Dla małego heńka to zbawienie. Ma on tak krótkie korzonki, że trudno go utrzymać w baniaczkach na ziemi.gorantb pisze:czy miałoby jakikolwiek sens wysypanie substratu na żwir którym pokryta jest ziemia?
Moderator: Administracja
Dla małego heńka to zbawienie. Ma on tak krótkie korzonki, że trudno go utrzymać w baniaczkach na ziemi.gorantb pisze:czy miałoby jakikolwiek sens wysypanie substratu na żwir którym pokryta jest ziemia?
No jeśli o to chodzi, to moim zdaniem (ale podkreślam tylko moim) to na substracie aktywnym zbiornik o wiele lepiej się prezentuje. Może nie na zdjęciach, ale na żywo aktywny substrat dla mnie sprawia wrażenie bardziej naturalnego.gorantb pisze:dla sprawdzenia jak wygląda zbiornik w porównaniu - na ziemi i substracie
Niestety im większy ziornik, tym więcej drogiego substratu pochłania Ja ostatnio dochodzę do takich dziwnych wniosków, że małe też jest piękne (a przynajmniej może być ) i akwarium typowo roślinne fajnie jest zrobić małe, bo i koszty są małe. Wiem, wiem co mówią obiegowe opinie, że większe akwarium, to mniejsze problemy, ale pamiętam kiedy miałem 30 później 60 i teraz 136 litrów, to problemy są różne dla różnych wielkości, a małe można potraktować jak wyzwanie No i kasy o wieeeeele mniej to kosztuje i nie zajmuje połowy pokojugorantb pisze:bo marzy mi się coraz większy zbiornik
A to całkiem możliwe. Często słyszę opinie, że na ziemi co rok trzeba restart robić, bo wyjaławia się podłoże. Ale powiem Ci coś w tajemnicy. Aktywne substraty też po 1 - 1,5 roku się wyjaławiają. Mają niewątpliwe swoje plusy i szczerze powiem, że w małym zbiorniku zastosował bym takowy, gdyż jest po prostu wygodny. Ale do dużego - jeśli nie chcesz przepłacać, to moim zdaniem raczej ziemia.gorantb pisze:- mam wrażenie, że u mnie po dwóch latach, podłoże dość mocno się wyjałowiło
Niestety, ale na substracie aktywnym będziesz brudził jeszcze bardziejgorantb pisze:- brudzenie wody a dalej filtrów przy przesadzaniu roślin, szczególnie tych z rozbudowanym systemem korzeniowym
To jak będziesz planował nowy substrat aktywny, to nie pozbywaj się tak szybko tych glonojadów. Mogą się jeszcze przydać Niestety glony są nierozłącznym elementem ekosystemu wodnego i jeszcze nie wymyślono podłoża, które załatwiało by pielęgnację akwarium za akwarystę Jeśli taką informację ktoś umieścił na swoim produkcie, to moim zdaniem jest to wierutna bzdura. Co prawda takie podłoże może ułatwić pewne kwestie - choć nie zawsze, ale na pewno nie rozwiązuje problemu glonów.gorantb pisze:- no i czy jest różnica w ilości towarzyszy glonów na różnych podłożach (muszę przyznać że glonojady syjamskie ze zdjęć sprawują się nadzwyczaj dobrze w ich tępieniu)
Nie wybuchło by Ale szkoda mieszać substrat ze żwirem.gorantb pisze:czy miałoby jakikolwiek sens wysypanie substratu na żwir którym pokryta jest ziemia?
A jaki to problem jest z tym testem? Nie narzekaj bo gorszego niemagorantb pisze:- K - tego nie potrafię zmierzyć tym ch...m testem zooleku...
Pewnie mogą .Jak masz wątpliwości to przetestuj testgorantb pisze:PS czy testy kropelkowe mogą się zepsuć? Może one dają błędny wynik a ja cuduję z nawozami...?
Zapewne zrobić test RO i jak wyjdzie 0 to zrobić roztwór wg kalkulatora, potem rozcieńczyć ze 2 razy i zmierzyć. Przykładowo chcesz zrobić roztwór wzorcowy 20 mg/l "czegoś". Liczysz wg kalkulatora i wychodzi ci, że musiałbyś rozpuścić np. 0,005 g soli w 1 litrze - takiej dokładnej wagi nie masz. Robisz więc 5,0 gramów w 1 litrze (masz stężenie 5000 mg/l soli, czyli 2000 mg/l "czegoś"). Z tego roztworu pobierasz 10 ml i rozcieńczasz do 1 litra. Wtedy zmniejszasz stężenie 100 razy. Skutek jest taki, że w nowym roztworze masz stężenie 20 mg/l - dokładność "akwarystyczna". No i możesz robić test testu.gorantb pisze:jaki sposób testowania testów masz na myśli?
Wczoraj mierzyłem i niby jest ok. Moja teza o przedawkowaniu opiera się na założeniu błędnych pomiarów testami o których rozmawialiśmy i szukaniu powodu tak złej kondycji części roślin. Aby osiągnąć ten poziom, który wynika z pomiarów - PO4 nie podaję już od około 1,5 miesiąca a jest na poziomie 1,5 mg/l a w przypadku NO3 podaję obecnie dawkę 10razy większą niż wyliczam z kalkulatora zulixa.debrzyna pisze:O jakim przedawkowani piszesz skoro z testów wynika ze masz go mało.gorantb pisze:a czy objawy o których piszę mogą być efektem przedawkowania NO3?