie

[debrzyna]

Brak testów do tego

[kryptokoryna]

Ok kumam. Choć troszkę mgliste to teraz jest jeszcze bardziej.

A uważam,że dobrze by było to wyjaśnić. Każdy początkujący prędzej czy później będzie się zastanawiał nad tym, wyliczyłem, odmierzyłem, wsypałem a testy nic nie pokazują lub może stare,niedokładne - i się zaczyna. A w ,,ABC solenia,,, czy ,,sole dla opornych,, czy nawet w ,,pytaniach/ odpowiedziach,, nie znalazłem takiego pytanie/ opowiedz a sadzę że by było fajnie to ugruntować. Liczę, sypie, leję, mierzę ->Liczę, sypię, leję, mierzę... ?

[kryptokoryna]

Znalazłem coś takiego (ale to nie do końca klaruje moje pytanie):

Załóżmy, że wyniki wyglądają następująco:
No3=5
Po4=0.2
K=? (obecnie nie ma testów na ten związek, a bynajmniej nie są powszechnie dostępne) dlatego też dozujemy tą sól ściśle według kalkulatora !
PH=6.6-6.8
KH=3-4

Gdzie pozycja wyjściowa przy zbiorniku roślinnym o sporej masie roślinnej i ilości światła (0.7-0.9w/l.)
to:
No3=15-20mg/l.
Po4=0.6-1mg/l.
K=20-25mg/l.
PH=6.6-6.8
KH=3-4

Prostym wnioskiem jest, że musimy uzupełnić brakującą ilość związków macro.
Zatem obliczamy ile potrzeba roztworu (KNO3) i (KH2PO4), aby uzyskać wynik np. dla No3(azotanów)15mg/l. i dla Po4(fosforanów) 0.6mg/l. Obliczenia dokonujemy według instrukcji powyżej korzystając z kalkulatora.
Uzyskane wyniki przekładamy na ilość poszczególnych roztworów, które wlewamy do akwarium.
Tj. dla No3(azotanów)=14ml. dla Po4(fosforanów)=1,5ml. i dla K(potasu) gdzie z soli KNO3 i KH2PO4 uzyskaliśmy już łącznie 6.6mg/l.więc pozostaje nam do uzupełnienia K2SO4 (jako źródła potasu) 13.4mg/l.(obliczamy: 13.4mg/l. dzielimy na wynik z kalkulatora tj.=0.528) wychodzi, że uzupełniamy w ilości 25.4ml. roztworu K2SO4
>> Bardzo ważne jest, aby za każdym razem pisać ilości użytych soli do podtrzymania pożądanego stężenia ! <<<
W ten sposób mamy pożądane ilości Macro w akwarium.
Pomiary testami robimy nawet 3 razy w tygodniu i według otrzymanych wyników dozujemy brakujące ilości związków, oraz oczywiście za każdym razem notujemy wynik testów i ilość użytej soli.
Robimy w ten sposób przez około miesiąc, półtora. Zakładając, że wszystko rozwija się pomyślnie podliczamy ile przez miesiąc zużyliśmy każdego roztworu soli. Wynik dzielimy na ilość dni od kiedy zaczęliśmy dozować i uzupełniać sole.
Tym sposobem poznajemy zapotrzebowanie roślin na konkretne pierwiastki macro.

Pisze na końcu, że nie można kopiować i jak by co to pytać jego. Ale to jest to samo forum i człowiek się logował ostatnio w 2017 więc już chyba zapomniał hasła

[mazmaciek]

jak bym miał tak sobie życie utrudniać to już dawno pewnie było by Malawi, albo w najgorszym wypadku czarne wody
leję gotowce, już pewnie ze 2 miesiące nie sprawdzałem parametrów, wszystko rośnie, glony prawie nie zauważalne

[mazmaciek]

https://akwarium-net.pl/pl/i/Poradnik/1 tutaj masz inny kalkulator, może troszkę łatwiejszy

[kryptokoryna]

Dzięki mazMaciek za odpowiedz. Nie o to chodzi czy to jest łatwe czy trudne, bo ktoś lubi, mierzyć, ważyć a inny nie. Chodzi mi o zrozumienie tego wszystkiego. Dawkuje ilości tygodniowe, rośliny zjadają, co ma pokazać test? Wartości tygodniowe czy to co podajesz dziennie? Przy założeniu, że robisz podmianę CO SOBOTA. To test w poniedziałek co pokaże, a co pokaże w piątek? Każdy coś tam leje, każdy coś tam mierzy - ale tak WŁAŚCIWIE TO CO MIERZY? no nikt nie wie ?

