Witam. Baniaczek nieco odmieniony - Księżniczki (26szt.) poszły w odstawkę, czyli do innego zbiornika, a teraz próbuję z Pyszczakami Yellow. Próbuję - nie znaczy, że zmienię zdanie. Księżniczkom było ciasno i szkoda było je męczyć więc znalazłem im domek 240 litrowy. W tej chwili jest 3 sztuki Yellowek i pewnie tyle zostanie. Parametry wody takie same jak przedtem. Zalane cztery dni temu w 70% "gotowcem" z Tangi. Chciałem jeszcze w tym roku zalać jakiś większy baniaczek, ale mam na głowie duży remont więc zbiornik musi poczekać. Docelowo będzie coś koło 300 literków Ale to później...
A tak na marginesie to czym je karmić oprócz gotowych pokarmów suchych dla Malawi i spirulinki? Jakieś robale od czasu do czasu wchodzą w grę? Bo też różnie piszą, że od czasu do czasu nie zaszkodzi.
Z mrożonek to daję lasonogę (mysis), i solowca. Yellowki lubią mięsko. Możesz dawać im mrożonki 2 razy na tydzień, ale nie przekarmiaj. Jak na razie masz 3 szt i są małe to 1/3 kostki na raz będzie ok. Dokup jeszcze ze 2-3 szt, to będą się fajniej zachowywać. A potem większe akwa
Trochę się boję większej ilości Yellowek co by nie było im nazbyt ciadno, ale jeszcze jedną dokupię. Chyba, że jest ktoś z okololicy kto odsprzeda jednego młodziaka? Samiczkę najlepiej.
Jest trochę małych zmian - jutro fotki. Mam pytanko dotyczące światełka. Zmieniłem oświetlenie zamontowane nad baniakiem, które jest przykręcone do pólki (t5 6500k) na bardziej estetyczne, przysłonięta świetlówka w 70% jak dotychczas. Czy mógłbym dołożyć jakieś niebieskie ledy? Czym się sugerować przy kupnie ledówek? Nie chcę niczego rozjaśniać w baniaku, chcę uzyskać tylko lekko niebieskawy efekt.