No to jakbyś użył świeżego filtra przekonałbyś się, że twardość Ci w próbce by nie wzrosła. Sam napisałeś, że w akwarium był żwirek tylko. Albo aż tylko. Nie od dziś wiadomo, że żwirek potrafi znacznie podnosić twardość wody. Tak było w Twoim przypadku. Węgiel zaadsorbował z wody w akwarium a potem oddał w RO. Tak mi to wygląda.
Nie jestem orłem z chemii, ale z tego co wiem węgiel nie zawiera węglanów, więc w jaki sposób czysty węgiel może je oddawać? Dla mnie jedyną sytuacją, w jakiej mógłby oddawać jest właśnie węgiel nasycony. Jeżeli przeniesiesz go do środowiska, gdzie kH wynosi 0 (woda RO) to odda do wody tyle, ile ma nadmiaru.
Nawet jak tak było to miał rację że węgiel mu ją zatwardzał, i miał rację że go wywalił.
Tylko żę powinien ten węgiel wywalić (bądź wymienić) wcześniej.
cyklista pisze:Nawet jak tak było to miał rację że węgiel mu ją zatwardzał
Czyli jak było? Bo mało precyzyjnie napisałeś. Czy węgiel sam w sobie- czysty, nowy, z pudełka - może podnosić twardość? Przecież w budowie węgla nie ma ani Mg ani Ca
cyklista pisze:Nawet jak tak było to miał rację że węgiel mu ją zatwardzał
Czyli jak było? Bo mało precyzyjnie napisałeś. Czy węgiel sam w sobie- czysty, nowy, z pudełka - może podnosić twardość? Przecież w budowie węgla nie ma ani Mg ani Ca
Było tak:
JEGO WĘGIEL trzymany 6 Miesięcy w ilosći cały kubełek zatwardzał wodę.
ps. w pierwiastku węgiel nie ma oczywiście innych, ale w produkcie "węgiel" jest mnóstwo wszystkiego - w skrócie mówiąc jest w nim to samo co zostaje po spaleniu drewna - czyli popiół - weż sobie garśc popiołu i wrzuć do wody i ją zbadaj
nie jest to dla nas ważne jak używamy węgla normalnie czyli przez krótki czas i w odpowiedniej ilości - ale 3 koszyki trzymane 6 miesięcy to już całkiem inna para kaloszy