[mazmaciek]

Powiedzmy że w sobotę robisz podmianę. Po podmianie robisz testy i jednorazowo uzupełniasz do ilości jakie chcesz mieć w akwarium.
Przyjmujesz że tygodniowo akwarium zjada powiedzmy 20ppm azotu, dzielisz to na 5 dawek i dodajesz co dziennie przez cały tydzień. Przed podmianą robisz testy i sprawdzasz czy dany składnik jest w akwarium w odpowiednich ilościach. jeśli jest to następnego tygodnia kontynuujesz takie samo nawożenie, jeśli jest mniej to podnosisz dawki dzienne, jeśli więcej to je obniżasz. za tydzień znowu testy i tak do skutku aż będziesz zadowolony z efektu.
Tyle że akwarium musi być już dojrzałe, ciąć trzeba regularnie z umiarem nie wszystko na raz. No i jeśli masz podłoże aktywne nie mierzysz fosforu, prawie zawsze będzie na 0.

[kryptokoryna]

Powiedzmy że w sobotę robisz podmianę. Po podmianie robisz testy i jednorazowo uzupełniasz do ilości jakie chcesz mieć w akwarium.

To co napisałeś 3ma się kupy i jest dość jasne, ale ...Ale to TROSZKĘ odbiega od tego co jest zakładane z góry - podmiana raz na tydzień i lejesz nawóz CODZIENNIE TYLE samo co wyliczył ZulixKalk. No muszę się przespać z tym tematem lub z kimś pogadać. jakoś tak...

[kryptokoryna]

No dobra, przemyślałem temat. Nadal nie wiem co powinny czytać testy jak robisz podmianę co tydzień a lejesz każdego dnia . Może ktoś robi takie testy? A może ktoś słyszał/czytał o tym? Proszę o linka jak tak

[debrzyna]

Musisz to przemyśleć jeszcze raz Przeciez to proste jak drut

[debrzyna]

Jeszcze nie było tu akwarysty który myślałby nad tym tyle czasu

[kryptokoryna]

No mi się nie zgadza, skoro to takie PROSTE, to czemu nikt NIE POWIE mi na pytanie. Skoro dawkuje co dziennie, podmieniam co tydzień. Ile pokażą testy w poniedziałek, a ile w czwartek? Co będę miał na nich - no proste pytanie. Wyliczyłem No3 na tydzień 14ppm. Proszę na tym przykładzie. Podmiana w sobotę.
W poniedziałek test pokaże xx ppm bo .... ;
W piątek za to pokaże xx ppm bo... .
Pozdrawiam.

[debrzyna]

Na tak zadane pytania nie ma odpowiedzi Chyba że ze szklanej kuli ktoś potrafi przewidzieć

[kryptokoryna]

Czemu nie ma opowiedz? Oczekiwałem takie czegoś:

Podajesz 14ppm/tydzień (2ppm na dzień). Rośliny zjedzą 1,5ppm. czyli 0,5 będzie przeniesione na kolejne dni. Czyli po 4 dniach od podmiany test pokaże Ci około 2ppm (bo 0,5ppm*4=2ppm a reszta zjedzona przez rośliny). Po 6 dniach od podmiany będzie to 0,5*6=3ppm. W dniu podmiany resetujesz ten ,,licznik,, i zaczynasz od nowa. Czyli w poniedziałek test pokaże 1ppm(bo niedziela i pon0,5*ppm x2=1ppm). W czwartek będzie 2,5ppm (bo nie-czwartek 0,5ppm*5=2,5ppm). Dobrze myślę (wiem to nie apteka, ale czy mam rację) czy to jest głupota co tu piszę?