Każde akwarium jest inne to już truizm więc nie da się dać gotowego przepisu, który będzie się sprawdzał u każdego. Skoro się nie da to spróbujmy... ale jak coś "nie wyjdzie" to będzie trzeba zapytać na forum jak skorygować nawożenie
.
Co musimy mieć (jako nawozy):
Dla początkującego wielbiciela nawożenia solami wskazane są wyłącznie:
- K2SO4 - siarczan potasu (siarczan potasowy),
- KNO3 - azotan potasowy (saletra potasowa),
- MgSO4 - siarczan magnezowy. Zwykle sprzedawany jako siedmiowodny (MgSO4x7H2O),
- KH2PO4 - dwuwodorofosforan potasu,
- nawóz mikro - sami go nie zrobimy z soli. Polecamy nawóz ogrodniczy o nazwie "Mikro PLUS" firmy Intermag.
Nawożenie w/w substancjami to koszt kilku złotych na kwartał dla akwarium 100 litrów, akwarium 200 l to może z 10 zł.
Jak rozrabiamy w wodzie?
Na początek robimy roztwór wodny w ilości 0,5 litra zawierający:
25 gramów K2SO4
25 gramów KNO3
50 gramów MgSO4x7H2O
nazwijmy go "Makro 1" (najlepiej jak do sporządzania nawozów używamy wodę zdemineralizowaną ze sklepu auto-moto, hiperów itp.).
Drugi roztwór "Makro 2" będzie zawierał w 0,5 litra:
- 2 g KH2PO4
Trzeci roztwór to mieszanina mikroelementów "MIKRO"
- 25 ml nawozu Mikro Plus w 0,5 l gotowego nawozu (do 25 ml koncentratu dolać wody do 0,5 l).
Nowy wariant nawozu "MIKRO"
(wydaje się być lepszy niż wspomniany wyżej - uwagi na końcu)
- 4 g chelatu żelaza 13% rozpuścić w 0,5 litra wody i dolać 10 ml nawozu Mikro Plus
(można też podzielić ten nawóz na 2 butelki aby oddzielnie dozować żelazo i oddzielnie pełne mikro)
Nawożenie
W zależności od tego czym dysponujemy nawożenie takimi mieszankami 1-3 będzie w ilości od 1 do 5 ml (i więcej, ale to już nie dla początkujących) na dzień na każde 100 l akwarium (te 100 l proszę nie traktować jako wyroczni - powiedzmy, że będzie to zakres od 80 do 120 litrów).
Nigdy, nawet jeżeli mamy duże braki w nawożeniu, dużo glonów itd. nie korygujmy nawożenia od zera do wartości docelowej. Gwałtowne zmiany parametrów wody mogą spowodować śmierć np. krewetek a czasem i innych stworzeń. Może też doprowadzić do gwałtownego ataku glonów.
Akwarium zaczynamy nawozić dawką 1 ml na dzień każdego z nawozów. Czekamy tydzień lub nawet dwa. Jeżeli nie obserwujemy niekorzystnych rzeczy a same pozytywne to przez kolejny tydzień-dwa możemy dawać już 2 ml na dzień. Jeżeli wzrost roślin nas nie satysfakcjonuje to dalej zwiększamy... Gdy jest dobrze, nie zwiększajmy nawożenia ponad miarę bo może się to źle skończyć (gloniska). Przy akwariach o małym świetle, bez CO2 zapewne nigdy nie przekroczymy 3 ml na dzień.
A teraz już warianty dla tych, którym chęć zdobycia jakiejś wiedzy jest jednak nieobca...
Stawiamy sobie pytanie czym dysponujemy i co robimy:
1. Wielkość akwarium (zwykle nie zaprzątamy sobie głowy ile do akwarium wchodzi wody po odjęciu podłoża i ozdób) - bierzemy taki namiar jak wynika z wielkości szkła.
2. Obsada. Czy duża, czy mała, czy duże ryby, czy małe. Czym karmimy, czy pokarmem suchym, czy żywym lub mrożonkami.
3. Ilość i rodzaj roślin. Nawożenie ma sens gdy jest to akwarium roślinne (z przewagą roślin). Gdy mamy kilka roślinek na krzyż to możemy sobie odpuścić nawożenie gdy tylko robimy cotygodniowe podmianki 20-30% wody.
4. Ilość światła. Główny czynnik wpływający na potrzeby roślin a więc określający ilość potrzebnego CO2 i nawożenie.
5. Czy podajemy CO2 (dwutlenek węgla). Jako główny składnik pokarmowy determinuje jako drugi po świetle ilość konsumowanych nawozów. Gdy zamiast CO2 podajemy EC (Easy Carbo, tzw. węgiel w płynie) to nawożenie może być mniejsze.
6. Podmiana wody. Wysoce wskazana rzędu 20-30% na tydzień.
7. Parametry wody. Na tym etapie zwykle nieznane i nieznane są sposoby ich korygowania. Temat więc odpuśćmy.
8. Podłoże w akwarium. Nawożenie dużo zależy od podłoża.
Warianty (dotyczą baniaków na ziemi ogrodowej, jałowych substratach lub żwirku kwarcowym/bazalcie) i akwarium z średnią obsadą zwierzęcą:
1. Świeży baniaczek (po restarcie), zawierający mało roślin, lub przy niewielkim świetle (w przeliczeniu poniżej 0,3 Wata/litr) i bez CO2. Wystarczy nawożenie samym potasem, tj. K2SO4. Taki roztwór otrzymamy, gdy przygotujemy roztwór "Makro 1" z samego K2SO4. Zwykle nawożenie zaczynamy 2-4 tygodnie po uruchomieniu akwarium.
2. Świeży baniak bez CO2 z lepszym światłem (0,4-0,5 W/l). Nawożenie samym potasem j.w. może być rozpoczęte nieco wcześniej (nawet od razu). Nawożenie "pełne" możemy zacząć (najmniejsze dawki) powiedzmy po miesiącu.
W punktach 1-2 nawożenie docelowe będzie prawdopodobnie na poziomie 1-3 ml/dzień
3. Świeży baniak z CO2 i dobrym światłem (od 0,5 W/litr). Zaczynamy nawozić K2SO4 od razu. Po jakimś tygodniu zaczynamy już nawozić wszystkim (j.w. tj. od najmniejszych dawek, stopniowo zwiększając dawki).
4. Duża obsada, karmienie mięsem, mrożonkami itp. - możemy sobie prawdopodobnie odpuścić nawóz "Makro 2" podczas nawożenia, niezależnie od światła i CO2.
5. Niektóre podłoża aktywne: ASCII, ADA - sposób postępowania z nimi jest indywidualny.
6. Na nawożenie mają wpływ parametry wody więc przy skrajnych wartościach parametrów nawożenie należy zmodyfikować.
Co więcej na temat nawożenia solami
Aby rozwijać swoje zainteresowanie nawożeniem możecie znaleźć w wielu wątkach na forum. Jest to skatalogowane tutaj:
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=3780
W tym wątku proszę nie pytać o nawożenie bo takie posty zostaną usunięte. Ewentualnie można coś dopowiedzieć o czym zapomniałem, bądź skrytykować moje widzenie Świata i przedstawić swój pogląd. Pamiętajcie jednak, że ma to być "dla opornych"
.
EDIT: Dłuższe "badania" na forum wykazały, że nawóz MIKRO był nieco za mocny co dla pewnych kombinacji parametrów w akwarium wzmagało czasem glony. Skorygowano to. Dodatkowo stwierdzono, że w większości przypadków lepszy jest nawóz mikro w którym zawartość innych mikroelementów wobec żelaza jest mniejsza. Taką recepturę zamieszczono jako alternatywę.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).