Opowiem wam zdarzenie którego byłem dzis w biedronce świadkiem osobom wrazliwym na wulgaryzmy odradzam dalsze czytanie:)
w Biedronce po dokonaniu zakupów udałem sie do kasy przede mna tzw menel płacił za Vipa (takie tanie piwo ) kasjerka nie miała mu 1 gr reszty wydac :
- Bede Panu grosika dłużna.
na to po chwili zastanowienia odparł nasz bohater :
- Dobrze, tylko go nie przepier..l na byle co "
kolejka gruchneła smiechem XD
Kiedyś w dzień Kobiet kumpel wychodząc z pracy poprosił mnie o pożyczenie 50 gr na kwiaty dla swojej (okazało się potem że brakowało mu do pieniążków które miał przy sobie). No to mu pożyczyłem . Po chwili dałem mu drugie 50 gr i poprosiłem żeby kupił też ode mnie.
Wpada Jasio ze szkoły do domu rzuca plecak siada do stołu w kuchni, a mama pyta się go:
Jasiu jak w szkole?
Jasiu odpowiada - bardzo dobrze mamo! pani mnie wyróżniła.
Mama na to zdziwiona - tak a co powiedziała?
Na to Jasiu: Pani powiedziała że cała klasa to debile a JA największy.
Przychodzi gość do salonu RTV i mówi:
Proszę Pana wypalił się piksel w moim TV
Sprzedawca z ironicznym uśmiechem - Panie jeden wypalony piksel to nie powód do reklamacji
Na to facet odpowiada - ale to był ostatni
[ Dodano: 2015-04-17, 23:14 ]
dlaczego kobiety dłużej żyją?
to jest rekompensata od Boga za czas jaki spędzają na parkowaniu
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
Dwa owsiki- ojciec i syn zostały wydalone na łące. Młody patrzy w górę i pyta: Tato, a co to jest takie piękne, niebieskie? To niebo synu. A to zielone na dole?- To trawa synu. Tato, to czemu my żyjemy w ciemnej du***? Synu- Ojczyzna to ojczyzna........
Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik, rozumiesz, stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!!
- Twój królik!
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
Nagle dzwonek do drzwi. Żona zrywa się i woła:
- O rany mąż wraca!
W tym momencie zbudzony mąż wskakuje pod łóżko.
Po chwili otrzeźwiał i mówi do żony: - Oj tam oboje mamy nadszarpnięte nerwy!
Usunięty niestosowny dla działu otwartego kolejny "kawał" - zulix
Ostatnio zmieniony 01 maja 2015, 20:34 przez mirekkon, łącznie zmieniany 1 raz.
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
Kobieta wybrała się imprezę z koleżankami. Powiedziała mężowi, ze wróci o północy. Kiedy wróciła do domu była 3 nad ranem. Wchodzi do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszy kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowała, ze mąż się obudzi przy tym kukaniu, dokończyła sama kukać jeszcze 9 razy... Była z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaż pijana w cztery d.
Rano, podczas śniadania, mąż zapytał ją "o której wróciłaś z imprezy, więc mu powiedziała, że o samiutkiej północy, tak jak mu obiecała. To wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladła ze strachu, ale pyta pokornym głosem: 'Taaaak???? A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - przeklnęła!!!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nadepnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........
Do dyrektora cyrku przychodzi kobieta - mała, szczuplutka w okularach - i proponuje:
- Chcę być u was pogromcą tygrysów.
Dyrektor, skrywając uśmiech:
- No dobra, spróbujmy. Tam, w tamtej klatce, tygrysy się rozbestwiły. Pani idzie i uspokoi.
Babka idzie do klatki, spokojnie otwiera drzwi, wchodzi i krzyczy:
- MORDY W KUBEŁ, GNOJE!
Tygrysy momentalnie uspokoiły się, jeden się nawet ze strachu posikał. Zaskoczony dyrektor pyta:
- Dlaczego chce pani u nas pracować?
- Męczy mnie obecna praca.
- A co pani robi?
- Jestem wychowawcą w gimnazjum.
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
hehe ten kawał co go JAro napisał robi karierę w necie
ja mam taką propozycję
Macie 30 sekund, żeby stąd wyjść!
Potem detonuje bombę! - krzyczy w sklepie zoologicznym terrorysta-samobójca.
- sk***ysyn... - mruczy żółw.
Wykonam każdy sterownik na zamówienie, akwarystyka, terrarystyka, hydroponika, wiwarium, orchidarium, pieczarkarnia i wiele innych według Waszego pomysłu. Wal śmiało na maila mirekkon@wp.pl
- Kochanie gdzie jesteś??
- Na polowaniu...
- A kto tam tak głośno dyszy?
- Niedźwiedź...
- A czemu dyszy?
- Bo jest ranny, postrzeliłem go...
- A dlaczego on dyszy damskim głosem?
- Nie wiem... jestem myśliwym, nie weterynarzem...
Jestem na etapie "wypalony". Niestety nie rozwijam kalkulatora, nie udzielam porad, nie angażuję się (poza wyjątkami).
- Hej, co jutro robisz, stary?
- Idę z synem za miasto, kupiłem latawiec - będziemy puszczać w powietrze takiego ogromnego smoka! A Ty?
- No w sumie prawie to samo - odprowadzam teściową na lotnisko.
Prawdziwy mężczyzna płacze tylko wtedy, gdy szampon szczypie w oczka.