Witam
Czym byłby akwarysta bez glonów. Kiedyś i na mnie musiała przyjść kolej. Pojawiły mi się glony po zmianach w akwarium może skądś dostałem lub może moje uhodowałem sam. Niemniej jednak potrzebuje pomocy w identyfikacji i pomocy jak to usunąć.
To z pół litra mi sie podoba a z melisa już mniej . Dziś walnąłem punktowo glutem jak nie pomoże jutro walne drugi raz, a jak nie pomoże poleci woda utleniona. Fosfor mam na poziomie PO4-1,5 ale NO3 mi poszybowało do 30. Zastanawiam się czy te gloniska to ni skutek tego że jak wydzierałem żabienice trochę ziemi (wulkan ziemi) poszedł na akwarim
Chciałem donieść o wynikach . Tak to były krasnale i dostały się do akwarium z buckami. Bucki wyjąłem z akwarium i spryskałem bezpośrednio carbo w płynie (lekko silniejszym niz w sklepie bo jak rozrabiałem to mi ręka drgła) i w zasadzie po tygodniu mogę oświadczyć że zostało ich już malutko. A jedyne glony to zielenice na łodygach kryni.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc