Nawożenie w ogólnym 200l

[gydzy]

Witam Was. Mam sporo pytan dotyczacych nawożenia roślin w moim nowo powstałym akwarium, bedzie to zbiornik ogólny ale rosliny bedą wypełniać znaczną część tego akwarium. Mam oswietlenie 2x 39W T5 plus odblaśniki. Ryb jeszcze nie mam ale czy powinienem zacząć nawozić rosliny którem mam już posadzone lecz jak i czym i ile????

Zakupiłem Planta Gainer classic oraz macro Aqua art-u oraz JBL kulki glinki.
Co do kulek i makro ( 3 razy w tygodniu dawka jak na instrukcji, codziennie jak pisze producent nie trzeba - tak mówił sprzedawca) sprawa jest jasna.

Problem pojawia sie w przypadku classica: producent napisał na instrukcji żeby podawać przy podmianie 1ml na kazde podmieniane 5l wody. Jednak sprzedawca sugeruje żebym początkowo wlał 40 ml nawozu na 200l a kolejno przy każdej podmianie uzupełniał jak producent życzy.

Jest to duża dawka nawozu a o tym sposobie nie pisze nic na etykiecie wiec jest pewne ryzyko że cos może sie stać niechcianego np GLONY badz inne paskudztwo.

Jak wy to widzicie drodzy doświadczeni akwaryści. Proszę o rady i sugestie. Z góry DZIĘKSY.

[zulix]

Wraz z obsadą dostarcza się do wody nawozy. Tak więc jeżeli nie masz jeszcze ryb to nawożenie staje się koniecznością. Podobnie zresztą gdy już ryby będą trzeba nawozić, ale wtedy w mniejszych dawkach. Jak nie masz ryb to rośliny też mogą cierpieć z braku dwutlenku węgla wydzielanego przez zwierzęta (chyba, że masz podłoże z ziemi) - wtedy trzeba bezwzględnie zainstalować system do podawania dwutlenku.
Stosując zwykła kranówkę zwykle nie ma potrzeby dodawać do nowo zakładanego akwarium tej pierwszej dawki nawozu.
Jako początkujący pewnie bez glonów się nie obejdziesz bo wymagałoby to wiernego słuchania rad z forum (co często wiąże się z dodatkowymi kosztami a często nawet z jego restartem). Ale powoli ustabilizujesz baniaczek z naszą pomocą i jakoś dasz radę z glonami.

[gydzy]

Ok z tego wynika że kranówka zawiera potrzebne roslinom pierwiastki więc dawka nawozu zgodnie z instrukcją na etykiecie przy podmianie?

I jeszcze jedno na nowo włożonym korzeniu do zbiornika pojawiła się na nim śliska przeźroczysta supstancja przypominająca korzuch. Czy jest to efekt dojrzewania zbiornika czy inne cholerstwo?
jak sie tego pozbyć chemicznie, meczanicznie czy biologicznie???

Aha korzeń nie był gotowany ani odkaźany - zalecenia sprzedawcy.

[Artur___]

jeżeli dasz radę to wyciągnij i wygotuj,
najpierw w nasyconym roztworze soli, a następnie w samej wodzie, ta galaretka lubi sie pojawiać na początku na nie wygotowanym korzonku,
podobno też można ją potraktować ampulariami ale ja tego nie próbowałem

[rudolf]

I jeszcze jedno na nowo włożonym korzeniu do zbiornika pojawiła się na nim śliska przeźroczysta supstancja przypominająca korzuch

Grzybek Ci urósł . Obciąć do gara, ugotować, a później ze śmietanką skonsumować i cebulką. A tak na serio, to jeśli nie możesz wygotować całego korzenia jak radzi Artur, to wpuść do akwarium zbrojniki niebieskie, one z chęcią Cię wyręczą i grzybkiem się posilą.

Co do nawożenia to temat morze . Opisz dokładniej co tam w tym zbiorniku jest, światło i rozmiary już znamy, podłoże podejrzewam, że sam żwir skoro kulki stosujesz, podaj jeszcze jaka obsada planowana, jaka filtracja, no i jakie rośliny.