Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

co to to jest ?

Nasze doświadczenie i obserwacje z różnymi zwierzakami.

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
rademenes1982
Mecenas
Posty: 144
Rejestracja: 10 wrz 2012, 19:55
Imię: Radek
Lokalizacja: Gorlice , Rzeszów,Poczdam
Akwarium: 182 ow - CW
Płeć:
Wiek: 42

co to to jest ?

Post autor: rademenes1982 »

Witam dziś robiłem gruntowne porządki w akwarium , korzenie przeniosłem do wanny i co jakiś czas je spłukiwałem wodą by rośliny nie zmarniały z braku wody i po pewnym czasie zobaczyłem coś takiego na dnie wanny
Obrazek
macie jakieś pomysły co to jest i czy jest to groźne dla ryb ?jak się tego pozbyć? wygląda to jak miniaturowa pijawka
Awatar użytkownika
Fatty
Posty: 825
Rejestracja: 08 sty 2012, 14:07
Imię: Lidiu
Lokalizacja: Kolbusia
Akwarium: cztyrdziści pinć!
Płeć:

Post autor: Fatty »

Może coś typu Tubifex ? Rybki chętnie zjedzą
Łączę w sobie 2 najlepsze cechy.
Gust nastolatki i budżet osoby dorosłej.
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

Moim zdaniem to wypławki
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Pisałem już wcześniej wiadomość ale widzę że takowej nie ma, dziwne bo jestem pewny że wysłałem.
Tak czy inaczej piszę z telefonu i na 2" wyświetlaczu widzę tylko czarne kreski. Wpławki są prawdopodobne, ale mało możliwe. Jak dobrze pamiętam wśród słodkowodnych gatunków jest tylko jeden o ciemnym ciele- mieszkaniec chemicznie czystych zimnych wód, z tąd mało możliwe by przetrwał w akwarium. Podejrzewam że to jednak pijawka rybia. Niewielki stworek do maks 2 cm dł, zazwyczaj nie przekracza jednak 1,5cm. Łatwo dojdziesz czy to one bo mają dobrze widoczne i wydatne jak na rozmiar stworka przyssawki.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

U mnie prawie zawsze wypławki były brązowe :P
Jak się odmulało baniaczki i potem odlewało wodę z wiadra to na dnie takie cusie się kręciło. Szczególnie dużo tego było w korzeniach mikrozorum.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

A ja wam mówię, że to wypławki. Sprawdź czy łeb nie jest trójkątny?
rademenes1982
Mecenas
Posty: 144
Rejestracja: 10 wrz 2012, 19:55
Imię: Radek
Lokalizacja: Gorlice , Rzeszów,Poczdam
Akwarium: 182 ow - CW
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: rademenes1982 »

Akurat To coś spłukałem z korzeni na których rosły microsoria , i tak do końca się temu nie przyglądałem i spłynęły w kanał , jak można się tego pozbyć nie używając chemii ?
Helenki pomogą, czy jakieś ryby typu bocja , a jeśli już chemia to co dozować i w jakich ilościach ?
Awatar użytkownika
MariooT
Posty: 1037
Rejestracja: 16 paź 2009, 21:59
Imię: Mariusz
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: 250L Amazonia
Płeć:
Wiek: 44

Post autor: MariooT »

Ponoć pomaga no planaria ja jednak nie stosowałem więc się nie wypowiem.
Bocje powinny dać radę.
Awatar użytkownika
Inc0
Posty: 1665
Rejestracja: 19 sty 2013, 17:47
Imię: Wojtek
Lokalizacja: Wiatr wieje
Płeć:

Post autor: Inc0 »

no planaria zabija te paskudy ale trzeba kuracje powtórzyc po 7-14 dniach i sa mozliwe skutki uboczne u mnie w kreweciarni zastosowanie no planari zawsze kończyło sie - glonem:P niektóre rybki chetnie je jedza ale nigdy nie wybija ich do nogi podobnie jak wszelkie pułapki pozatym wczesniej czy pózniej wróca z nowa roslinka zazwyczaj . generalnie jesli jest ich tak duzo że w dzień je widujesz to powinienes zastanowic sie nad tym czy nie za obficie karmisz "rybozaury" może warto im korytko ograniczyc to sie zainteresuja pełzającym "żywczykiem" ( moje galaxy potrafiły wypławka wielkości połowy długości swojej rozerwac na strzepy wyrywając go sobie jak najwyszukańszy frykas;D )
Awatar użytkownika
zulix
Posty: 18907
Rejestracja: 02 paź 2009, 12:05
Imię: JAro
Lokalizacja: Rzeszów
Akwarium: ni ma
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: zulix »

Inc0gnit0 pisze:moje galaxy potrafiły wypławka wielkości połowy długości swojej rozerwac na strzepy wyrywając go sobie jak najwyszukańszy frykas
Jest to nieco ryzykowne :) W książce dot. bezkręgowców wodnych pisali, że kiedyś pocięli wypławka na 100 części i z każdej z nich wyrósł nowy robal. Wszelkie gniecenie, cięcie, zabijanie zwiększy tylko ich ilość.
Z ryb to czytałem o szczególnej sympatii do tego pokarmu ryb labiryntowych (gurami itp.), które zjadają je w całości. Miałem bocje - nie widziałem aby robale były szczególnie lubiane - pewnie należałoby je przegłodzić. Gdy jest ich za dużo to zmniejszenie karmienia ograniczy ich populację.

Noplanarię stosowałem wielokrotnie i kicha. Przy grubym podłożu preparat nawet nie dojdzie do dna i robale ukryte w podłożu przeżyją. Jeśli masz możliwość wyłowienia cennej zwierzyny to część osób zaleca "zagazowanie". Mając butlę CO2 nie jest to problemem, ale można też lać wysokogazowaną wodę mineralną. jak zrobi się to szybko (szybka zmiana ilości CO2 w wodzie) to robale nie zdążą dojść do powierzchni wody i zdechną.
"Prawdziwa chemia" to związki miedzi np. siarczan miedzi. Rybom i roślinom małe dawki nie szkodzą a zdychają robali (w tym i krewetki).
Metody te wymagają powtórek bo zwykle nie działają na jaja.

Wracając jednak do sedna sprawy to jeśli wypławki nie stanowią problemu to nie ma koniecznej potrzeby aby je zabijać. Są składnikiem ekosystemu i pozwalają na przetwarzanie substancji martwej w akwarium - są więc w tym aspekcie pożyteczne. Czarnym charakterem są w zasadzie tylko przy ikrze, wylęgu i krewetkach. W zwykłym akwarium mogą jedynie być czynnikiem nieprzyjemnym dla oka.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
rademenes1982
Mecenas
Posty: 144
Rejestracja: 10 wrz 2012, 19:55
Imię: Radek
Lokalizacja: Gorlice , Rzeszów,Poczdam
Akwarium: 182 ow - CW
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: rademenes1982 »

W sumie to staram się nie przekarmiać ryb, dostają dwie kostki mrożonki na dzień i na wieczór przyklejam "tabletkę" do szyby i sobie powoli skubią.reszta co opadnie na dno zostaje pochłonięta przez kirysy .w sumie to mi one nie przeszkadzają a skoro pochłaniają niezjedzone jedzonko to tym lepiej dla baniaczka .
Awatar użytkownika
wisłok
Posty: 2259
Rejestracja: 15 gru 2012, 16:20
Imię: Krzysztof
Lokalizacja: Bratkowice( Chiny ludowe)
Akwarium: 232l Chińskie Rio
Płeć:
Wiek: 34

Post autor: wisłok »

Ja zawsze staram się przynajmniej doprowadzić jakieś rybki do tarła z założenia więc u mnie są to wredne szkodniki.
To co Zulix pisze o "rozmnażaniu wegetatywnym" wpławków to niestety prawda. Jeśli chodzi o błędnikowce to też, przy czym od gurami nawet kilku skuteczniejszy jest wielkopłetw a buszowce to prawdziwe odkurzacze(ostrożnie przy małych rybkach na nie też- drapieżnik).


Szczerze strasznie się ździwiłem czytając tu o ciemnych wpławkach u mnie widywałem co prawda epizodycznie ale tylko białe. Widocznie to jakieś egzotyczne gatunki bo w naszej rodzimej faunie z której zakładałem że one pochodzą są tylko 2; biały i czarny.
Jak to ocenić... czy to wogóle możliwe? Jeśli mam wybierać między złem a złem wole nie wybierać wcale.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skorupiaki, mięczaki i inne zwierzaki”