Skrypt forum został zaktualizowany. W przypadku problemów z logowaniem prosimy o skorzystanie z opcji Nie pamiętam hasła.

Jak pozbyć się skumulowanego PO4 w podłożu ???

Wszystko na temat wpływu parametrów wody na obsadę roślinną i zwierzęcą i możliwości korekty wartości tych parametrów

Moderator: Administracja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Czyli polecasz ziemie z kretowiny ?
A nawozisz czymś, jakie rośliny masz, jakieś problemy z glonami ?
Awatar użytkownika
Cris
Posty: 739
Rejestracja: 31 lip 2010, 12:28
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Mirocin
Akwarium: 720 +25+10
Płeć:
Wiek: 42

Post autor: Cris »

Z glonami nie mam żadnych problemów. Moze poza niedoborami fosforu i kropkami ale generalnie chwalę sobie. Nawoże solami - standardowe dawki plus mikro z intermagu z FE.Dawki standard- bez szału. Co2 oczywiście i swiecę 7 godzin dziennie.Rośliny to totalny mix od łatwych po trudne- tylko tonina mi padała a z resztą nie mam lub mam małe problemy.
Pozdrawiam Krzysiek
---------------------------------
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=7999- tak było kidyś
http://podforak.rzeszow.pl/viewtopic.php?t=19883- a tak jest obecnie
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Silicat na krzemiany spełnił swoją funkcję ale na nie całe 2 miesiące, brunatny nalot powrócił, ale zanim kupiłem kolejny silicat to przypałętały się sinice, miedzy żwirek a szybą.
Skoro wiemy skąd są sinice- za dużo fosforu (azotu mam 20 ppm) a PO4 0,6, jednak w podłoży PO4 mam ponad skalę testu- jak zwykle.
Wiem też że silicat na krzemiany pochłania fosfor, więc może ilość fosforu z podłoża jest problemem ?
Teraz przestanę nawozić fosforem i zobaczę jak długo silicat będzie skuteczny, jeśli okaże się że np. 3 miesiące, tą będę wiedział, że to jednak podawanie nawozu fosforu jest odpowiedzialny za te problemy, wtedy zakupię silikat na pochłanianie PO4, który jest duża tańszy. Dodam może że miałem już okras nienawożenia PO4 i nic to nie pomogło.

Druga opcja to że winą za to wszystko ponoszą kupione na allegro robione przez sprzedawcę kulki gliniane, i sam on jeden wie co tam namieszał.
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Prawie 2 miesięcy nie nawożę fosforem i sinice- ale te brunatnego koloru nadal są.
Wyczytałem że na sinice dobrze działa kwas borowy, kupiłem więc miesiąc temu i wlałem 500 ml Borasolu 3% , do tego 3 dni zaciemnienia, efekty pojawiły się w postaci krystalicznie czystej wody i zahamowaniu przyrostów sinic (brunatnych )
Podmiana wody i znów 500 ml Borasolu, po tygodniu podmiana wody i znów 500 ml Borasolu.
Jednak nic z brunatnego nalotu nie zniknęło, natomiast ruszyły rośliny spod tej brunatnej skorupy, głównie Monte Carlo.
Potem nie było mnie tydzień w domu i azot mi spadł do 5 ppm zauważyłem też gdzieniegdzie sinice, ale te tradycyjne czyli turkusowe - co mnie bardzo ucieszyło, bo w końcu mam coś tak samo jak inni ;)
Podniosłem azot do 30 ppm (według testów) no i chciałem Borasol znów kupić, ale co tydzień 12 zł to jest 50 zł miesięcznie.
Wiec spytałem o tańszą formę kwasu borowego, panie zaproponowała kwas borowy w proszku, 10 g za 3 zł.
Postanowiłem więc sypać co tydzień przy podmianie 10 gr tego kwasu borowego, wiem że jest on bakteriobójczy - zabija bakterie, pewnie też te nitryfikacyjne , minął miesiąc od kiedy kwas borowy jest w moim zbiorniku i efektów ubocznych nie widzę, jedynie nie potrafię zebrać tego brunatnego szlamu.

