Witam
Mam w tej chwili 300 litrowy baniak. Do tej pory było ono raczej roślinne. Jest korzeń, roślinki no i spory lignit. Nie mam w tej chwili w nim żadnych ryb. Chciałbym przerzucić się albo na Malawi albo Tanganike. Nie mam jeszcze dokładnie tego sprecyzowanego. Ale chodzi mi o lignit. Mam go już pare lat. Mimo że on jest cały czas mam ph 8,0. Wiem że lignity i korzenie wydzielają kwasy humusowe i garbniki do wody.
Szkoda mi go wywalać, w związku z tym czy moge mieć go np. z księżniczkami albo naskalnikami? Czy zaszkodzi ten lignit tym rybom? Albo np. jakimś pyszczakom z Malawi?
Tak jak pisałem jestem na fazie ustalania czy chce Tange czy Malawi.