witam
dostałem akwarium o "pokaźnej" pojemności 112l od szefa co bym nie narzekał na moja mini rafę. wszystko fajnie cieszę się itd. Tyle że wymiary akwarium to 80d x 40w x 35 g czyli szału nie ma. Jako iż ma być to zbiornik morski bo takie założenie jest nie mam zbytnio placu na filtr panelowy w akwarium. o sumpie też mogę zapomnieć. kubełek też nie bardzo się zmieści. Więc narodził się pomysł aby zbudować coś samemu pod swoje potrzeby. za akwarium mam około 10-15cm przerwy wiec teoretycznie panelowy byłby się tak zmieścił taki zewnętrzny ale moje poszukiwania jednak się nie powiodły (niemcy) a samemu nie chce kleić bo już kiedyś próbowałem coś takiego tworzyć i gumaczki były potrzebne
tak więc pomysł opiera się na wykonaniu filtra z rur pvc , takich kanalizacyjnych 100 lub 120. wysokość około 40 cm lub ciut więcej. Sztuk 4. w pierwszej wpływ i odpieniacz (widziałem gdzies nadający się pod wymiar, w drugim gąbka i żywa skała , w trzecim glony, w ostatnim miejsce na dodatkowe cuda np aktywny węgiel w razie "W" i pompka wody (chyba 1000l).Kolejność rur muszę przemyśleć , bo glony chyba lepiej przed gąbkami dać , chociaż nie wiem.
układ ma działać na zasadzie naczyń połączonych tyle ze nie wiem czy uda mi się to wykonać "u" rurkami aby wszystko nadążyło za pompą . Czy Ewentualnie rurki wkleić raz na gorze raz na dole lub wykorzystać trójnik z redukcją na 45 mm.
Poza uszczelkami chciałbym wzmocnić i zabezpieczyć wszystko sylikonem .
Teraz poproszę o opinie , pomysły lub rozwiązania które mógłbym wykorzystać w tym projekcie
lub całkiem coś innego co by mi filtrowało akwarium