Od pewnego czasu jednak niektóre rośliny kuleją , lub przynajmniej się nie wybarwiają (pewnie brak PO4- ale z wody bo w podłożu jest go masa)

Prosiłbym o Wasza pomoc, czy mogę ten kwas borowy lać (rozrabiam go w ciepłej wodzie) do bólu, oraz czy po zdjęciach można wywnioskować że to są braki fosforu ?

Tu jak widać doskonale Hygrophila polysperma ma małe listki i trochę powyginane-pomarszczone, brak też krzewienia.
Obrazek

Na tym zdjęciu widać co dzieje się z Blyxą, rozpuszczają się jej listki, na czerwono zaznaczyłem brunatny nalot , który po starciu ręką pojawia się po kilku godzinach z powrotem.
Obrazek

Tu też rozpuszczająca się Blyxa Japonica:
Obrazek

Tu widzimy zbyt drobne listki Ludwigi mini red, no i masakryczny brak wybarwienia id kiedy nie leję fosforu, niżej czerwonego kółka widać stare listki które były wybarwione:
Obrazek

Tu natomiast zaznaczyłem sinice koloru najczęściej spotykanego w naszych zbiornikach, wyszły przy spadku azotu do poziomu 5 ppm
Obrazek

Tu widać że Monte Carlo ma przyrosty, al;e brunatnego nalotu nie jestem w sposób się pozbyć.
Obrazek

Liczę na Wasze sugestie porady ;)
Awatar użytkownika
tomeksup
Posty: 959
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:02
Imię: Tomek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium: 128l
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: tomeksup »

1. Nadal walczysz ze skutkami. Szukaj przyczyny.
2. Przeczytaj LINK pod kątem wytrącania i blokowania pierwiastków. Uważam, że tędy droga.
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Nie chcę wypowiadać się bez dokładnego zapoznania się z wcześniejszymi postami. Obiecuję, że zapoznam się i napiszę swoje przemyślenia.
Pamiętasz te słowa ? I to jest pomoc ?

Ale wracając do tematu

Przeczytałem, przemyślałem też tą tabelkę (tą pierwszą) ale rozwiązania nadal nie znajduję, Ty to studiowałeś i obiecałeś mi przeanalizowanie mojego problemu, i co ?
Z tabelki wynika że A i P się wzajemnie wytrącają tak ?
Czyli co jak mam za dużo N to sprawia on że wytrąca się P , mimo że PO4 mam zerowe i od 2 miesięcy go nie podaję ? To skąd on się bierze ???
Skąd sinice skoro mam 30ppm NO3 i 0 ppm PO4 , tylko nie pisz mi teraz że należy utrzymywać stosunek N:P = 10:1 :)
Bo to utrzymywałem przez dwa lata i sinice były ( tzn. teraz wiem że to sinice - tylko brunatnego koloru) a podejrzenia były na okrzemki, szlam po żelazie itd.
Awatar użytkownika
tomeksup
Posty: 959
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:02
Imię: Tomek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium: 128l
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: tomeksup »

Tak, przeczytałem.
Uznałem, że jest tu tylu ZNAKOMITYCH specjalistów (mówię poważnie), że nie potrzeba "śmiecenia" z mojej strony.

Po4 jest z ziemi. Nie kieruj się wodą. Weź sobie próbkę ziemi i wsadź odrobinę do wody destylowanej. Za 24h zobaczysz a właściwie nie zobaczysz skali.

Swego czasu także miałem ziemię. 4-5cm z Casto a na tym 1-2cm bazaltu. Rwałem rośliny, a test pokazywał >5mg/l. Robiłem częśte podmiany i schodziłem do zera ( w wodzie). Wiem, u ciebie jest inny problem. Ziemia ze sklepu ( ta tania) TO NIE JEST ZIEMIA. To torf odkwaszony wapniem i nafaszerowany nawozami. Kto wie co tam jest.

O stosunku 10:1 nie wierzę, po przeczytaniu kilku artykułów poważnych akwarystów nie zwracam na niego uwagi, aczkolwiek staram się kontrolować go.

W tej chwili mam no3=ok. 10mg/l lub więcej. Fosforu nie podaję. Kiedy podam jednorazowo 0,4mg/l na drugi dzień mam pył na szybie, ale także nie mam ziemi. Nie mam sinic.

Skoro to sinice innego koloru to dlaczego nic nie skutkuję. Poszukam w mojej książce o glonach, może coś będzie.

Muszę przeczytać jeszcze raz ten temat.


Zachęcam także innych do pomocy.


Tu byłeś ? LINK
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Cieszę się że w końcu napisałeś coś konkretnego, anie tylko że w złym kierunku idę i mam złe nawożenie. ;)
1. Próbki z podłoża już robiłem i wiem że brakuje skali, tyle jest PO4 w ziemi, ale niektóre rośliny widać potrzebują P ze słupa wody, np Ludwiga mini red, bo od kiedy nie podaję fosforu ( 2 miesiące) jest zielona zamiast buraczkowa.

2. Brałem ziemię taką żeby nie było dodatkowe badziewia o pH 5,5 , czyli taką samą która już miałem w poprzednim baniaku i było luksus, a rośliny wyrywałem z korzeniami , tak że ziemia wypływała i nie miałem ani sinic, ani glonów ani zakwitu.

3. Postanowiłem teraz utrzymywać NO3 na poziomie 40 ppm, może 20 ppm to za mało aby zniechęcić sinice ?

4. Co do linka to jestem noga z angielskiego.

Skoro chcesz mi pomóc to może na początek, podam Ci parametry zbiornika i jakie mam sole, a Ty przeliczysz jakbyś to nawoził, wtedy ja podam jak robię nawozy i ile leję, wtedy może coś wyjdzie ?
Co Ty na to ???

Zbiornik 240 l podłoża ziemia z bazaltem 12-15 cm.
Oświetlenie to 3x 54 w Philips 965 świece po 8 h choć teraz po 6

Sole:
K2SO4
KCl
KNO3
KH2PO4

Mikro plus Intermagu + chelat Fe 8%
Oczywiście jest też CO2 z butli
tao
Posty: 832
Rejestracja: 24 gru 2011, 11:20
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Głogów(dolnośląśkie)
Płeć:
Wiek: 59

Post autor: tao »

OTTO pisze: Brałem ziemię taką żeby nie było dodatkowe badziewia o pH 5,5 , czyli taką samą która już miałem w poprzednim baniaku i było luksus, a rośliny wyrywałem z korzeniami , tak że ziemia wypływała i nie miałem ani sinic, ani glonów ani zakwitu.
To może i jak coś napisze od siebie a byc może coś z tego ciekawego wyczytasz .
Kiedyś i ja miałem taką super ziemię kupioną w Castoramie,ale życie uczy akwarystę pokory i moje kolejne postawione zbiorniki na ziemi to pasmo samych porażek.
Obecnie mam podobna sytuację w akwarium a mianowicie,brak wzrostu roślin, brązowy nalot na roślinach i korzeniu oraz wysoki poziom fosforu.
W pierwszych miesiącach po założeniu akwarium miałem jeszcze ciągłe braki azotu,teraz niby azot się unormował lecz nie poprawiło to kondycji roślin.
Jak źle nie było to sinic nie dopuściłem do akwarium.
Brązowy nalot był i jest na tyle irytujący,że zmieniłem kilkakrotnie filtrację w moim akwarium
zaczynając od Eheima 2073 przerabiałem różne ustawienia przepływu bez rezultatu.
Irytująca sytuacja w akwarium wymusiła zmiany w filtracji i dlatego sprzedałem Eheima 2073 a zakupiłem Eheima 2224.
Szybko jednak się przekonałem, że to zbyt słaby jak dla mnie filtr do 112l,rezygnując z kostki włożyłem kolejny filterek do akwarium.
Obecnie moja filtracja to wspominany E...2224 i E...2213 spięte trójnikiem na wspólnym koszu ssącym ,wszystko hula na ful a mimo to problem jest nadal brązowy nalot.
Szybkość narastania brązowego nalotu zależy od mojego oświetlenia a mianowicie paląc 2x24W w 112l jest wegetacja roślin i brązowy nalot powoli obrasta akwarium.
Paląc 3x24W mam ten sam efekt tylko że w tydzień.
Oczywiście niezależnie jak bym nie solił i gazował to rośliny nie reagują, dlatego poszedłem krok dalej i wymieniłem filtr RO na nowy.
Niestety kolejny błędny krok,choć wymiana była wskazana 3 lata użytkowania filtra .
Zbieram się myślami teraz nad kolejnym restartem ,oczywiście jestem uparty i najprawdopodobniej będzie to znowu akwarium za ziemi.
Na pewno nie kupie ziemi z perlitem zbyt mocno gazuje podłoże.
Uważam,że przyczyna mojego problemu jest podłoże (użyta ziemia)nie ma pełnego nawożenia nie ma wzrostu roślin i jest brunatny nalot.
Mogę się mylić w swojej ocenie bo pewności nie mam a i innych pomysłów mi brak na rozwiązanie mojego problemu.
Resecik i jeszcze raz resecik mi pozostaje a Ty co zamierzasz?.
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

W przyszłym roku- gdzieś na wiosnę robię remont mieszkania, wyburzam jedną ścianę i wtedy dopiero wygaszę ten zbiornik, a po remoncie wystartuję na nowo , i raczej na ziemi, bo nie stać mnie na drogie podłoża.
Tylko że chyba wykopię ziemie gdzieś na łące- lub w ogrodzie, gdzie wiem że nikt nie nawoził.
Ma też krewetkarium z którym wystartowałem w maju, oczywiście na ziemi i bazalcie, leję tylko Carbo, iii.....
tam też pojawia się ten brunatny nalot, ale tylko na szybie przy podłożu i podąża w górę, jednak nie nawożę tam więc i brunatny nalot postępuje pomału.
Co ciekawe chyba zjadają go ślimaki które tam wrzuciłem z dużego baniaka, gdzie nie chciały go ruszać, a tu im smakuje.
Chyba przestał działać silikat na pochłanianie krzemianów, który również pochłania PO4, bo minęły 2 miesiące i zawsze po tym czasie tak się działo, mimo że nie podaję fosforu i mam go zero w wodzie, to jest go mnóstwo w ziemi, przedostaje się albo raczej sinice posilają się nim z podłoża.

Najgorsze jest to że mam w tym akwarium 3 rybki, a dzieci nie kręcą na roślinki, tylko by chciały rybki, ja puki nie ustabilizowała się sytuacja nie chciałem kupować ryb.
Pomyślałem jednak że może rynki zaczną jest i z ich odchodów będzie jakiś no nie wiem, lepszy azot ?
Bo kurde leję i leję a sinice żyją w najlepsze, kupiłem więc przedwczoraj 25 szt Danio różowe i zobaczymy czy azot się podniesie 8-)
Awatar użytkownika
tomeksup
Posty: 959
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:02
Imię: Tomek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium: 128l
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: tomeksup »

ale niektóre rośliny widać potrzebują P ze słupa wody, np Ludwiga mini red, bo od kiedy nie podaję fosforu ( 2 miesiące) jest zielona zamiast buraczkowa.
Mam tę roślinę. W słupie wody nie ma po4. Roślina wybarwiona jest cały czas.
3. Postanowiłem teraz utrzymywać NO3 na poziomie 40 ppm, może 20 ppm to za mało aby zniechęcić sinice ?
Jakim testem mierzysz ? Może daje złe wyniki. Każdy pomiar czegoś tam ma jakieś czynniki zewnętrzne, które zniekształcają go. Np. W przypadku po4 jest ich sporo, zwłaszcza kiedy jest ziemia w baniaku. Zatem te zero po4 traktuj nieco z przymrużeniem oka.

Co do nawożenia to standardowo można określić co i jak, lecz w miarę nawożenia trzeba korygować bowiem natężenie procesów biofizyko chemicznych w każdym akwarium jest inne. Z tego powodu nie ma sensu abym rozpisywał nawożenie. Możesz wkleić zdjęcie z kalkulatora, to ocenimy poprawność wpisania.

Pisałem wielokrotnie, że miałem doświadczenia z ziemią, ale nigdy takiego złego.
Używałem najtańszej z casto w czarnych workach. Nic nie kombinowałem. Nie mineralizowałem jej. Pisałem także jak producenci robią ziemię.

Odnośnie tego "nalotu" brązowego. Kolega kiedyś wymyślił super Bio podłoże wg MAGICZNEJ, wypasionej recepty przedstawionej przez nikomu NIEZNANEMU pana Józka z lokalnego forum. Władował ziemię, węgiel aktywny, polał nawozami, wsadził lawę wulkaniczną, torf taki owaki. Wymieszał wszystko i zalał. Rośliny nawet rosły, ale do wysokości 5-10cm pokrywały się brązowym nalotem. Początkowo myślałem, że to okrzemki. Jednak miał światło na podobnym poziomie jak u Ciebie. Po kilku tygodniach myślenia i kombinowania z nawożeniem doszedłem do wniosku, że to osad, który wytrącał się z magicznego podłoża. Po przetarciu palcem schodził. Kolega oczywiście do błędu nie przyznał się. Podłoże wylądowało w kiblu.

Ja bym poszedł w kierunku twierdzenia, że ta ziemia jest naładowana jakimś pierwiastkiem lub jest jego brak. To powoduje jakieś nieokreślone zjawiska chemiczne.

Jeśli jedziesz na kranówie, to mam drugą teorię. Nadmiary siarczanów. Są one niedocenianym szkodnikiem w akwarium. U mnie w kranie na dzień dobry jest 43-109mg/l. Jakbym dodał nawożenie z K2SO4 gdzie reszta siarczanowa jest spora i to co jest w ziemi to mamy kopalnię siarki w akwarium. Może czymś to wyciągnąć z wody ? Jakoś wytrącić ?

Jeszcze jedno: próbowałeś węgla aktywnego ?
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Mierzę JBL, ale był u mnie kolega testem Sery i wyszło identycznie.
Tek, pisałem w tym wątku i innych założonych na tym forum, że coś siedzi w ziemi i ponosi za to odpowiedzialność, używam kranówki, która jest u nas bardzo miękka i tyle o niej wiem.
Powiadasz żeby węgiel zapodać do filtra ?
A nie wyjałowi mi on przy okazji wody z nawozów ?
Awatar użytkownika
tomeksup
Posty: 959
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:02
Imię: Tomek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium: 128l
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: tomeksup »

Może nie tak szybko z tym węglem. Warto się jeszcze zastanowić. Może on znacznie namieszać. Myślałem o węglu w kontekście siarczanów, ale wyłapie on wszystko. Próbowałeś już ?
Ile wapnia masz w wodzie ?
Awatar użytkownika
OTTO
Posty: 283
Rejestracja: 11 paź 2013, 17:03
Imię: Tomek
Lokalizacja: Katowice
Akwarium: 240l- roślinniak
Płeć:

Post autor: OTTO »

Mam tylko testy na NO3 ; PO4 i Fe
Wiem też że mamy b miekką wodę i 0,8 ppm chloru, innych parametrwów nie znam :(
Awatar użytkownika
tomeksup
Posty: 959
Rejestracja: 06 kwie 2013, 15:02
Imię: Tomek
Lokalizacja: Bydgoszcz
Akwarium: 128l
Płeć:
Wiek: 40

Post autor: tomeksup »

Gdzie jest Twoje ujęcie wody ?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Chemia wody ”